Ostatnie odpowiedzi na forum
Ja po chemii musialam zrobic gastroskopię ale zrobilam pod narkozą,nie pamietam nawet kiedy zasnelam i jak usłyszałam glosy to mowie ,że ja jeszcze nie spię.Lekarz anastezjolog mówi to dobrze po juz po wszystkim.Poleżałam pólgodziny i pojechałam do domu.W mojm rejonowym szpitalu to tez robią gastroskopie pod narkozą ale trzeba jedna nocke przed leżeć na oddziale.Dowiedz sie może w Twoim szpitalu tez robia pod narkoza.Jasiu i makro000 cieszę sie ,że byłyście na mszy w Ostrołęce ja nie bylam i cała sobote brakowało mi tego.Bo ja jeżdże w sobote na rano bo mam dobry dojazd a w piątek nie mam połączenia.Ubolewam nad tym ,ze moja rodzina niby wierząca ale nie praktykujaca.Po 20 jest u mnie msza o uzdrowienie odprawia o.Pacyfik .O.Knapczyk nie prowadzi żadnych mszy w Warszawie szkoda........
Dzisiaj bylam u zakonnic z zakonu Matki Bożej Od Cudownego Medalika.Teściowa mojej córki jest z nimi zaprzyjaźniona.Teściowa mojej córki 2 lata wcześniej zachorowała na raka piersi.Jak ja byłam w trakcie chemii w ciezkim stanie to siostry modliły sie za mnie,oprócz tego dostawiałam powiadomienia ,że odprawiane sa msze za moje zdrowie.Nie wiedziałam kto za mnie dawał ,dopiero niedawno dowiedzialam sie ,że to córki teściowa przez siostry dawala na msze i ona mówiła im o mojej chorobie.Iza(teściowa córki jest osoba bardzo skryta choć jest psychologiem).Dziś dostałam od sióstr Receptę Antyrakową.Dowiedziałam sie ,że Iza pije juz od dawna,czuje sie świetnie .Podaję przepis może się komus przyda: 1 litr oliwy z oliwek i 5 dkg kwiatu nagietki(najlepiej świeży,ale może być także suszony. Wymieszać i odstawić w ciepłym pomieszczeniu na 12 dni. Wstrząsać kilka razy dziennie. Po 12 dniach odcedzic nagietek i pic po 1 łyżce: Rano na czczo :Pół godziny przed obiadem: Przed snem. Ponatto stosować herbatke wymieszaną z nastepujących ziół 5 dkg pokrzywy, 5 dkg krwawnika, 1dkg nagietka.Nie można w trakcie chemii.Ja spróbuję tylko nie wiem jak te dkg ważyć.Siostry mówiły ,że to działa na komórki rakowe i powiedziały ,że osoby którym dały ten przepis nie miały wznowy.Ja nie chcę nikogo zachęcać żeby to piły tylko przekazuję to co się dzis dowiedziałam.
Do njolanta40 .Moja córka jeszcze przed moim zachorowaniem zrobila cytologie i wyszła 3 grupa.Lekarze kazali czekac i obserwowac bo robila jeszcze dodatkowe badanie ale nie pamiętam jakie.Wyszło ,że trzeba obserwować.Ja sie tym zajełam umówiłam sie z lekarzem poszła do szpitala jednego dnia i wycieli jej kawałek szyjki ten chory.Po histopatologii okazało sie ,że to był stan przed rakowy,usunieto prawie w ostatniej chwili.Jak by tak czekała?.Teraz sprawdza cytologię często.Bo mnie tylko lekarz powiedział ,że może się się odezwać w innym miejscu w szyjce ale nie musi.Córka ma już dwoje dzieci ale lekarz powiedział ,że nie ma problemu z dalszym potomstwem na co odpowiedziałam ,że dwóch łobuziaków wystarczy.Młodszy miał wtedy 2 latka.
Dziękuje jutro sie spytam.
Jutro będzie w Warszawie?.
Bardzo Ci dziekuję ,uspokoiłam sie i chyba pojde spać.Pa
Ja najwpierw miałam laparoskopię i w badaniu śródoperacyjnym stwierdzono ,że nie wiedzą czy to żródło pierwotne czy przeżut.Przez miesiąc przeszłam tyle badań i w histopatologii stwierdzono ,że jest to jednak żródło pierwotne i zaraz miałam operację radykalna.Lekarze mówią ,że jak nie znajdą żródła pierwotnego to wiedza pobadaniu hist.jaki to rodzaj raka.Często po przeżucie żródło pierwotne obumiera ,komórki ulegają samozagładzie.Po tej laparoskopii to sie nachodziłam do róznych onkologów przeez miesiąc i takie slyszałam opinie.Schudłam z nerwów 5 kg.
Do ona 25 .Pisałam już ,że mam mieć rechabilitacje na kregoslup.W dezyntometrii napisali Wskazana ocena metaboliczna oraz zapobieganie osteoporozie.Poniewż po chemii mam anemie zlosliwa i p/c Castla ,uszkodzona sluzuwke zołądka a skończyły mi sie proszki (wcześniej zadzwonili ,że wizyta u gastrologa odwołana chory) poszłam do lekarki w przychodni po receptę,bo mojej nie było.Zainteresowała się moimi chorobami i dała mi skierowanie na b.dużo badań ,żeby wykryć od czego ten metabolizm.Wszystkie badania ok. oprocz lipidogramu i p/c Anty-TPO wyszły 178 a norma poniżej 60.Dostała skierowanie na USG tarczycy i do endokrynologa bo podejrzewa Hasimotto i ,że od tego mam te wszystkie dolegliwości.Badała mi szyję czy nie mam guzków.Jestem całkiem wykończona tym wszystkim.W poniedziałek jade do ortopedy a w środę na usg tarczycy juz od tych chorób kota dostaje.Boje się czy z tarczycą to poważne,już mam jednego.Proszę napisz co o tym myślisz.
IZZ kto zarządza chemioterapią na Ursynowie teraz bo jak ja sie leczyłam to dr.Gruszweld.
Na rehabilitacjii to mi nie wolno chyba żadnych masaży pleców nawet delikatnych?.