Ostatnie odpowiedzi na forum
Kolezanka po nowotworze piersi tez brala hormony (nie wiem jakie),usuneli jej wezly chłonne i nie znaleźli komórek nowotworowych.Po 5 latach miała przerzut na narzady rodne,poniewaz bardzo rzadko była badana ginekologicznie to juz miala wodobrzusze.Po 9 chemiach jest wszystko ok.Poniewaz pracowała w szpitalu i chciała operacjii radykalnej ginekologicznej to gin.po co jest wszystko w porządku.Jednak nie było.Tak jak nie widzieli potrzeby ,zeby ja badac ginekologicznie,(pracowała w Klinice Ginekologicznej) i jak chciala ,żeby ja zbadano ,była zbywana;po co jesteś zdrowa;
Do raczka.Ja najwpierw mialam laparoskopie .W badaniu srodoperacyjnym nie znaleziono zrodla pierwotnego.po badaniu histopatopogicznym stwierdzono ,ze jest to zrodlo pierwotne ale nie w jajniku tylkow jajowodzie.Skierowali mnie na chemie,juz zrobilam badania do chemii.Poradzilam sie swojego gina ktory wykryl raka i powiedzial,zebz nie godzic sie na chemie tylko na operacje radykalna bo ten gad jest wredny.Poszlam na gore do chirurgow porozmawialam,ze mam 57 lat i chce operacjii radykalnej.Ciezko bylo ale sie zgodzili.potem dostalam chemie i tak mie zalatwili ze dostac musialam 4 j KKCz jak Ciebie z markerami w 116.Przed chemia idz pogadac z chirurgami czy to Bidzinski zadecydowal o chemii ,bedzie trudno ale mozna pogadac.Chrurdzy sa tam naprawde swietni.Bo lepiej zoperowac a potem chemia.Panek jest juz profesorem slyszaam jak do niego mowili.Jemu to bym uwierzyla jak on wspomial o operacjii.Ja markery to robie prywatnie bo nie dostaje skierowania.zobacze 9 co mi powiedza.Jak mi nie dadza skierowania na USG to ostatecznie zrobie prywatnie.,ale na CK to juz musze miec skierowanie.Ale pewnie bedzie tylko naznaczona nastepna wizyta.Serdecznie pozdrawiam i napisz jak bylo.
Tyle napisalam i odpowiedz strona nie istnieje
Do raczka0756.Ja tez leczę sie na Ursynowie .6 chemie skończyłam w maju.Moje markery tez powoli ida do góry.9 listopada mam kontrolną wizytę.Bardzo się denerwuję jakie będa markery.Brałam taxol i carboplatyne ,bardzo ciezko to zniosłam,bo mialam 3 transfuzje krwi.Nabawiłam sie anemii złosliwej.Napisz mi proszę przy jakich markerach masz zaproszenie na nastepną chemie.Duzo ponad normę.Miałaś robione CK.Bo mnie po ostatniej chemii zlecili CK i więcej nic.Na drugiej wizycie to nie dostałam skierowania na nic,tylko zbadała mnie ginekologicznie i naznaczyla nastepna wizytę.Nie mialam nawet zrobione USG.Jak jestem po radykalnej operacjii to co można stwierdzić zwyklym badaniem ginekologicznym.Na Ursynowie tez miałam operację,jestem tez z Warszawy.Jak będziesz mogła to odpisz BARDZO PROSZE.
Joanno51 czy burak czerwony w tabletkach pomaga na morfologię?.Bo na sok nie mogę sie nawet patrzec tyle go wypiłam.
Tak to jest wyciag z kory brzozy.Biorę 4 łyzeczki dziennie.Ciekawa jestem czy zioła poprawiają morfologie bo mi troszeczke spadła.Nie ma truskawek i borówek wiec muszę jeść więcej warzyw.Do hematologa mam sie zgłosić za 4 miesiące,moze cos wyjaśni sie z moją anemią makrocytarną.Badania mam dobre i nie wiedza na co działają przeciwciała czynnika Castla.Mam je na 2 plusy.
Agnieszka u Ciebie to chociaż badają a u mnie to nawet trudno wydusic z nich skierowanie na markery.Idę 9 na wizyte kontrolną.Jak będzie to wyglądało jak poprzednio to znów muszę zrobić sobie badania sama.PETa to umnie w CO robią dopiero jak podejrzewają rozsiew nowotworowy,tak mi powiedzieli.
Byłam dziś u Ojców Bonifratrów,powiedziałam ,że mi marker podniósł sie o3.Dostałam zmienioną jakość ziół .Sprawdziłam po numerach na recepcie oraz dostałam Betuleco.Joanno czy Ty brałas ten preparat?.Nie są za bardzo rozmowni .Mam przyjść jak wypije te zioła ,za 2 miesiące.
Dzieki Joanno serdecznie.Piłaś sok z brzozy bo ja pije caly czas a nie powiedzieli mi ,że mam zrobić przerwę.Piję 2 miesiące.Jutro poproszę żeby mi rozpisali czy robić przerwy,jak przyjmować inne leki bo za pierwsza wizytą nie zapytałam wziełam recepty wykupiłam lekarstwa.Kazali mi przyjść za 2 miesiące to jak mi czegoś zabraklo to dokupowałam.