Ostatnie odpowiedzi na forum
Anka, niestety nie pomogę bo ja póki co byłam tylko w szpitalu na polnej ginekologiczno-polozniczym i byłam zadowolona z wizyty ale byłam tylko na badaniach. W tej kwestii dziewczyny lepiej powiedzą jak przebiegała u nich kontrola :) ale skoro lekarz mówi że wszystko dobrze to trzeba się cieszyć :) może za wcześnie na większą ilość badań? :)
Myślę, że u nas w Polsce jedyna opcja na szybki termin jest właśnie pójść z wynikami prywatnie do lekarza który pracuje w danym szpitalu. W ten sposób ja po złej cytologi na kolposkopie z wycinkami czekałam 2 tyg i tak samo teraz z konizacją.
Z tego co czytałam kolposkopia jest bardzo dokładna. Stosuje się ją głównie żeby potwierdzić wyniki cytologi, gdzie cytologia to ok 70-90% pewności poprawnego wyniku (poprawcie mnie jak się mylę) a kolposkopia ponad 95%. Ale zostaje zawsze te felerne parę procent ale bardzo rzadko to się zdarza. Jeśli lekarz nie widzi podstaw do pobrania wycinków to trzeba zaufać ale warto iść do innego specjalisty jeśli jest taka możliwość. W moim przypadku moja doktor po wynikach kazała mi zaczekać pół roku a lekarz onkolog z miejsca skierował na konizacje. Myślę że to ważne jeśli lekarze mówią wprost o tym co się dzieje, chociaż to trudne. Pani doktor unikala tematu bo kazała czekać i nie zachodzić w ciążę do następnej wizyty. A ginekolog onkolog do którego poszłam powiedział wprost że przy wyniku biopsji cin2/cin3 i dodatnim wyniku HPV wysoko onkogennych. Najczęściej to się jedynie rozwija w nowotwór a cofa w ok 30%. Myślę że żadna z nas nie chciałaby podejmować tego ryzyka. Lepiej przejść tak naprawdę nie duży zabieg i zdrowiec. Niz czekać.
Ja chodzę ostatnio jak duch, staram się jak mogę nie myśleć o zabiegu bo po prostu się bardzo denerwuje. I dużo czytam więc czas szybciej mija. Trzymajcie się dziewczyny :)
Jezyk, to tylko się cieszyć <3 super!
Mika, współczuję, ale przede wszystkim liczy się zdrowie :) trzeba być dobrej myśli i będzie wszystko tylko lepiej.
Ściskam dziewczyny! U mnie dzisiaj chwilę słoneczko było więc się nieco rozchmurzylam. Mąż ma zapalenie oskrzeli i boję się że się zaraze i nici z zabiegu. A czuję się okropnie mam straszne bóle brzucha, myśle że ze stresu ale mam złe przeczucia. I próbuje się psychicznie przygotować na to co może mnie czekać. Wczoraj znowu plamilam tym razem po współżyciu :/ więc chcę mieć to jak najszybciej za sobą. Najgorsze będzie czekanie na wynik :( ech. Dobrze ze jesteście dzięki wam trzymam się pionu bo widzę że wszystko da się przezwyciężyć ale po prostu jest ciężko. Naprawdę. Nikt poza wami nie potrafi tego zrozumieć ale z drugiej strony to dobrze bo to znaczy że są zdrowi. Trzymajmy się wszystkie razem. <3
Jezyk321, ja miałam kolposkopie i biopsje bez znieczulenia. Byłam bardzo zdenerwowana przez co wydaje mi się że trochę wyolbrzymilam ból. Chociaż było to mega nieprzyjemne ale do wytrzymania. A samo badanie u mnie było krótkie. Ale wydaje mi się, że to też zależy od tego ile pobierają wycinków. Tak jak inne dziewczyny pisały to zależy od wielu czynników :) np. Ja miałam pobrane tylko 2 wycinki więc i plamienie było znikome ale mimo wszystko bóle brzucha trochę doskwieraly. A jeśli chodzi o powrót to zdecydowanie zachęcam żebyś kogoś zabrała. Chodzi o komfort przede wszystkim psychiczny. Trudno powiedzieć jak będzie u ciebie a wsparcie zawsze się przydaje :) trzymam kciuki żeby było szybko i bezboleśnie.
Ja odliczam do konizacji i zaczynam trochę panikowac i zaczęło mi się brązowe plamienie co mnie okropnie zmartwilo i zdolowalo ale mam nadzieję że to jakieś oczyszczanie a nie złe sygnały. Buziaki kochane miłego weekendu <3 <3 <3
Kaa, dokładnie :) najważniejsze żeby po okazało się że wszystko wycięte :) mam nadzieję że lekarzowi nic nie wypadnie ale zapisał mnie u siebie na prawie cały dzień więc myślę że się szybko uwinie i wrócę. Ale też nie ma co narzekać bo liczy się zdrowie a nie wygoda. To kolejny piątek ale denerwuje się jakby to miałobyc jutro.
Iwantmagic no to życzę dużo weny :) <3 <3
Karola, ja też póki co nie wiem jaką metoda i też nie pytałam żeby się na zapas nie denerwować :) ufam lekarzowi bo z tego co widziałam jest najlepszy w tej dziedzinie jeśli chodzi o Poznań :) został mi polecony przez BIO tutaj. No i on sam zrobi zabieg z tego co powiedział. Cieszę się że mi zabieg wypada w piątek więc w razie co ktoś się mną zajmie jeśli mąż nie będzie mógł zostać w domu :) ale liczę że się obejdzie bez tego :pi
Aaa i mam pytanie czy szczepilyscie się na WZW b? Ja się nie spodziewałam takiego terminu szybkiego i chyva raczej już nie zdążę nic zrobić? Jak u was było?
Iwantmagic, niestety ja dopiero przed ale z tego co pamiętam to u każdej jest inaczej z gojeniem :)
Cieszę się dziewczyny, że u was same dobre wieści :) mam nadzieję, że moja konizacja też dobrze się skończy chociaż jestem przerażona bo to będzie moja pierwsza wizyta w szpitalu na zabieg i trochę się boję. Ostatni raz poza domem spalam 4 lata temu więc już w ogóle się stresuje. No ale myślę że nie będzie tak strasznie. U nas też piękna pogoda, więc od razu się trochę lepiej czuje. Trzyi mam kciuki za kolejne dobre wieści!
No i wróciłam. Lekarz bardzo niezadowolony.. Od razu zapisał na konizacje za 1,5tyg. Powiedział że ten wynik(biopsja cin2/cin3) znaczy że trzeba się pozbyć od razu zmian a nie czekać co będzie się działo dalej. Bo może być gorzej. A lekarke kazał "pozdrowić". No więc dołączę do was dziewczyny i mam nadzieję ze się pozbęde dziadostwa :)
Cześć dziewczyny :) trochę nie pisałam, bo starałam się trochę zapomnieć o tym wszystkim przed kolejnymi badaniami i zająć się życiem. Ale cały czas czytałam co u was słychać i trzymalam kciuki. Dzisiaj wizyta u onkologa na którą czekałam 1,5 miesiąca i na mój pech mam ostatni dzień okresu więc pewnie żadnych badań się nie doczekam :( ale mam nadzieję, że przynajmniej powie co mam robić dalej na czym się skupić.
Buziaki dziewczyny, wszystkie ściskam i czekam na same dobre wieści! <3 <3 <3
Hej dziewczyny :) cały czas myślę o was i wysyłam dobra energię. Ja teraz czekam na 13.03 na wizytę u ginekologa -onkologa akurat minie 3 miesiące po cytologii więc będzie mógł powtórzyć. Trochę się denerwuje ale staram się być dobrej myśli i nie zamartwiac się.
Dobrego tygodnia wam wszystkim :*