madzialena, Walczy

od 2012-08-08

ilość postów: 151

Ostatnie odpowiedzi na forum

Jak długo żyjesz z lekiem?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

12 lat temu
ostatnio zaczęłam popijać glivec herbatą - zieloną lub taką z zawartością imbiru. W ogóle czytałam, że imbir świetnie działa przeciw mdłościom i jest polecany np. przy chemii :)

Jak długo żyjesz z lekiem?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

12 lat temu
Ewo... Idzie ku lepszemu :).. To, że co tydzień trzeba się stawić - to taka procedura, której raczej nie da się przeskoczyć. Ja jeździłam 100 km :) , wiem, że to strasznie uciążliwe.. ale trzeba przetrwać .. :)
PBS to choroba przewlekła.. Mama doprowadzi się do porządku i będzie dobrze.. nie martw się :) W poradni spotykam ludzi, którzy od 10-15 lat chorują na to, a fazy akceleracji nie widać .. :)) I bardzo dobrze :)) .....

Jak długo żyjesz z lekiem?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

12 lat temu
Szczerze? Jeśli moja lekarka poświęca mi średnio 5 minut na wizytę ( w tym zerknięcie na wyniki i wypisanie skierowania na badanie za miesiąc), to czemu się dziwić? Czasem mam wrażenie, że jestem zbędnym dodatkiem do jej ważniejszych zajęć na oddziale ( moja poradnia jest przy klinice hematologicznej).
Jestem po prostu sfrustrowana sposobem w jaki się traktuje pacjentów w tym miejscu... A z rozmaitych przyczyn na razie nie mogę zmienić lekarza.

Jak długo żyjesz z lekiem?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

12 lat temu
Popatrz, trafiłaś w 10...stany depresyjne jak najbardziej, to serducho, łatwo się irytuję i często się irytuję strasznie.. Już myślałam, że po prostu stres mi "wywalił" dekielki.. A to może być tylko magnez...?

Jak długo żyjesz z lekiem?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

12 lat temu
Kołatanie serca słyszę regularnie, za każdym razem kiedy się zdenerwuję, coś przeżywam.Zawsze wieczorem się zaczyna, pół nocy potrafię przez to nie spać. Czuję wtedy także ból.. EKG miałam i nic nie wykazało.. Ale dostac się do kardiologa, to teraz normalnie masakra...

Jak długo żyjesz z lekiem?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

12 lat temu
Ewo :)

Daj czas lekowi, żeby zadziałał. Dodatkowo stres też nie pomaga.. Wieści o jogurcie potwierdzam. Też lepiej znoszę przyjmowanie leku w ten sposób, choć chlebek z twarogiem też nieźle działa.
Ja w ogóle nie miałam gorączki, bólu mięśni też nie. Byłam (i nadal jestem) za to osłabiona, taka niemrawa.. Dopiero po miesiącu zażywania pojawiły się bóle kostne. Odporność mam tez taką jakby "nie bardzo" :), a zaczynałam leczenie w dużo lepszym stanie niż Twoja mama..
Trzymajcie się obie :). PBS to choroba przewlekła :), jak się zapuści cukrzycę czy nadciśnienie, tez nie jest ciekawie, ale przecież macie leki i teraz tylko cierpliwości Wam obu potrzeba :):)

Jak długo żyjesz z lekiem?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

12 lat temu
Dziewczyny i chłopaki :))

Ja też o tym słyszałam (hematologia we Wrocławiu), ale jako mglistych planach jednak. Komentarz jednak brzmiał tak, że jeśli organizm dobrze reaguje na lek i jest dłuższy okres przyjmowania leku, to można nawet mówić o "wyleczeniu" choroby. Trzeba potem wprawdzie badac się regularnie, ale ok połowa pacjentów nie ma wznowy :)
Mam nadzieję, że to prawda.. :)

Jak długo żyjesz z lekiem?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

12 lat temu
A ja też mam pytanie - jak to jest z suplementami diety? Zanim jeszcze miałam postawioną diagnozę, ale już byłam pacjentką hematologa, lekarz mi powiedział, że nie wolno mi używać żadnych witamin itp rzeczy. W spisie od mojej lekarki nie ma witamin jako zakazanych. Jak to w końcu jest?
Pytam Was, bo moja prowadząca to rodzaj strusia - pędziwiatra, zawsze w biegu. I rzadko ma czas, żeby porozmawiać. Nie mówiąc o tym, że wiecznie zapominam o to zapytać, bo jestem w stresie, kiedy jadę do poradni hematologicznej.. :)