Ostatnie odpowiedzi na forum
Jak by dostala chemię ,bo 4 miałam 2 lutego to ja juz sama nie wiem czy by to był by dalszy ciąg chemii.Czy ona by działała.Czy ktoś miał tak długą przerwę .Proszę o odpowiedź.
Biorę Encorton i Nuopogen i jutro ide zrobić sobie morfologię prywatnie to będę wiedziała i napiszę.Duszę mam na ramieniu.Pozdrawiam Cie Elza serdecznie.
Dziekuje za wsparcie heniaw bardzo.Dziś płytki mi sie troche podniosły ,ale zmiejszyły leukocyty i neurofile i też dostałam zastrzyki.Lekarka czeka co dalej z morfologią i narazie odpuszcza biopsje szpiku.Ja zaraz po 2 chemi dostam lek ALAnerw bo po 1 miałam takie bole i kłucia w rekach i nogach i mi pomogły.Lekarka powiedziala że jeżeli przejda te pierwsze objawy to żeby cały czas brać.Pozdrawiam
Pityna piszesz że dostawalaś masę plytkową a ona mi powiedziała że nawet jak bym dostala to i tak nia przetrzymałabym chemi,jeżeli byś mogła to opisz mi dokladnie ja było ztymi plytkami prosze
Byłam na prywatnej wizycie u swojwj głównej chemiczki.Po obejrzeniu wszystkich wynikow powiedziała,że szpik już nie produkuje plytek i jutro jadę do CO na obejrzenie moich badań i będzie konsultacja z ordynatorem ,prawdopodobni biopsja szpiku.Powiedziała jwszcze ,że chemioterapia już wykluczona całkowicie.Po transfuzjii i po 14 dniach czpik stoi w miejscu.Boję się jutrzejszego dnia.Wszystko w ręku Boga.Pomodlę sie i pojdę spać ,choć nie wiem jak będzie ze spaniem.Pityna pozdrawiam Cię gorąco.
Pityna dziękuję bardzo, muszę nie myśleć bez przerwy o tych słabych badaniach.Jutro ide na kontrolę zobaczę co będzie.A dostawałaś mase płytkową czy Ci same urosły.Jak tak to w jakim czasie.Po tym encortonie to mam wysoki puls i jestem taka rozdygotana.Pozdrawiam Cię serdeczni.
2lutego miałam 4 cykl chemi tak źle sie czułam,że znalazłam sie w szpitalu ,przetoczyli mnie 2 jednostki KKCz ,a płytki miałam 21 tys.Po transfuzji jeszcze mi spadły do 12 tys.W CO 22.02.byłam na badaniach bieda z nędzą płytki skoczyły na 21 tys.25,03. zrobiłam morfologię prywatnie parzmetry spadają tylko leukocyty wzrosły na 8,12.Od prawie dwoch tygodni biorę encorton ,nie pomaga.Czy mial ktoś coś podobnego.Jutro idę do CO na pobrania krwi wiem ,że nic mi się nie poprawilo.Znów odroczenie chemii.Czy te płytki rusza w górę czy może już szpik dalej ich nie produkować.To będzie koniec leczenia.Bardzo sie boję.
Pityna dziękuję bardzo.Smoczą krew mam u Ojcow Bonifraterów kupiono mi w Warszawie.Pierzge będę miała jutro ,o tydzień mam przełożoną chemię ze względu na plytki bo w czwartek miałam transfuzję.Po transfuzji plytki jeszcze spadły.Nad tą Smocza Krwia to sie zastanowię ale te Pierzgę to będę brała sadzisz ,że ona coś pomoże.
I jeszcze bym prosiła go adres sklepu z mleczkie pszczelim.
Pityna czy tą smoczą krew to brałaś w czasie chemioterapii czy już po.Bo ja też mam bardzo duży problem z krwią.Proszę o odpowiedż.Ania57