Ostatnie odpowiedzi na forum
Aniu nie martw się na zapas. Mąż musi trochę dojść do siebie żeby zakwalifikował się na chemię. Mój mąż chemię miał podaną miesiąc po operacji (norma to 4-6 tygodni), organizm musi się zregenerować i powinna być zagojona rana pooperacyjna, szczególnie do radioterapii.
Mąż bierze jakieś leki p/bólowe? Może potrzebuje silniejszych?
Witam <3 Aniu, wczoraj wróciliśmy ze szpitala, mąż usiadł w SWOIM fotelu,że SWOIM pilotem TV -wyraz jego twarzy -bezcenny
Ale kiedy żartobliwie stwierdziłam,że się cieszy, że jest w domu, odpowiedział, "cieszę się, że ty jesteś". Rozbił mnie kompletnie ;)Tak samo twój mąż, przy tobie i dzieciach będzie najszczesliwszy. I będzie szybciej dochodził do siebie i do zdrowia. Jeżeli chodzi o woreczki jednorazowe, to od początku ich nie stosowałam, niszczą skórę wokół stomii tym ciągłym zmienianiem. Dobrze przyklejona płytka trzyma się parę dni, zmieniam tylko woreczki.
Sama się przekonasz i powoli dojdziesz do wyprawy. Początki są trudne, ale wszyscy przez nie przechodzilismy. Głowa do góry!trzymaj się
;) :)
Tak jak pisałaś, musi to skonsultować urolog
.Utrzymywanie cewnika bez potrzeby, naraża tylko na powikłania.Znam osoby cewnikowane przez dłuższy czas, ale wynika to z innych jednostek chorobowych. Można okresowo podawać Furagine, trochę więcej pić ale to doraźne działanie.
Normalny cewnik Foleya powinien być wymieniany co trzy tygodnie, cewnik silikonowy co sześć tygodni. Niestety, długotrwałe używanie cewnika prowadzi często do stanów zapalnych i mimo utrzymania w czystości okolic intymnych jest częstym powikłaniem.
Ech, Leon,gdybyśmy mieli prawo wyboru..
:P
Witaj Kasiu <3 Wszystko jest jeszcze takie "świeże", ból i tęsknota za tatą, długo jeszcze te emocje będą dominować. Czas żałoby trzeba przeżyć, nie ma innego wyjścia. Ale w żadnym wypadku nie możesz się obwiniac, że coś przeoczylas czy byłaś mało czujny.
Kasiu zrobiłaś wszystko co mogłaś, byłaś z tatą w czasie choroby, po operacji i kiedy zdrowial. Tego co się stało nikt nie przewidział,powikłania niestety się zdarzają. Pozdrawiam serdecznie <3
Sawusiu , kartę DILO założył nam lekarz rodzinny po rozpoznaniu choroby. Zawsze mam ja przy sobie, podczas badań i leczenia. Pozdrawiam ;)
Witam . Aniu, nam pokazywała sprzęt i wymianę woreczkow pielęgniarka na oddziale. Dała nam nr telefonu do pielęgniarki stomijnej, Skontaktowałam się z nią zaraz po przyjeździe do domu, na drugi dzień przyjechała. Zlecenie na sprzęt na pierwsze trzy miesiące dostałam w szpitalu, podbilam w swoim NFZ i podałam pielegniarce podczas wizyty, ona zawiozla do sklepu stomijnego. Jak ci pisałam, sprzęt przywozi mi kurier,ja zamawiam telefonicznie. Myślę, że oddział musi pokazać pacjentowi i rodzinie jak zmieniać płytki i woreczki, jakich kosmetyków używać. Dasz radę! ;)
Pół litra to za mało : :P Teraz pewnie mąż dostaje płyny w kroplowkach, więc bilans jest wyrownywamy, ale musi wypijac 2-2,5 l na dobę. Mój mąż mówi, że chyba chcę go utopić w tej wodzie, bo ciągle słyszy "pij,napij się, wypiles?", ale sam widzi, że kiedy mniej wypije, mocz spływa ciemniejszy.
Aniu, jeszcze trochę i mąż będzie w domu. Mój mąż też na 8 dobę po operacji wyszedł ze szpitala
Ale się cieszył kiedy dotarliśmy do domu!Zobaczysz, inaczej będzie się czuł mąż i ty, kiedy będziecie razem. Warunki domowe to najlepsze miejsce na dojście do siebie po zabiegu. Pozdrawiam.
:) Jutro będzie lepiej!