dandy, Walczy

od 2013-10-24

ilość postów: 76

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

11 lat temu
Sprawdzę, Krysiu. Ale Zamość? :) W życiu bym nie podejrzewała ;) Dziękuję za wskazówki. Przestaję główkować ;)

No właśnie... pewnie ile osób, tyle opinii. Jeśli mój ginekolog nie doradzi mi czegos sensowniejszego, pojadę do profesora Bidzińskiego. Sprawdzić warto. Dziękuję Jedynka1961 i za Twój komentarz.

Rak jajnika

11 lat temu
Nana, jak zwykle dziękuję. O profesorze z Sopotu też słyszałam. W ciągu najbliższych dni na spokojnie wybadam wszystkie nazwiska.

Nic mi się nie układa w sensowną całość. Mój nowotwór miał być taki niegroźny. Mimo wszystko mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, że to nie "to"...

O profesorze Polkowskim nie słyszalam, ale słyszałam dobre informacje o dr Ciseł ze Staszica- wiem, że w raku szyjki macicy pomogła mamie mojej znajomej, ale czy leczy też raka jajnika? Nie wiem, mam ochotę się do niej zgłosić.

Rak jajnika

11 lat temu
Własnie, obserwowanie jest dla mnie też niejednoznaczne, bo gdy zapytałam o dokładniejsze badania, usłyszałam:"aaa, to nie czas jeszcze". Widocznie czekamy, żeby było gorzej. Hmm. Chciałabym działać i byłam napalona na ten wyjazd do profesora. Do czasu aż zaczęłam googlować. I znalazłam różne informacje, o których Elbe wspomina. Nie mam zaufania, ale czy powinnam kierować się takimi subiektywnymi opiniami i emocjami? Nie wiem.

Postanowiłam pójść jeszcze do mojego ginekologa, który zdiagnozował guz na lewym jajniku. Nie przeraża mnie chemia, leczenie, operacja, nic. Nic poza bezczynnością i poradami w stylu "możemy to, możemy siamto albo owamto....". Dziękuję za Wasze komentarze.

Wiem, że drążę, ale...ta "grubościenna przegroda".... nie jest napisane, że to guz, torbiel, cysta...więc może zignorować temat i już? z drugiej strony już wyszperałam w Internecie, że podobny opis może pasować do zmiany nowotworowej... Kurcze...

Rak jajnika

11 lat temu
Krysiu, wyjdę na totalnie nieogarniętą, ale pojęcia nie mam, który to był gabinet. W budynku C przy ul. Sierocej to na pewno; ten gabinet, który jest przy windzie... Wcześniej, w grudniu była tam dr Ewa Krzywicka- Ładna, ale dzisiaj była inna dr.

I ta własnie pani dr, u której byłam na wizycie dzisiaj, konsultowała się z ordynator, no i podobno to ta własnie pani ordynator podała takie rozwiązanie- żeby do prof. Bidzińskiego jechać.

Irytuje mnie tylko to, że pani ordynator za pośrednictwem pani dr z przychodni podała mi trzy opcje, jakbym miała monetą rzucać i wybierać- chemia, operacja czy obserwacja. Dziwne dla mnie, odwalanie pańszczyzny chyba trochę...

Rak jajnika

11 lat temu
Dziękuję, Nana. Jeśli chodzi o ten w nadnerczu- tam o kontraście nie ma ani słowa, więc pewnie jest tak jak mówisz, czyli ok :)

Agaaga, pojęcia nie mam. Poszłam na wizytę do CO, nawet nie pytalam co to za lekarz. Taka starsza raczej kobieta, o niskim dość głosie- tyle mogę o niej powiedzieć ;) czy Ty leczylas się w Lublinie? Wierzyć mi się nie chce, że tutaj nie ma lekarza, który mógłby mi jasno powiedzieć o co chodzi z tym drugim jajnikiem. Centrum Onkologii od siedmiu. ..;) ;)

Oczywiście o dodatkowych badaniach ani słowa. Panu dr powiedziała, że nie chcą pozbawić mnie płodności- wycięcie drugiego jajnika oczywiście to by znaczyło, chemia podobno też może uszkodzić komórki rodne. Takie dwie ewetualnosci pani dr mi przedstawiła, a na koniec jeszcze trzecią- zeby to zostawić i obserwować. Do wyboru, do koloru, phi. Nie lubię braku konkretów. ...

Rak jajnika

11 lat temu
Witajcie, odebrałam dzisiaj wynik tk i byłam na wizycie onkologicznej, ale za nic nie mogę się pozbierać w całość ;) wynik generalnie ok, ale- jest jakiś guzek w nadnerczu oraz 'w tylnej części prawego jajnika wyodrebnia się podejrzana gruboscienna przegroda, ulegajaca wy raznemu wzmocnieniu kontrastowemu'. Pani dr rozłożyla ręce i kazała jechać do prof. M. Bidzinskiego, bo w CO w Lublinie nie mają pomysłu na to co ze mną zrobić. Kurcze, właściwie nie wiem po co zawracam głowę, macie poważniejsze kłopoty. Mimo wszystko- czy ktoś z Was miał podobny opis? Lekarz niczego nie wyjaśnił, co mnie zdziwilo bardzo... będę wdzięczna za wszelkie wskazówki. Miłego dnia!

Rak jajnika

11 lat temu
Annamaria, czy jesteś teraz? Adres mailowy pisałam w poprzedniej wiadomości, ale po chwili go usunęłam. Jeśli jesteś, odezwij się, to ponownie go na chwilę umieszczę.

Rak jajnika

11 lat temu
Annamaria, cieszę się, tymi pozytywnymi wieściami naładuj się po brzegi ;) jesli "wyłapałaś" mojego maila, daj jakoś prosze znać. Pozdrawiam!

Rak jajnika

11 lat temu
Annamaria, jesli chodzi o pomoc, która mogłaby być skierowana dla Twojego dziecka, jak rozumiem- dziecka z jakąś niepełnosprawnością- mozna ubiegać się o SUO (specjalistyczne usługi opiekuńcze). Jeśli ejsteś mamą dziecka, które ma diagnozę i przyznane orzeczenie o niepełnosprawności i nie pracujesz, ponieważ musisz opiekować się chorym dzieckiem - również możesz ubiegać się o stosowny zasiłek. Jeśli potrzebujesz więcej info, zwłaszcza jesli Twoje dziecko ma autyzm (strzelam, wybacz, ale nie doczytałam więcej w tym temacie; zresztą nie tylko autyzm, jesli cokolwiek niedobrego dzieje się z funkcjonowaniem Twojego dziecka)- zapraszam do prywatnego kontaktu. Życzę optymistycznego oczekiwania na wynik PET ;) Pozdrawiam!

Rak jajnika

11 lat temu
Ja nie mówię, że tasiemiec nie wyjdzie w badaniach. Ale niestety nasze laboratoria nie mają dobrych opinii. Wielu pasożytów nie wykrywaja. Często i tasiemca, bez względu na sposób uzyskania próbki. Ponadto wspomniany wcześniej Zentel jest lekiem o szerokim spektrum działania. Podawany jest dzieciom z autyzmem, a w ich przypadku kłopoty z pasożytami to nielatwa sprawa. Wiem, o czym mówię, bo to również moja zawodowa codzienność.