Ostatnie odpowiedzi na forum
Kaa, nigdy nie używam tamponow :) nie wiem czemu zawsze wydawało mi się to jakoś mało higieniczne haha w sumie do uplawow jestem przyzwyczajona przez nadzerke której mam nadzieję się pozbylam i się z tego bardzo cieszę. Ale obserwuje co się tam dzieje bo mam stan podgoraczkowy ale możliwe że przez to że jestem po owulacji i to przed cyklem. Ale wiem że gdyby zapach albo kolor był nie taki to biegusiem do lekarza :)
Kaa to super, że wszystko dobrze! Myślę że jesteśmy panikary trochę ale w dobrej wierze :) bez ciebie tutaj nie byłoby tak samo <3
Ja sobie odpoczywam na leżąco od piątku bo co się za bardzo pokrece po domu pojawia mi się krawe plamienie więc odpuszczam do końca tygodnia z ruszaniem palcem :D mąż musi sobie jakoś poradzić :) <3 <3 <3
Wszystkie się martwimy. Czekamy na nią <3 na pewno odpoczywa i niedługo się odezwie.
Oboje lekarzy z którymi rozmawiałam z wynikami mówili że nie należy żadnych zmian wypalac. Dlatego że po takim zabiegu robi się blizna która może spowodować że żadna cytologia nie będzie prawidłowa bo zmiany mogą następować głębiej. Dlatego naprawdę zachęcam cie do tego żeby skonsultować to z innym lekarzem w twojej okolicy i porozmawiać o konizacji. Nawet w przypadku nadzerki nie powinno się jej wypalac ani zamrazac ze względu na brak możliwości zbadania wyciętej zmiany. A moi lekarze mówili że wypalanie głównie to wyciąganie kasy :/ w oficjalnych zaleceniach ginekologow zdecydowanie mówi się o tym że powinna to być konizacja. Może inne dziewczyny dodadzą jeszcze coś mądrego :)zachęcam cie też żebyś napisała do BIO tutaj napisała wyniki oni poleca ci najlepsza opcje albo zaproponują lekarza z okolicy. Ja dzięki nim trafiłam na cudownego onkologa
Lapkawgore a nie masz gdzieś blisko siebie szpitala? To że zapisałas się na zabief nie znaczy że musisz na niego iść :) myślę że to twoja decyzja i przemyśl to a może jeszcze porozmawiaj z jakimś lekarzem. Bo po zabiegu już nie wiele będzie można zrobić :)
Karola, przykro mi :( może to tylko odklejenie się strupa i wszystko w porządku. Dobrze ze trafisz pod opiekę w szpitalu bo nie ma co siedzieć i się denerwować. Zbadaja cie i wszystko będzie dobrze! Gdyby działo się coś bardzo złego to by cie zostawili na noc :* trzymaj się i dawaj znać jak się czujesz :) ale jestem pewna ze wszystko będzie dobrze :) <3 <3
Witaj lapkawgore :) myślę że na twoim miejscu zdecydowałabym się na konizacje tak jak pisze iika. Przede wszystkim dlatego że przy laseroterapii o ile chodzi o wypalenie miejsca zmienionego(aż tak się nie znam:)) nie zostaje nic do badania histopatologicznego i nie będzie wiadomo tak naprawdę co zostało usunięte a to bardzo ważne. A konizacja leep loop też jest wypaleniem ale ta pętla elektryczna wycina fragment zmieniony który potem trafia do badania i wiadomo co i jak. Ja też nie rodziłam i też miałam dwie różne opinie ale posłuchalam się onkologa. Bo nie można zapominać o tym że takie zmiany mogą ale nie muszą zmienić się w nowotwór. Sama konizacja to nic strasznego :) najgorszy stres przed zabiegiem :) a jeśli chodzi o posiadanie dzieci taki zabieg nic nie zmienia i można mieć dzieci i rodzic normalnie :)
Hej dziewczyny :* fajnie mieć was na fb ale szczerze wolę pisać tutaj. Jako anonimowa (mniej lub bardziej :)) czuje się trochę lepiej z tym co pisze. Nie chciałabym żeby moje prywatne problemy trafiły do kogoś nie powołanego ale w razie co wiem gdzie was znaleźć. W każdym razie. Jestem 3 dni po konizacji. Piątek po zabiegu czułam się dobrze. Żadnego bólu,żadnego plamienia. W sobotę kiepsko się czułam i trafiłam do szpitala ale okazało się że wszystko w porządku :) mąż trochę zeswirowal ale po prostu siw martwi. Miałam ból w klatce piersiowej a ponoć to trzeba od razu zbadać zwłaszcza po narkozie. Póki co mam coraz więcej uplawow mam wrażenie że przeciekam i dzisiaj w nocy pierwszy raz zaczęło boleć. Ale ból jak przy okresie,nic okropnego da się żyć. Wszyscy są bardziej zdenerwowani niż ja więc trochę dziwnie się z tym czuje. Za 3 tyg wyniki, akurat święta wielkanocne więc z kontrolna wizyta czekam do po świat :) mam nadzieję że wszystko wyjdzie okej, że wszystko wycięte i po strachu. Ale nje myślę o tym. Jestem dobrej myśli. A co u was dziewczyny? Jak się trzymacie? Dzisiaj piękna pogoda się trafiła a ja spędziłam cały dzień pod kocem z książką :) uściski <3
Krupek no to super!
U mnie też dobre wieści, już po zabiegu :) czuje się dużo lepiej niż przed hahaha bo bolał mnie wcześniej brzuch ze stresu. Chyba wszystko poszło okej bo dostałam obiad a teraz leżę i sobie czekam na lekarza ale na pewno wrócę do domu <3
Dziękuję kochane za wszystkie kciuki <3 teraz tylko czekać na wyniki po :)