Ostatnie odpowiedzi na forum
Kochani jest bardzo źle. Właśnie wracam ze szpitala a jest 3.32. Tata był operowany. Miał niedrożne jelita i to nie jest kwestia przerzutów ale tego że na jelicie zrobiła się zgorzel od zrostu po radykalnej. Niestety musieli przerwać operacje ze względu na jego zły stan. Jest pod respiratorem. Jak tylko dożyje do jutra to będą operować dalej pod warunkiem że poprawia się jego parametry. I wyłonią mu stomię jelitowa
Wyrostek mu wycięli podczas operacji. Mam nadzieję że to nic strasznego...tak się cieszył ze było dobrze. W poniedziałek śniło mu się mięso. Jak tylko złapał go ten ból to powiedział ze wiedział ze będzie chory
Boże Morpheus obyś miał rację . Znów dostał okropnych boleści. Błagał by go szybko wieźli. Tak się boje ze to coś strasznego jest...
W ciągu tego jednego dnia w sumie dwóch bardzo zmarniał
Jednak zadzwoniliśmy po karetkę. Tata juz jest w szpitalu. Robią mu jakieś badania. Znów zwijał się z bólu. Zycie ze mnie uszło ...
Na pewno aczkolwiek się martwię bardzo ;(
Mam pytanie Dona, Morpheus. Jak juz pisałam wcześniej mój tato miał w poniedziałek atak strasznych boleści jakby żołądek promieniujący do pleców. Wezwałam w końcu pogotowie bo żadne leki nie pomagały na trawienie kilka godzin. Do tego doszły wymioty. Sanitariusz podał ketonal ale i po tym niewiele przeszło. Dopiero nad ranem ból ustał. Wczoraj cały dzień go mdliło ale nie tak od żołądka tylko bardziej tak go dławiło, ciężko mi to wytłumaczyć. Ciągło go na wymioty. Dziś nadal go trochę mdli ale doszedł do tego stan podgorączkowy 37.7 . Juz go nie boli ale mówi ze w nerce go kluje. W piątek byliśmy u lekarza wymieniał cewniki na grubsze -12. Były mega długie. Może jego coś tam uwiera i stąd te boleści. W jednym worku znalazłam wczoraj mały skrzep krwi.
U nas tez wycinek był hg a po radykalnej wynik lg.
Leon obyśmy mogli i dawali radę jak najdłużej im służyć.
Wszystkie skarby świata oddałabym Leon za zdrowie mojego taty
Mój tato wreszcie usnął. Jest lepiej. Teraz tylko jest obolały. Teraz myślę że coś mu zaszkodziło na żołądek. Może jakaś skóra od pomidora się przykleia. A tato jest bardzo wrażliwy na ból. Teraz jest bardzo zmęczony ból go wymęczył. Podałam mu nosp niech narazie śpi i nabiera siły. Zobaczymy co dalej.