Ostatnie odpowiedzi na forum
kosolka15 ja niestety byłam początkowo źle zdiagnozowana dlatego w mig zmieniłam lekarza jak zaczęło coś mi nie pasować;miałam plamienia przed i po okresie,w zasadzie cały miesiąc coś było nie tak tak więc bez zbędnych badań pewna lekarka stwierdziła, że to pewnie nadżerka a że kiedyś ją miałam to była to pierwsza z brzegu diagnoza.Szczęśliwie coś mnie tknęło i zapisałam się do innego ginekologa.A potem wszystko samo się potoczyło. Tak więc u mnie to cytologia wykazała,że coś tu nie jest tak i że to nie jest wynikiem nadżerki.A jeszcze powiem,że cytologia musi być prawidłowo wykonana bo lekarz może pobrać materiał z innej strony która może być zdrowa.Dobry lekarz będzie wiedział co robić.
paula92 no i właśnie na takie cudne wiadomości tu czekamy !! Synek będzie zdrowy i z pewnością najpiękniejszy na świecie.Odpoczywaj, leniuchuj za dwoje bo naprawdę warto. Wiem,że masz już dość ale najważniejsze jest przed Tobą - przed Wami. Szczęścia życzę <3 <3
Karolcia901202 czasami powód niezadzwonienia jest naprawdę prozaiczny, może Pani koordynator miała dyżur albo konsylium się jednak nie zebrało bo coś tam...my się zamartwiamy a telefon z wynikami milczy. Nie martw się na zapas <3
dziękuję za bardzo bardzo miłe słowa,jak napiszesz co i jak na forum (nie tylko na priv.) to może ktoś zarazi się optymizmem, ps. tak jestem już po wakacjach, było cudnie i ciepło, totalny odpoczynek B) tego życzę każdemu z nas <3
takamala najistotniejsze, że masz przed sobą badanie i dowiesz się szybko, tutaj każda osoba przeszła przez piekło i czarne myśli dotknęły każdego z nas, nie jesteś sama i nie miej do siebie żalu w tym temacie, daj koniecznie znać jutro dobrze ?
takamala my wszyscy tu dobrze wiemy co teraz czujesz i jak bardzo chciałabyś aby już było po badaniu, jutro daj nam koniecznie znać co powiedział lekarz bo u mnie już w trakcie badania mówił na bieżąco co i jak; najważniejsze, że jesteś pod opieką i nie siedzisz bezczynnie, to najważniejsze, daj koniecznie znać, tu razem zawsze ktoś coś podpowie,poradzi,doradzi :D
załamka każda z nas by chciała żeby tak było: jeśli trzeba to wycinamy wszystko co trzeba i nigdy już więcej rak nas nie tknie ale niestety gdzieś tam w tyle głowy zawsze jest obawa, czy na pewno aby to cholerstwo nie wróci... Trzeba się kontrolować. Ja chodziłam cyklicznie do lekarza i wiem doskonale, że wyłącznie dzięki temu właśnie w porę mi to wychwycono. Przykład Twojej koleżanki jest przerażający. Ale Ty się badasz, Ty chodzisz do lekarza i zmiany u Ciebie wyłapano. Tego się trzymaj. Pozdrawiam serdecznie <3
załamka lekarka która miała mnie operować dość długo ze mną rozmawiała przed operacją.Wiedziałam, że mój rak jest we wczesnym stadium ale G3. Pomimo zdrowej macicy i jajników podjęliśmy taką a nie inną decyzję. Ja mam już dzieci i więcej nie planowaliśmy. Co ważne w tym wszystkim dzisiaj wiem, że podjęłam dobrą decyzję. Ale każda z nas jest inna. Każda jest na innym etapie życia dlatego to powinna być wyłącznie suwerenna decyzja każdej z nas czy decydujemy się na radykalną.
załamka każda z nas po radykalnej swoje przeżyła ale trzeba iść naprzód, są kiepskie chwile a nawet całe godziny ale co nam przyjdzie z tego, że będziemy rozmyślać czy się zamartwiać?? NIC a wręcz przeciwnie. Odnośnie mojej osoby to nie zawsze jest różowo choć i tak mam sporo szczęścia i jestem tego świadoma. Mój Anioł Stróż ma ze mną sporo pracy ale pomagam mu jak mogę.Tyle walczyłam, tyle wymodliłam, wyprosiłam, że teraz nie odpuszczę ;)
karo77 no i tak powinno właśnie być, swoje cierpienie już mamy za sobą, teraz wyłącznie cykliczne badania które na zawsze będą już tylko albo...aż dobre, pozdrawiam Was wszystkie