Ostatnie odpowiedzi na forum
Tak mu właśnie mowie. Powiem szczerze że trochę się dzisiaj ostrzej do niego odniosłam bo się aż wkurzyłam. Przecież skoro jest chory a wie ze jest to organizm się broni wiec to moim zdaniem nic dziwnego
Powiedzcie czy w trakcie choroby a przed wycięciem pęcherza zdarzały się Wam stany podgorączkowe? Mój tata miewa co kilka dni. Jest taki niecierpliwy :-( Już kładłby się i umierał bo twierdzi ze rak go toczy i już po nim.
Bardzo Wam dziękuję! Wasze wsparcie i rady są dla mnie bardzo ważne. Życzę dużo zdrowia i pozwolę sobie pytać jak będę miała wątpliwości jakiekolwiek jeśli pozwolicie.
Czy trzeba spełniać określone warunki by być zakwalifikowanym do chemii? Mój tato ma dobre wyniki krwi. Hemoglobiny 15.0
Natomiast jest bardzo szczupły, całe życie był taki a teraz widać choroba zrobiła swoje
Czy trzeba spełniać określone warunki by być zakwalifikowanym do chemii? Mój tato ma dobre wyniki krwi. Hemoglobiny 15.0
Natomiast jest bardzo szczupły, całe życie był taki a teraz widać choroba zrobiła swoje
Bolek
Pewnie taka decyzja zapadnie na najbliższej wizycie. Może lekarz cichał potwierdzić czy faktycznie nacieka.
Tyle że w rozpoznaniu na wypisie juz mu tak napisano czyli raczej nie miał wątpliwości.
Nie mam pojęcia. Wszystko się okaże.
Staram się go nastrajać do walki pomimo tego że tak naprawdę sama się mega boję
Tato ma już 74 lata ale jakkolwiek by to nie było późno to zawsze jest za wcześnie na odchodzenie.
Do tej pory był bardzo aktywnym człowiekiem. Jak tylko otrzymał diagnozę jest słaby, apatyczny. Staram się go angażować do drobnych zajęć domowych by czuł się potrzebny i zajął się życiem a nie umieraniem.
Mam ogromną nadzieję że to jeszcze nie jest koniec...
Tato ma już 74 lata ale jakkolwiek by to nie było późno to zawsze jest za wcześnie na odchodzenie.
Do tej pory był bardzo aktywnym człowiekiem. Jak tylko otrzymał diagnozę jest słaby, apatyczny. Staram się go angażować do drobnych zajęć domowych by czuł się potrzebny i zajął się życiem a nie umieraniem.
Mam ogromną nadzieję że to jeszcze nie jest koniec...
Witajcie. Mój tato miał usuwany guz pęcherza cztery lata temu. Nie był złośliwy , nie kontrolował się. Teraz okazało się ze miał zarośnięty cały pęcherz. Tzn 10% bez guzów. Dwa tygodnie temu częściowa elektroresekcja i rozpoznanie na wypisie - guz złośliwy pęcherza moczowego naciekający. Dziś wynik histopatologiczny,który potwierdził ze jest to nowotwór HG. Jesteśmy przerażeni. Nie pamiętam drogi po wynik i z powrotem. W piątek mamy wizytę u urologa który zadecyduje co dalej.