Ostatnie odpowiedzi na forum
Traszka, dziewczyno, gratulacje.. Ależ w tobie siły do walki! Podziwiam ! Ty na pewno wygrasz życie. Pozdrawiam gorąco.
Turczynka,ja także mam problem z tym cukrem,glukoza wartość 136 mg/dl,a ciagle mam ochote na cos słodkiego,mówia,że cukier karmi raka..ale z drugiej strony odmawiac sobie wszystkich przyjemności za ten horror,jakim jest chemia?? Lody ,spokojnie,jem !
Mysweety dzieki za radę dot.ew.zmniejszenia dawki...myslałam własnie o tym samym,że przed kolejnym wlewem zgłosze to u mojej dr...celem weryfikacji,przecież wszędzie stosuje sie standardy,a pacjent jest indywidualna jednostką i mozna sie ustosunkować do tego jakoś..I jeszcze małe pytanko: kiedy trzeba zrobic badanie krwi,markerów przed nastepnym wlewem? Mam skierowanie ,a nie wiem kiedy pójść..
Matka mojej bratowej dostała wylewu po ósmej chemii, leży sparaliżowana, zero szans na przeżycie, we wtorek na oddziale chemioterapii razem piłyśmy kawę ;(
Cześć Dziewczyny, jak to miło, że pytacie co u mnie; dzis siódmy dzień po chemii, ciągle mam bóle stawów, biegunka ustała, w głowie coś zaczęło mnie teraz niepokojąco kłuć ; mam zamiar rozmawiać z moim lekarzem przed podaniem drugiej chemii o może mniejszej dawce tej chemii, bo nie dam rady tak cierpieć , myślę w ogóle o rezygnacji z tej chemii-to mnie zabija ...
Dziewczyny,wczoraj byłam na pogotowiu,za waszą radą- po rozmowie z lekarzem z oddziału chemioterapii,podano mi kroplówkę,bo się odwodniłam,p/bólowe,osłonowe na żołądek.Zrobili morfologię..wyniki w porządku.
O tym,że krew w moczu może się pojawić informował mnie lekarz na oddziale chemioterapii.Czarownico- w tych dniach nie piłam soku z buraków....Traszka- na biegunkę wzięłam Loperamid,na szczęście miałam w domu .Zjechałam z wagi z 59 na 56 po tej biegunce .Nic ci lekarze mi nie przepisali ,gdy wychodziłam ze szpitala.Wszystkie najgorsze objawy tej chemii dostałam.. :( Przeraża mnie myśl,że za każdym razem będę przechodziła takie męki.
A co do tematu markera to ja przed operacją miałam wartość 221,a po operacji 131.Ciekawa jestem czy pójdzie w dół po pierwszej chemii..
Dziekuję wam za wsparcie. <3
Boże dziewczyny teraz mam mega biegunkę .. Jem jagody , coraz słabsza jestem .
Dziewczyny, umieram: krew w moczu, skręty jelit, stawy kłują jak sztylety, głowa pęka, serce bije szybko tak jakoś, nie moge chodzić, każdy ruch boli, nudności , zęby nawet mnie bolą; ja chyba nie dam rady z tą chemią..dzis 5 dzień
Dzięki Snieżka 007...tak sobie dzis więcej wpisów poczytałam na forum i o Boże,jestescie kopalnią wiedzy ! Dlaczego lekarze tak skąpią nam takich wiadomości? Ja jestem sama i mieszkam sama,mam mało pomocy,a wsparcie jest tak ważne..Już przed zachorowaniem kupiłam wyciskarke wolnoobrotową i robie sama soki,ale wiem,że bez suplementacji nie da rady,każdy opowiada co innego,co pomogło,w aptekach tego wszystkiego zatrzęsienie,trzeba też wiedzieć co jest lekarstwem,a co suplementem,to wazne.
Dziewczyny,ale zdycham..wszystko boli,każda kość,głowa,chodzić nawet trudno,leżę cały czas praktycznie,dobrze,że choć apetyt mam..4-ty dzień dziś..Ile jeszcze męki?
Jakie witaminy(specyfiki) polecacie na nie-pogorszenie wyników? Na razie jadę tylko na p/bólowych..
Hm.. No miałyście rację., drugi dzień nie taki radosny : brzuch boli, cała lewa strona ciała łamie no i głowa . Jakbym grypę miała.. Robiła sobie któraś z Was dożylne wlewy z vit c?