Ostatnie odpowiedzi na forum
Izunia, wszystko jest do przejścia.Moje żyły juz po pobycie w szpitalu były w kiepskim stanie. Jeśli się obawiasz możesz wszczepić sobie port, jest bardzo wygodny , ale opóżnił by pierwszą chemię. Możesz to zrobić również między chemiami. Wtedy wlewy są podawane przez port wprost do aorty i nie niszczą żył. Trzymajcie się kobitki
Jasiu, moje pierwsze też były kręcone. Po przycinaniu lekko się układają, kiedyś były zupełnie proste. Niestety zupełnie osiwiałam, tak zadziałał na mnie ten stres. Ale mam obecnie wspaniały ciemno brązowy kolor:) ....z odrościkiem niestety.
Moją perukę oddałam mamie mojej przyjaciółki, bo była śliczna. Mi już nie potrzebna ,a ona zaczynała swoją walkę. Miała pomóc jej wyzdrowieć, ..niestety...... Wierzę, że jest blisko Boga i modli się za mnie.
Miałam o tym nie pisać, ale to mnie baaaardzo boli i muszę o tym komuś powiedzieć...
Witam ,kochane. Dzisiaj piszemy kolejny arkusz maturalny. Jestem zmęczona, ale szczęśliwa i pełan wiary.
Dzięki za wspaniałe przepisy. Przez kilka ostatnich dni zapomniałam o zdrowym odżywianu. Dziękuję za to ,że mi przypominacie, że o siebie należy dbać.
Makroo, to super nowina. Moje włoski rosną jak szalone, ostatni brak czasu spowodował biały odrościk na 1.5 cm. Trzeba pędzić do fryzjera:), na Ciebie też przyjdzie kolej:)
Macie doświadczenia, z tymi masażami,.... ja mam niedaleko swojego domu, chińskie spa z profesjonalnymi masażami. Do tej pory bałam się z tego korzystać.
W tym tygodniu zaczynam ćwiczenia, pilates i jogę, to mój kolejny etap zdrowienia:)..
Pozdrawiam z Gdyni
Jasiu wspaniała nowina:) zdrowiejesz i tak trzymaj!!! Módl się za nas wszystkie bo Twoja wiara i modlitwa jest nam potrzebna ja powietrze i woda. Módl się za te, które nie mają siły , lub są pełne obaw.
Ethernalmagic, my tu wiem jak jest ci ciążko. Wiemy,że są granice cierpienia i bólu. Przesuń w myślach tę granicę, walcz i trwaj.Wierz w swoją siłę i cud. To bardzo pomaga, a jak już sie psychicznie wzmocnisz, to dasz radę. Pamiętaj póki tu jesteś nie przegrałaś, nie przegrałaś, więc możesz wygrać.
Kasiorek ja miałam operację 10 maja, więc będziemy "siostrami bez jajników". To szczęśliwa data, w tym roku kupię tort , postawię pierwszą świeczkę. Zaproszę gości na moje pierwsze urodziny:)
Mój synek jest po pierwszej cześci matury, nie poszło mu tak wspaniale jak chciał. Było mi trochę przykro, ale jutro też jest dzień, kolejny arkusz egzaminacyjny. Wierzę ,że pójdzie mu lepiej. Wiara czyni cuda, my wiemy to najlepiej, trzymajcie za niego kciuki. Przecież ciężko pracował.
ethernalmagic , otrzyj łzy i proszę nie poddawaj się. Błagam ,walcz o siebie. Dlaczeo nie można tego paskudztwa operować?
Jasia , będzie dobrze , pytki pójdą do góry. Dasz radę. Ruszaj krok do przodu po zdrowie. CRP wspaniałe,...
Lusi, wyniki wątrobowe przed operacją i chemią miałam w normie. Po pierwszej chemii były złe. Zrobiono mi usg i tk nie było przerzutów, wątroba mimo podanych sterydów wołała o pomoc. Onkolog przerwał chemioterapię( mój rak był we wczesnym stadium) mówiac, że nie chce wyleczć mnie z raka zabijajac marskością wątroby. I chyba dobrze się stało, od roku jestem zdrowa. Hepatolog podał mi ursofalk, esentiale forte. Stosowałm też zielarskie specyfiki takie jak ostropest. Wątroba wróciła do normy. Jestem pewna ,że to chemia uszkodziła mi wątrobę. Onkolog napisał mi w skierowaniu do hepatologa toksyczne uszkodzenie wątroby/ zakarzenie wirusem HPV
Ja mam swoją wersję moja wątroba zbuntowała się przed kolejną chemią, ocaliła mnie przed innymi skutami ubocznymi chemii
Rybenka, a ja swoje włoski obcinam na fajną krótka fryzurę, podobno dzięki temu wygladam młodziej
Ja wracając do pracy miałam perukę, a pracuję w szkole. Uczniowie zauważyli zmianę, ale mówili że mi do twarzy w nowej fryzurce, nikt nie poznał,że to peruka. Była świetnie dobrana, z naturalnych włosków. Gdy ją zdjęłam, mówili, że nie potrzebnie skróciłam tak bardzo włosy. Teraz rosną jak szalone.
Rybenka, no to najpierw za rok ,a potem za 10 lat powspominamy moje zmagania maturalne i podopingujemy Twoim pociechom. Co u Ciebie jak się czujesz