Mona12, Wygrał

od 2016-11-20

ilość postów: 190

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak tarczycy

7 lat temu
Dziewczyny z tym zmęczeniem w pracy, to może pogoda daje w kość. Słońca praktycznie nie ma więc może to nam się daje we znaki i moze nie tylko my tak się czujemny. Wahania nastrojów, to ja też mam. Wczoraj np. wrocilam z pracy i rozryczalam się jak dziecko bez żadnego powodu. Dzisiaj jest juz lepiej. Przyjdzie wiosna, słońce i na pewno będzie ok:D

Rak tarczycy

7 lat temu
ech, co ja bym zrobiła bez tego forum i bez Was dziewczyny :) nikt nas tak nie zrozumie i nie podniesie na duchu jak osoby, które przechodzą to samo co my:) Inni (zdrowi) po prostu myślą, że przesadzamy, ale diagnoza "rak" robi swoje:( teraz każde dolegliwość wzbudza we mnie strach. Wystarczy jakis bóle i juz wyobraźnia działa. Mam nadzieje, ze za jakiś czas to się zmieni i będę potrafiła normalnie żyć i funkcjonować. Pozdrawiam wszystkich cieplutko:)

Rak tarczycy

7 lat temu
1963agata1 To widzę, że mamy identycze dolegliwości. Ja tez mam takie wrażenie przyduszania i jak więcej mówię, to dostaje chrypke i meczy mnie to:( myślałam, że to ze mną coś nie tak, ale teraz widzę, że nie tylko ja tak mam. Byle do wiosny:) damy radę;) kto jak nie MY;) Tyle przeszlysmy, to i to przetrwamy:)

Rak tarczycy

7 lat temu
1963agata1 Ja też bardzo lubię swoją pracę, nie sprawia mi ona zadnych problemów i dlatego zdecydowalam się wrócić. Atmosfera w pracy świetna, super koleżanki i przełożeni. Mam nadzieje, ze jak przyjdzie wiosna, będzie więcej słońca, to i samopoczucia się poprawi:) Drażni mnie ciągłe uczucie zalegania w gardle. Tak jakbym nie mogła odksztusic. Czy to normalne po operacji, czy może to od czegoś innego?

Rak tarczycy

7 lat temu
justinka81 Ja wróciłam w zeszłym tygodniu do pracy po 2 miesiącach. Musiałam mieć zaswiadczenie od endokrynologa lub od onkologia, że nie ma przeciwskazan do pracy i z tym zaświadczeniem do lekarza medycyny pracy po zaświadczenie. Musi być takie zaświadczenie jak bylo się na L4 dłużej niż 30 dni. Tak się cieszyłam, że wracam juz do pracy, a okazało się, że wcale nie jest tak kolorowo. Strasznie się męczę, a to dopiero 3 dni pracy. Wracam do domu wykończona pomimo, że nie pracuje fizycznie. Nie wiem jak to dalej będzie. Operacje mialam 29.11. wiec juz dość duzo czasu minęło i myślałam, że będzie ok. Czy któraś z was też tak miała po powrocie do pracy czy to ze mną jest coś nie tak?

Rak tarczycy

7 lat temu
Massie8989 Masz rację, bo diagnoza "rak" powala a "guz brodawkowarty" brzmi całkiem przyzwoicie. My już swoją diagnozę usłyszałysmy, ale inni mogliby zaoszczedzic sobie trochę nerwow :)

Rak tarczycy

7 lat temu
Ruda1313 Nie chodzi o to, że Twoje udzielanie sie na forum kogoś oburza, a tylko o to, że strasznie pesymistyczne te Twoje wpisy. Musisz bardziej wierzyć w to, że będzie dobrze. Przecież nie u każdego leczenie idzie lekko, ale w efekcie wychodzą z tej choroby i pewnie u Ciebie też tak będzie. Po burzy zawsze wchodzi słońce wiec głowa do góry i więcej optymizmu - będzie DOBRZE!!!!!! i wszystkie czekamy na dobre wieści od Ciebie :D

Rak tarczycy

7 lat temu
A ja teraz tak z innej beczki :) Dzisiaj wrocilam po 2 miesiącach nieobecnosci do pracy. Nawet nie wiedziałam, że powrót może być taki przyjemny :) teraz dopiero to doceniłam. Juz miałam dość siedzenia w domu, myślenia o chorobie i ciągłego szukania w internecie informacji o raku tarczycy (oczywiście za wyjątkiem informacji na tym forum). w ciągu dnia kilka razy wchodziłam na nasze forum i sprawdzałama, co u Was nowego :) to forum i Wy wszystkie potraficie podnieść człowieka na duchu i dodać otuchy w chwilach zwątpienia :) dobrze, że jestescie <3 <3 <3

Rak tarczycy

7 lat temu
Kitek Mnie wprawdzie blizna nie boli, ale ciągnie i mam takie dziwne uczucie jakbym coś miała w gardle, jakbym nie mogła odksztusic. No i u mnie jak więcej mówię, to zaczyna mnie boleć gardło i tak jakby mnie przytykalo. Podobno to normalne przez co najmniej 3 miesiące a czasem nawet dłużej.

Rak tarczycy

7 lat temu
fasola 1983 Podobno teraz mają jakieś wytyczne i rzadziej podają jod. Wcześniej podawali prawie wszystkim z rakiem brodawkowatym, no chyba ze był to mikroraka. Tak powiedział mój endokrynolog. W zasadzie, to nie wiem czy to dobrze czy nie, bo jod niszczy pozostałości tarczycy i komórki nowotworowe. Gdyby nie to, że mam klaustrofobie, to chyba wolałabym żeby mi go podali. Tg wprawdzie mam niskie bo 0,49 ale najlepiej jakby było nieoznaczalne wtedy byłaby pewność, że nic nie ma.