jock,

od 2018-12-30

ilość postów: 78

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jelita grubego

5 lat temu
AniaBend napisał:

jock A dlaczego ten krem stosujesz?? Co się zadziała??. Jeśli już było napisane to przepraszam chyba przegapiłem tę wypowiesz

Krem stosujemy w zwiazku z wystepowaniem efektu ubocznego po kapacetabinie a nazywa sie to reka stopa syndrom.W przypadku mojego meza zaraz po wzieciu leku tak po tygodniu ,co jest dosc szybko zaczrewienienie opuchlizna okolo duzego placa stopy i podyszeczki pod palcami.Jak odpoaczywa w nocy to schodzi i po chlodnych okladacj.Ale zaczela mu skora schodzic  z haluksa wiec wyczytalam ze ten krem tu jest polecany.Jest super skora nie schodzi ,stopa nie jest tak opuchnieta(w sumie nigdy nie byla bardzo )Delikadnie nakladamy nawet nie wmasowujac mocno i jest ok .Bardzo polecam


Rak jelita grubego

5 lat temu
Kaśka85 napisał:

Witajcie :) Dawno mnie nie było. Kwestia kontroli po wykryciu raka we wczesnym stadium jak u mojego taty... dwóch lekarzy ale z tego samego szpitala wypowiedziało się że ze względu na właśnie wczesne wykrycie a raczej wczesne stadium choroby nie potrzeba żadnych badań kontrolnych, żadnych.... prócz kolonoskopii za 5 lat. Niewiem sama co o tym myśleć. Profesor uważa że niezwykle rzadko zdarzają się wznowy w takich przypadkach ale jednak jakieś ryzyko jest. Należy chyba zaufać? 

Tata jest już ponad miesiąc po operacji, wciąż coś mu się sączy z tej rany ale podobno tak ma być. Końcem wakacji ma zgłosić się na badania przygotowujące do likwidacji stomii. Sama na myśl aż sie boję. Zresztą sam profesor powiedział że ryzyko powikłań jest większe niż w poprzedniej operacji a mimo to raczej poleca żeby się jej poddać. Niestety komfort życia dla taty ze stomią się pogorszył i wcale mu się nie dziwie :/ Jak to tata twierrdzi, miał się tylko przebiegnąć przez szpital a tu takie rzeczy się podziały, nawet to że jest zdrowy go specjalnie nie pociesza bo uważa że w każdej chwili wszystko może się zmienić.


TTroche dlugo 5 lat kolonoskopia ale jak oni nie widza problemu....moze przyspieszyc zrobic sobie po 3 latach.U mojego meza mowia o corocznej, zreszta u kuzyna ktory mial polip tez czesciej a on jest w Polsce wiec moze to zalezy od lekarza.Ja bym posprawdzala kilka stronek co generalnie sie mowi.

Moj maz dzis ranyo dobil do konca cyklu chemii, przerwa do przyszlego czwartku I zobaczymyjak bedzie przy nastepnej.Ja mu wcieram w stope Eucerin do stop bo to czego nie rozpoznal lekarz ostatnioto....syndrom reka stopa, jestem tego pewna bo na poczatku tego cyklu wygladalo tak samo I po przeczytaniu wszystkiego doszlam do wniosku ze to to.Jest juz barszo ladnie , po tym kremie jest naprawdę poprawa .Krem ma duzo mocznika co jest podobno wazne.Lekarz domowy widocznie tego nigdy nie widzial I zaordynowal antybiotyk ktory wszystko zamieszal.

Tata noech mysli pozytywnie , nikt nie widzi zagrozenia a to najwazniejsze

Rak jelita grubego

5 lat temu
AniaBend napisał:

Anna85

A mogłabyś napisać co skłoniło do Cię do zrobienia badań po których stwierdzono raka..jakie miałaś objawy??? Bo jestem w tym samym wieku a panicznie boje się zrobić badania zwłaszcza teraz gdy tata choruje...

Natomiast apropo taty..jutro jedzie y odebrać wyniki pet..Tata miał w listopadzie operację A my do dnia dzisiejszego nie wiemy dokładnie co i jak..po tych wynikach onkolodzy zadecydują co dalej..

Tata przyjmuje dalej jedzenie pozajelitowe( oprócz normalnych posiłków)..przybrał już z dobre 12 kg..ostatnio był w poradni żywieniowe to lekarz mówił że jego wyniki są bardzo dobre i w zasadzie mógłby dożywianie zakończyć ale czekają co z tą chemią...W tej poradni zrobili mu także próby wątrobie które wyszły idealnie ...I tu moje pytanie??? Czy przy idealnych próbach wątrobowych może być przerzut na wątrobę???


Niestety jesli chodzi o proby watrobowe to jest pytanie.Ja ide z mezem na wizyte kontrolna do chirurga po 4 miesiacach I bede pytacMoj maz ma niby cos jak depozyt na watrobie a proby, tzn asp alat sa idealne.Onkolog tez twiedzi ze nie wiadomo do konaca.Ja musze pytac o ten system limfatyczno naczyniowy ktory z tego co czytam jest odpowiedzialny za przerzuty a u mojego meza nie wystepuje.W raporcie nawet napisali ze niespodziewanie , czyli sami byli zdziwieni.Jak to mozliwe wiec ze cos jest na watrobie ? Strasznie to skaplikowane.Poziom raka 3 u mojego meza ma duzo nietypowych rzeczy .Rozumiem ze ogolnie mozna to rozeznac ale kazdy jest naprawde indywidualny.My kolejny skan aby sprawdzic watrobe bedzimy mieli po chemiach .Teraz jestesmy w polowie I jeszcze jedna zostala.

Jak tata tyje to swietnie bo to wzmacnia organizm I ogolna poprawa zdrowia jest tez.Oby tak dalej

Rak jelita grubego

5 lat temu

Anna czy jesli zle znosisz chemie zrobili ci moze ten test na jakiestam enzymy ktore sa potrzebne aby ta chemie znosic jako tako? Moj maz jak mial ten pro lem na poczatku drugiej ale jak sie okazalo colitis , to na poczatku od razu na wszelki wypasek zrobili ten test czy jego organizm zniesie chemie.Logiczne bylo ze tak bo pierwsza przeszła dobrze ale jak sie porobio woleli sprawdzic na pewno.Moze trzeba docisnac aby zrobili, normalnie przez badanie krwi ale chyba trwa to chwileczke.Zgadzam sie ze nie czekaj na tomograf gnaj do innych lekarzy, czasmi ktos ma onne mozliwosci I cie gdzies wdusi

Rak jelita grubego

5 lat temu
Kaśka85 napisał:

Anna85 napisał:

Jock, tak będę konsultować się w innych miejscach. Czekam tylko tu na tomograf 18.04 i jadę potem z wynikiem do innych lekarzy


Ja przepraszam Ania ale czy Ty nie masz karty dilo? Dlaczego masz czekać niemalże miesiąc na badanie TK? Nie rozumiem. Mój tata miał w ciągu tygodnia. Wydaje mi się że taką kare powinnaś się założona i wtedy cała diagnostyka odbywa się bardzo szybko.


JJedz kochana ,nie dawaj za wygrana,money maz mowi ze ma w glowie aby zabic zabojce.Nie ma niemozliwych rzeczy,jest tyle mozliwosci leczenia ze nikt nie powinien cie dolowac.Szukaj lekarza ktory wiedza co robia. My zaczynamy but To opinions druga chemie a wydawalo sie ze 4 to pikus

Rak jelita grubego

5 lat temu
Anna85 napisał:

Sierota, Kaska85, dziękuję za słowa otuchy. Do dzisiaj miałam duże nastawienie do walki. Rozmawiałam z lekarzem dzisiaj i mi powiedziała,  że mam się nie nastawiac że dożyję 50 lub 60lat. Mam 34 lata i się w ogóle zalamalam. Muszę się wyciszyć bo psychicznie mnie zdolowala 

Przepraszam ale lekarz nigdy ni powinien czegoś takiego mowic.Oni maja leczyc I nastawiac pozytywnie do walki a nie  dolowac.Ca za pacanka.Ona nigdy nie wie mize sie cis zmuenic w wynikach albo leczeniu.Pozytywnie , prosze.Ja tez sie boje o meza , czasami wydaje mi sie to jakies nierealne ale trzeba wierzyc.On ma kolege u ktorego przy wykryciu raka prostaty wykryto raka jelita .I po 7 latach wszystko jest w normie.Zminil kilka zeczy w zyciu I ma sie dobrze.Glowa do gory.Moze zmienic lekarza?



Rak jelita grubego

5 lat temu
Mate33 napisał:

Hej Kasia,

Jak mowilem u nas tez kiepsko z tymi badaniami kontrolnymi. 

Ogolne zalecenia mowia o konkretnym protokole: tomograf i kolonoskopia co pol roku, markety, etc.

A rzeczywistosc? Najlepiej jakbys czlowieku w ogole nie przychodzil. 

Dlatego samemu trzeba mocno naciskac o wszystko. Przynajmniej tak to wyglada u nas w Poznaniu.

Pozdrawiam

Maciej

MMate sama pochodze z Poznania I o ile czytalam jest kilku bardzo dobrych onkologow I specjalistow .Ale jak pisalam juz ja zawsze strasznie naciskam wszystkich.Tutejsza pani onkolog chyba nie lubi jaj ja zadaje pytania a nie moj mąż. Badania kontrolne so pol roku to norma bo rak , jelita w szczegolnosci rozwija sie podobno powoli wiec chyba to czas wystarczajacy aby sprawdza ze cos sie nie porobilo.Ja zawsze odkladalam pieniazki na to ze jak pomoc idzie za dlugo to robie cos prywatni,e to na co mnie stac.Ale jak nie mozna to trzeba czekac.To tez znam.Naprawde tylko trzeba pilnowac termionow aby nikt nie pominal.Pozdrawiam


Rak jelita grubego

5 lat temu
Kaśka85 napisał:

Jock trzymam mocno kciuki za Twojego męża! Wierzę że wszystko dobrze się skończy. Życzę Wam ogromu siły! Jestem myślami z Wami 

Mój tata dziś był na kontroli w szpitalu, ja niewiem czy to normalne że po 5 dniach ku wyciągali mu część szwów, a mówili że szwy wyciągają po 10 dniach. Dziwne to, resztę szwów faktycznie wyciągną za tydzień w poniedziałek. W dodatku z sama stonia też troszkę nie tak, bo jakimś dziwnym trafem okazało się że jakby wypchalo mu część jelita, ja niewiem jak to się fachowo nazywa ale chodzi o to że sama stomia jest ok, wygląda dobrze i nic się z nią nie dzieje ale na połowie obwodu stomi ma wychnane jelito i oni go z tym wypuścili do domu. Okazuje się że chyba wyszli z założenia że skoro za pół roku maja mu to zespalać to chyba nic nie będą teraz z tym robić. Jak widzicie u nas od początku coś się pierniczy. Nic nie jest tak jak zakładają lekarze... Wczoraj jeszcze nerwów dostałam bo tata miał 37.5 stan podgoraczkowy.balam się żeby temp nie rosła. Jednak okazało się że tata wczoraj urządził sobie długi spacer, i najwyraźniej się przemeczyl. Potem już temperatury nie było. Poza tym kwestia kontroli czy nie ma wznowy raka.... Słuchajcie jedynym zaleceniem taty na wypisie jest to żeby pojawił się za pół roku w poradni celem kwalifikacji do usunięcia stomi. Przecież no chyba nie mogą go tak zostawić bez badań kontrolnych prawda? Nie godze się na to! Ja wiem, teraz się udało miał badanie w odpowiednim czasie ale następnym razem może być inaczej.

Anna85 bardzo mi przykro! Mamy dzieci w tym samym wieku. Trzymaj się dzielnie, walcz bo masz dla kogo żyć! Słuchaj co Sierotka mówi, ma 100% rację! Wierzę, że wszystko skończy się jak najlepiej dla Ciebie, i Twojej rodziny!

Mysle ze to sa standarty wizyt kontrolnych.Za czesto pewnie nie ma funduszy.U nas tez tak jest.Poki jest leczenie, konkrety to czesto zle jak juz po wszystkim to raczej rzadziej.Tata ni h wsztstko zaczyna powoli to bedze dobrze, nuc podnosic , jesc czesto a malo I wogloe wypoczywac.Ja na stres ogladam wszystki komedie gdzie chyba juz wszystko znam na pamięć .Polecalabym moze czasami znalezc kogis prywatnie co by moze wyjasnil I uspokoil.Zaplacicie ale bedziecie przynajmniej spokojni I bez neerwow.Moj zaczyna chemie w czwartek, Musze byc spokojna ale to  nie jest latwe.Staram sie czytac wszystko o diecie aby zapewnic jak najlepsza w miare dobra dla jelita tez.Pozytyw , tylko to mi chodzi po glowie trzeba byc pozytywnym.Tata ma odpoczywac😊😊😊😊



Rak jelita grubego

5 lat temu
Kaśka85 napisał:

Dzięki Mate!

Narazie tata mówi że coś sączy mu się z tego rany bo widzi przez opatrunek że trochę zamókł. Już się martwi, że znów wyląduje w szpitalu :( dziś będziemy zmieniać to się okaże co i jak. W poniedziałek ma i tak wizytę w szpitalu bo mają zobaczyć jak się goi i jak wygląda stomia. Dalej stres, w dodatku dwa tygodnie po operacji a on dalej słaby jest.

KKasia mojemu mezowi tez sie saczylo dlugo ale to sie tak goi.to sa glegokie rany jakbyniebylo.

My zaczynamy nastepna chemie w przyszly czwartek.Tylko kacetibina czy jak to sie nazywa , tabletki bo onkolog stwierdzil ze te sa wazniejsze niz wlew.Juz sie boje ale trzeba te cykl e ukonczc.Potem ta operacja kawalka na watrobie, ktory znikl po pirewszej chemii ale operowac chca nadal.Ja nadal nie rozumiem jak ale oni wiedza lepiej.Ja mam strs przed nowa chemia po tych komplikacjach jakie byly.Onkolog pytal cz maz chce kontynuowac bo roumie ze sie przestraszyl ale moj maz dzielnie stwierdzil ze tak.Trzymajcie kochani kciuki bo mnie stres zzera.


Rak jelita grubego

5 lat temu

Tata schudl bo po tych wszystkich operacjach tak jest.Musi wrocic do domu I zaczac jesc lepiej.Moj maz po tych komplikacjach z chemia schudl kolejne 5 kg I w calosci to juz jest jakies 18.Teraz go dokarmiam bo zobaczylam na wynikach krwi ze czerwone jak wychodzil ze szpitala spadly ponizej minimum.Mam nadzieje tylko ze sie ni beda spieszyc z chemia bo on musi odpoczac.Karmic tate😊 bedzie lepiej