Ostatnie odpowiedzi na forum
ana67 pewnie pytaj śmiało, ja też swego czasu szukałam tutaj rady czy pomocy bo kto inny wie jak się czujemy jak nie właśnie te które już mają to przynajmniej częściowo za sobą a i nawet jeśli nie, to kobietę zrozumie ....druga kobieta i powinnyśmy się wspierać <3 <3
A fachowo jak trzeba możesz zawsze zasięgnąć opinii w BIO prawy górny róg na niebiesko; ja kilka razy Ich zapytałam (anonimowo), odpowiedź przyszła szybko no i spod pióra lekarzy onkologów więc to jest bardzo cenna i fachowa pomoc, poleca :)
dona77 ding dong tu archanioł ;) :) :D ;) :) :D
Żadna z dziewczyn się za bardzo nie odzywa czyli wszystko jest w porządku, codzienność, codzienność <3 <3 <3 <3 <3
Beatka73 ja również mam zlecane te same badania co Agnieszka76 chociaż szczęśliwie ominęła mnie chemia, naświetlania.Dowiedziałam się o chorobie w początkowym stadium. Za namową lekarzy szybko podjęłam decyzję o radykalnej operacji bo rak u mnie okazał się w wysokim stopniu złośliwości.
Teraz się bardzo pilnuję jeśli chodzi o badania.
Beatka73 to co dzisiaj wydaje się straszne niedługo uda się nawet na chwilę zapomnieć, zobaczysz, będzie dobrze. Trzymam kciuki <3
Beatka73 w takim razie trzymamy kciuki za jutrzejszy dzień,szczęśliwie kończysz już jutro.
Nerwy, zgaga, kołatanie serca, ataki gorąca, huśtawka nastrojów ...to wszystko jest nam znane czasem bardziej, czasami mniej i podobnie jak my wszystkie i Ty dasz radę przez to przejść zwłaszcza, że to nie będzie trwać w nieskończoność.
Wrócisz do normalności szybciej niż myślisz tego szczerze Tobie życzę <3 <3
Beatka73 zgadzam się z Agnieszka76, strachu się nie pozbędziesz ale wiem z własnego doświadczenia, że nie można na dłuższą metę grzebać i rozmyślać dlaczego mnie/Ciebie/nas to spotkało. Spotkało i już. Zwłaszcza, że co jakiś czas na tym forum pada pytanie o powody czy przyczyny i nadal niewiele wiemy. U mnie nie ma ani słowa o HPV (mam całą masę wyników z badań) ale za to miałam szereg objawów i innych powodów które mogły się przyczynić do tej choroby. Dlatego nie ma co się zastanawiać nad przyczyną ale iść do przodu.
Pytaj o co co chcesz, pisz do nas nawet na priv. a każda w miarę możliwości z pewnością odpowie, poradzi itp.
Każda z nas jest na innym etapie ale ja np. bez sportu ani rusz i udało mi się wrócić do tzw.mojej normalności więc uwierz mi, wszystko jest możliwe i na wszystko czas nadejdzie <3 <3 piszę to z autopsji ;) ;) :) :) :)
Pytasz o saunę - moim zdaniem sauna odpada zwłaszcza, że piszesz o objawach menopauzy. Ja z objawami menopauzy w saunie chyba bym wszystkich podusiła :/
Basen pewnie tak choć długie pływanie (rozciągające) nie jest wskazane ale o to podpytaj swojego lekarza. A pytasz bo jesteś po operacji ?
dona77 a to nie to samo ? Nadżerka czy ektopia gruczołowa jest częstą zmianą u kobiet zwłaszcza młodych i nie jest stanem przedrakowym. Mi bardzo dokuczała nadżerka i leczyłam ją ale ciągle wracała pomimo zapisywanych globulek itp.czy tzw.wypalanki. Myślę teraz, że fachowość gina to połowa sukcesu, ja do takiego kiedyś szczęścia nie miałam.
Dzisiaj WOŚP życzę wszystkim pięknych spacerów zakończonych sukcesem wrzutki do puszki <3
eszyszka TK to skrót od tomografii komputerowej :)
ana67 a ja dla odmiany miałam alarmy.
Nieregularne miesiączki, czasami niewielkie a czasami długaśne i męczące.
Poza tym nadżerka mnie męczyła bo miałam w związku z nią wszystkie możliwe dolegliwości.
Lekarze do których chodziłam (w sumie jakoś 3,4 po kolei) zapisywali globulki itp. Cytologia II dlatego pilnowałam kontroli jak trzeba i całkiem niedawno jakieś 1,5 roku przed złą cytologią trafiłam do lekarki dzięki której wszystko potem potoczyło się błyskawicznie. Ona mnie obserwowała i prawidłowo pobrała wymazy a to jak się okazuje było kluczowe.
Bóle głowy też miałam i rzeczywiście jakoś więcej niż teraz ale nie wiem czy to jakiś sygnał był czy raczej codzienność..
Dlatego zawsze proszę żebyście namawiały koleżanki, przyjaciółki, siostry czy w ogóle generalnie kobiety sobie bliskie, żeby się badały bo potem nagle okazuje się, że może być już stan zaawansowany tej choroby :( <3
Ściskam dzielne kobietki,zróbcie dzisiaj coś wyłącznie dla siebie,cokolwiek <3 <3
tasza27 jesteśmy ze sobą na bieżąco w kontakcie ale chcę żebyś wiedziała, że też zgadzam się z tym co dziewczyny napisały. Rak to poważny przeciwnik a Ty jesteś młodą i silną kobietą.Wiele osób też by miało serdecznie dość gdyby miały przejść to co Ty teraz. Masz absolutne prawo mieć gorsze dni. Ale musisz, po prostu musisz dalej iść do przodu. Przeciwnik poważny ale ludzie wygrywają.
Kiedy napisałaś wczoraj, że z biopsji nic nie wyszło to naprawdę byłam zła bo wierzę w to, że wyjdziesz z tego.
I tak jak dziewczyny piszą - my tu wszystkie trzymamy za Ciebie mocno kciuki <3
white_lavender rób wszystko wolniej z początku, najważniejsze żeby nie dźwigać a nawet nie podnosić niczego cięższego; ja po konizacji prawie wcale nie krwawiłam. Jak jest u Ciebie ładniej to idź na krótki spacer w pięknych okolicznościach przyrody, dbaj o siebie i pozwól żeby inni Ciebie troszkę porozpieszczali a co..... ;) A o tych wielgaśnych podkładach to mnie rozśmieszyłaś :D :D :D :D :D :D
Udanego weekendu Wam wszystkim życzę <3 <3