Ostatnie odpowiedzi na forum
Hej Kochane:-) Mama dostala we wtorek chemię tak jak pisałam. Póki co nic złego się nie dzieje. Natomiast ja cały czas chodzę jak bomba bo czekam co się będzie działo. Noc przespała ok. Cholera...trochę panikuję, ale to pierwsza chemia i nie wiem czego się spodziewać.
dziękuję Kochane. Mama jest już w domu. Mówi, że czuje się ok, poodkurzała, wstawiła pranie, zjadła drugie śniadanie:-) Tylko wydaje mi się trochę inna psychicznie tzn mylą jej się trochę rózne rzeczy, jest bardziej pobudzona jak na lekkim drinku. Mam nadzieję, że to ogarniemy. Trochę zdołowała się jak przeczytała papiery ze szpitala, ale na to już nie poradzę. Wynik TK nie jest za dobry..ale trzeba wierzyć i być silnym. Mam nadzieję, ze avastin karbo i taxel wytłuką tego robaka. Peruka już jest kupiona-tak jak piszecie w bardzo podobnej opcji jak obecna fryzura Mamy. Ref. z NFZ dostaniemy, ale później bo p.doktor stwierdziła, ze może wystawić dopiero wtedy jak rzeczywiście zaczną wychodzić włosy.Jakie podawać Mamie witaminy i suplementy? Obecnie daję jej D3, omega3, witaminę C 1000 i białko w proszku Nutricia bo jest bezsmakowe, chciałam żeby piła nutridrinki ale nie ma szans:-( bo mówi, że są dla niej za słodkie i nie da rady.
czarownica11, a powiedz jak sobie radzić? tzn jak Jej pomóc? Co sie może dziać? Kiedy pędzic do szpitala, a kiedy spokojnie ogarniać? Wiem to trudne pytanie i milion odpowiedzi, ale co wymaga szczególnej uwagi/ostrożności?
Witajcie Kochane, jestem. Mama dostała avastin:-) juhuuuuuuuuuuuuuuuu:-) Dzisiaj zrobili jej pierwszy wlew taxolu i cabroplat oraz avastin(skonczyła ok. 18. Mówi, że się dobrze czuje, zjadła nawet obiad, który Jej przyniosłam.:-) Powiedzcie proszę kiedy może zacząć się źle czuć i jak reagować oraz ile to zazwyczaj trwa? A jak dzisiaj u Was?
Kochane dziewczynki, co może oznaczać wpis w zeszycie do chemii (prawdopodobnie tak jest napisane bo Mama mi mówila przez telefon, ale słabo widzi:-)
TC+ Avastin????
Pomyślałam, ze Taxol Carboplatyna +avastin? Ale pewno się dowiem jak sama zobaczę..
marta_ musisz być silna dla Mamy, bardzo dobrze, ze tutaj trafiłaś. Ja jestem bardzo krótko i też chętnie dowiedziałabym się jak wspierać organizm podczas chemii. Dziewczyny są tutaj przemiłe, pomocne i sympatyczne. Jeśli będziesz o coś pytać co wiem to z pewnością Ci odpiszę. Głowa do gory! Najważniejsze to zachować spokój, nie pozwól Mamie, zeby się w sobie zamknęła. Wyciągaj na spacery nawet króciutkie ale codziennie, jak jest słaba to coś ugotuj co lubi. Nie zabieraj Jej jednak wszystkich obowiązków bo przestanie czuć się potrzebna i przestanie Jej się chcieć a musi się ruszać i funkcjonować bo wtedy organizm lepiej się regeneruje.
Dziewczynki kochane, Mama już w szpitalu. Zrobili jej dzisiaj badanie moczu, krew, odebrała wynik tomografu. Niestety nie było mnie przy tym jak Pani Dr powiedziała Mamie co dokładnie jutro dostanie, a Mama nie ogarnia tematu więc wiem tylko tyle: że dostanie dwie kroplówki z chemią i jedną kroplówkę z jakimś lekiem celowanym w raka jajnika - podejrzewam, raczej mam nadzieje, że ten lek to będzie avastin-myślicie, że moze to na to wskazywać? Do jutra zdechnę z nerwów i ciekawości.
miłko, Pani Doktor powiedziała, ze będę robić badania i jutro wszystko będzie wiadomo. bardzo ją prosiłam, ale ona przeciez ma odgórne wytyczne. zobaczymy, Mama jest nawet w niezłych warunkach w porównaniu z tymi z Matki Polki. Powiem, Wam że się tak napchałam prochami przeciwko stresom, że ledwo siedzie. A jeszcze musze przywieźc Mamie ejdzienie.Trzymajcie kicuki za Mamę i avastin. A jak u Was dzisiaj?
dziekuję za wsparcie :-) jutro idziemy zawalczyc.
czarowniczko, a jak powiedzą, że nie to co robić?Nie zostawiać Mamy w tym szpitalu i szukać innego?