Ostatnie odpowiedzi na forum
magdas88
Przerzuty mam w płucach, wątrobie i kościach.
Lekarz na pewno miał rację. Szybkie wykrycie to podstawa. Generalnie podstawowym leczeniem RRT jest operacja i jeśli nie ma przerzutów pozostaje tylko kontrola.
Jeśli chodzi o kalcytoninę, to poziom mam bardzo wysoki, znacznie powyżej normy. Choć znam przypadki, gdzie poziom jest jeszcze wyższy, więc niezbyt się tym martwię. ;)
magdas88
Witaj na forum! Ja byłam zdiagnozowana rok wcześniej od Ciebie i również podobnie. Jedyną różnicą jest brak mutacji genu RET. Podobno RRT dziedziczny ma lepsze rokowania. ;) Co widać na Twoim przykładzie. ;) Cieszę się, że u Ciebie na operacji leczenie się zakończyło. U mnie niestety zdążył się poprzerzucać.
monia12345
Poziom wapnia raczej nie ma wpływu na poziom kalcytoniny. Wapń zawsze miałam w normie. Dopiero od operacji ciągle walczę z jego poziomem, bo raz jest na dolnej granicy normy raz poniżej. Kalcytonina i CEA są to dwa markery używane w diagnostyce raka rdzeniastego.
sylwusiaaa87
Co za super wieści od poniedziałku! Gratuluję! :)
sylwusiaaa87
Ta specyficzny zapach to efekt napromieniowania jodem. ;) Jak mi go podawali przez kroplówkę, to czułam właśnie taki metaliczny smak w ustach.
karolaols
Super wieści! Jesteś zdrowa i masz to sobie wbić do głowy! ;)
sylwusiaaa87
Można mieć telefon, ale w woreczku. ;) Ja miałam telefon i ładowarkę. Nikt niczego nawet nie próbował zabrać. ;)
sylwusiaaa87
Nie wiem czy podadzą Ci jod w piątek po wszystkich badaniach czy w sobotę. Ja byłam na oddziale od poniedziałku do piątku. Podanie jodu we wtorek, a Ci co mieli zastrzyki, to w środę. W każdym razie pacjenci, którzy przyjeżdżają w piątek wychodzą w poniedziałek, więc bez paniki. ;)
sylwusiaaa87
Niestety prysznic jest na czas. ;) W 10 minut trzeba się "obrobić". ;) Strasznie to stresujące. ;) Po prysznicu wraca się w ochronnym zielonym szlafroczku na izolatkę, czeka na śniadanie i technika, który zrobi pomiar. Po pomiarze na badania i potem powrót na oddział, ale tylko po walizkę. ;)
sylwusiaaa87
Z wypisami to bywa różnie. ;) Moja grupa wyszła ze szpitala ok. 13:00. Ja trochę później, bo miałam dodatkowe badania.
Zgodzę się z Tobą, że dobry specjalista od USG może już coś podejrzewać widząc obraz guzka na monitorze. Tak było w moim przypadku.
sylwusiaaa87
karolaols i aura wyjdą w piątek 11-go. Jedni wychodzą, a drudzy wchodzą. ;) Tak to funkcjonuje. ;)