Ostatnie odpowiedzi na forum
A u mnie ten mech na twarzy wcale sie nie wyciera .W środę idę do hematologa może mi coś doradzi,pewnie wyśle do endokrynologa albo będę się goliła.W nocy nie moge spać przez pocenie(4 razy się przebieram) to tyko macam się po twarzy i już zaczynam plakać.Nie plakalam jak sie dowiedzialam ,że mam raka ale ten mech na twarzy mnie zalamuje już nawet chęci do życia nie mam czy wcześniej ,czy później to i tak Tam póję.
Twarz mocno trę gabką przy myciu a potem kremuję.Może niepotrzebnie trę tą gąbką tylko normalnie myć.
Dzięki Wam za wsparcie ,mam madzijeje ,że mnie się też wytrą.Bo bez przerwy oglądam się w lusterku.Włosami na głowie sie nie martwię zawsze miałam krótkie.W niedziele przyjechały do mnie koleżanki na działke zerwały mi chustkę i cały dzień chodziłam z gołą głową.Zrobiły mi niespodziankę bo nie chciałam sie z nimi spotykać(wstydziłam się swojego wyglądu ),Bo moje wlosy na głowie odrosly wszystkie białe jak mleko ,z powodu anemi złośliwej ,której nabawiłam się po chemii.Po ilu miesiącach można ich przyciemnić szamponem bo farby to sie troche boję,Pozdrawiam Was bardzo,bardzo serdecznie.
Jestam 2 miesiące od ostatniej chemii odrosły mi brwi ,rzęsy włosy na głowie na 1,5 cm a najgorsze to,ze na policzkach pod nosem i na brodzie pojawił sie biały meszk i rośnie.Przed chemią nie miałam.Czy miał ktoś podobny problem?.Jestem przerażona.Jestem po radykalnej operacjii więc nie mam ,zadnych hormonów.Czy te włoski mi się wytrą czy będe musiała całą twarz depilowac.Prosze o POMOC.
Ja mam torbiel na lewej nerce wyszlo na tomografi jeszcze przed operacją ,teraz na tomografi sprawdzającej po operacjl i skonczonej chemi też mi wyszła.Jeszcze przed operacja lekarz mi powiedział ,że jej sie nie rusza chyba żeby zaczeła rosnąć wieksza i utrudniać prasę nerki.Na tomografi wielkość sie nie zmieniła.
Bo anemie złośliwą leczy się witaminą b12 domięśniowo bo mój żoładek nie przyswaja ale ja mam jej za dużo.i nikt mnie jej nie da.Chyba czeka mnie nakłucie szpiku.Na samą myśl trzęse sie ze strachu.
Szóstą chemię wzielam 2 czerwca ,po 4 mialam dwa razy toczoną krew,po 5 raz 2 jedenostki.Mam nadmiar ferrytyny,kwasu foliowego i witamint b12.Miesiąc temu wit.b12-5554000,,zaden lekarz ni e miał pojecia skąd trn nadmiar.Dostałam skierowanie do hematologa ,a ten wysłal mnie do gastrologa.Zrobiłam gastroskopię i ma zanikowe zapalenie błony sluzowe żołądka.Zrobiłam sobie badanie przeciwko czynnikowi wewnętrzemu Castla ,Wynik dodatni na 2 plusy co oznacz anemię złośliwą.Zrobiłam wszystkie badania ponieważ gastrolog wysłałmnie do Hematologa.Witamina b12 spadła mi o 4 tysiące i mam 1500z kawałkiem,kwas foliowy 3 razy powyżej normy i zawyżona ferrytyna.Reszta w porządku.(oprócz morfologii).Idę we wtorek do Hematologa prywatnie a później pojadę do Instytutu hematologii.Gastrolog powiedział ,,,ze nie przyswajam witaminy b i nikt nie wie dlaczego mam tego tyle we krwi.Boję się bardzo.Może ktoś mial podobne problemy albo słyszał otym.Liczę ze jeżeli b12 przez miesiąc spadła o 4 tys.to dalej będzie spadać.Bardzo Proszę o odpowiedź.
Czy któraś z Wasleczyła się lub leczy w CO na Ursynowie w Warszawie
Kochana Heniaw właśnie dość dużo jem.Piję sok z marchwi ,burakow (same robione) i z żurawiny.Jem banany,jabłka dużo włoszczyzny.Zamurowało mnie jak zobaczyłam morfologię.Ja już tak mam od poczatku choroy jak coś trochę pod górke to zaraz dołek.Ja jak była jedzcze zdrowa to nigdy dobrej morfologii nie miałam na granicy dolnej normy.Dopiero około trzech lat temu zaczeła być niezła.Smiałam sie ,,ze na stare lata morfologia mi sie tak poprawiła.Pozdrawiam serdecznie.
Dzić zrobilam badania.WBC-16,82 RBC-2,60 Hemoglobina-8,8 Ht-25,4 PLT-178 NEU procentowo47,1 NEUt--7.93G/L Limfocyty- 40,3 procentowo Limfocyty--6.94G/l.Limfocyty i neurocyty W G/l powyżej normy.Jak to sie podniosło to czerw,Ht. i Hb tak spadły.Nie wiem co mam już robić .Pozdrawiwm.