Ostatnie odpowiedzi na forum
Do Zofi i Joanny 51.Dziewczyny przypomijcie sobie jak to było z tymi włoskami na twarzy,bardzo proszę.Ja już chyba mam na 1.5cm.Jestem naprawde zrospaczona.Poszlam dzis do kosmetyczki ,żeby wydepilowac twarz,ale mówia ,,,ze za wcześnie po chemii jestem.Dzwoniłam do CO jedna mi powiedziała ,że pobudza nieraz chemia cebulki i niektóre kobiety gola sie albo depilują.Druga chemiczka powiedziała ,,ze się jeszcze z czyms takim nie spotkala.Mnie sie nie wycierają Wstydzę sie juz wychodzic na ulicę.A laser wogóle nie wchodzi w rachubę u kobiet nowotworowych.Mój gin ma urlop.Ja zwarjuję co robic?.
Krysiu nic nie da się zrobić.Ja też tak mialam po 4 chemii 12 tys.płytek i brałam tylko Enkorton i Cyklonaminę ,dopiero płytki mi podskoczyły po 4 tygodniach.Chemie dostałam opóźnioną.Ale jak już ruszyły to ,aż dostałam zakrzepicy i brałam zastrzyki w brzuch .Po 5 chemii brałam enkorton i zastrzyki.Ja to chodziłam prywatnie i sprawdzałam sobie morfologię ,bo sie tez denerwowalam.Jak masz możliwość to zrob sobie morfologię prywatnie (12zł) i zobacz czy ruszają do góry.Jak będzie 100 tys.,to idź z wynikiem to dostaniesz chemie.Ja tak właśnie zrobiłam, bo na badania do CO musiałabym jeszcze tgroszke czekać.Pozdrawiam.
Dziś mija równo rok jak się dowiedziałam ,że mam raka.Nie płakałam tylko nie wiedzialam w jaki autobus wsiąść aby dojechać do domu.Wychodząc od lekarza zwichnełam sobie kostkę ,nie czułam bólu.Dopiero w domu zobaczyłam ,że mam spuchniętą.Miesiąc miałam w gipsie.Nie doceniałam życia przed diagnozą .Teraz inaczej patrzę na świat i już nigdy nie będę miała tyle radości co przed chorobą.Zawsze będzie mi towarzyszył strach przed każdą wizytą lekarską i przed wynikami badań.
Dzieki Ci Zosiu.A mnie przez 2 miesiące ne moga zdjagnozowac tej anemii.Wszystkiego mam w nadmiarze(kwas foliowy,żelazo,ferrytynę,witamine b12) a morfologia niska.Nie wiedzą co bo jest we krwi tylko nie jest spozytkowane .Każą czekac co sie obniży a ja czuje sie osłabiona.Dzięki i Pozdrawiam.
Dzięki Ci Joasiu będę robiła piliing twarzy częściej może to pomoże a jak będe widziała ,że sie zmiejsza to chyba sie dopiero uspokoję.Wiem ,że zdrowie jest najważniejsze ,ale nic nie moge poradzic ,,,,,ze mysle tylko o tym mechu.Może chemia oprócz żołądka ,przez co mam anemie złośliwą to chyba mi i mózg zniszczyła.
Zosiu a Tobie ile czasu wycierały sie te włoski na twarzy.Proszę niech ktoś odpisze.
Joanna51 moglabyś napisac ile czasu trwało zanim Ci się ten meszek na twarzy wytarł.Bo mnie jakoś sie nie wyciera.Może ktos wie co zrobić,żeby sie szybciej wytarł.PROSZĘ O POMOC.Hematolog powiedzial że w nadnerczu i przysadce mózgowej sa produkowane hormony i chemia podziałała na nie i moze będą rosły,Całkowicie mnie zalamał.
Tak naprawde to nikt nie wie.Moja najlepsza przyjaciółka13 lat temu raka jajnika ,lekarze nie chcieli juz jej nawet operować a o chemii to nie było mowy.Znalazł sie w końcu młody lekarz ,który podjął się operacji.O chemię też walczyła .Dostała 9 wlewow i do dziś żyję i dobrze sie czuje.Ja tez jestem po chemii ,która o wiele gorzej zniosłam niż ona i zalapałam sie jeszcze na anemię złośliwą.Tak jak napisała Amelia potrzebna jest Wiara.
Już piję siemię lniane,biorę ventrol to na osłonę śluzuwki żołądka ,a i tak mdlości i słabo mi sie robi.Może ktoś wie co może choć troche pomóc.
indira ale jakie ja mogę mieć hormony jeżeli jestem po radykalnej operacji.Zołądek tak mi dokucza przy tej anemi złośliwej caly czas mdłości a gastrolodzy mówią ,ze nie ma na to lekarstwa.Może hematolog jak znajdzie przyczynę czego moj żolądek nie wchłania to te mdłości przejdą?????.Anemia zlosliwa zdjagnozowana,tylko nie wiedza od czego,i jeszcze będę włochatą małpą.