od 2017-02-09
ilość postów: 226
Nana trzymam kciuki, żeby pomogło na stałe! I oby zabieg nie był tak bolesny, jak ten wcześniejszy.
Moja mama też jutro do szpitala na 2 podanie karboplatyna+cylex. Trzymajcie kciuki, bo drżę na myśl o markerze, czy coś ruszył w dół. Mam nadzieję, że chemia okaże się skuteczna.
Tess dziękuje za odpowiedź. Na razie z objawów pochemicznych to mama miała wzmożoną senność.
Czarnaq nie rezygnuj z forum! Ja czekam na Twoje wpisy... Forum jest po to, żeby dzielić się różnymi sprawami i emocjami, od radości z wyników po wkurzenie i rozpacz.
Witaj Tess :) Czy masz jakieś skutki uboczne tej chemii? Pytam bo moja mama teraz taką dostaje...
Nie obylo sie oczywiscie bez przygod... rano dowiedzialam sie ze lekarz zamierza podac mamie topotekan w monoterapii bo jest platynooporna. Na szczescie udalo sie to wypersfadowac bo przeciez mama jest juz 11 miesiecy po ostatnie chemii. No I bedzie caylex z karboplatyna. To pierwsze w lekko zmniejszonej dawce bo na echu serca wyszlo cos nie do konca tak. Jutro pierwszy wlew. Padam z nog. To byl dlugi dzien.
lekarz dopatrzyl sie na poprzednim tk ze nieznacznie powiekszyl sie wezel w plucach. Markery znowu wzrosly. Bede miala mozliwosc porozmawiania z nim w czwartek bo mama ma sie wtedy zglosic na oddzial. Kiedy ostatnio go pytalam jakie w razie czego leczenie powiiedzial ze chemia nie ta sama ale oparta na platynie. Mam nadzieje ze zdania nie zmienili. Spodziewalam sie ze tak bedzie ale I tak jest to trudne.
No i mama ma wznowę... spodziewałam się tego po rosnącym markerze, ale i tak dziś jak obuchem w łeb.
Od ostatniej chemii nie upłynął jeszcze rok. Ostatnia była 2 czerwca 2017... strasznie się boję, czy mamy jeszcze szansę na normalność.
Witajcie. Dawno się nie odzywałam. Melduję co u nas. Jesteśmy w kropce, marker rośnie, dziś jest już 125, a kolejne badania obrazowe nic nie wykazują. Ale czy naprawdę nic? nie wiem już sama, straszne jest to uczucie, że ten gad się rozwija i nic się nie dzieje. Jutro mamy dzwonić do lekarza i może w końcu coś zadecydują.
Chrystus Zmartwychwstał. Prawdziwie powstał. Kochane z okazji Świąt Wielkiej Nocy życzę Wam wszystkim zdrowia, nadziei, wielu ciepłych chwil z bliskimi :*
Aniu nie dostałam żadnej wiadomości.
Tatmag dziękuję, ale obie wiemy, że w tej sytuacji to pobożne życzenie.