Lilcia, Walczy

od 2014-01-31

ilość postów: 295

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

10 lat temu
Lena, juz złozyłam i trudno, mam komisję 25 ego, trzymajcie kciuki! Lena, ty zaznacz, że potrzebujesz pomocy w srodowisku też...papa dobranoc <3

Rak jajnika

10 lat temu
kurcze, nie pamiętam co lekarka mi wpisała w nr 11 :/ ale chyba, ze potrzebuję pomocy w samodzielnej egzystencji, to pokrywa się z pomocą w gospodarstwie... ja zaznaczyłam, że potrzebuję pomocy w gospodarstwie, a w środowisku i czynnościach przy sobie że nie...teraz okaże się jaki stopień dostanę!

Rak jajnika

10 lat temu
Lena, jak lekarka zaznaczyła ci nie potrzebuje, to nie potrzebujesz, nie wiem co ci doradzic, też zaznaczałam i juz nie pamietam, wiem na pewno, ze muszę mieć pomoc w gospodarstwie i egzystencji, ale czynnosci przy sobie bez pomocy, i że mogę pojawić się na komisji, mam 25 sierpnia, spojrzę jeszcze w formularz i napiszę jak ja zaznaczyłam, tylko co to ci da jak ja jeszcze jestem przed komisją i nie wiem jaki stopień dostanę, mam nadzieję, że znaczny...

Rak jajnika

10 lat temu
Witajcie :) turczynko, poczytaj ten artykuł koniecznie http://kobieta.onet.pl/zdrowie/zycie-i-zdrowie/wygralam-z-rakiem-i-to-byl-poczatek-koszmaru/l5kfb i ten też http://publicznecentraonkologii.pl/pacjent/lek-przed-wznowa-jak-programowac-pozytywnie-swoj-umysl/ buziaki <3

Rak jajnika

10 lat temu
a takie miałam włoski...i będę miała! :D

Rak jajnika

10 lat temu
to sobie fotę wstawiłam, haha

Rak jajnika

10 lat temu
turczynka, miej to w d...to nie twój problem, tylko tych gapiów! na mnie też się gapią, ale ja tam nie zwracam uwagi, tak właściwie to nie wiadomo czemu sie gapią, może dlatego ,że jesteśmy oryginalne! :) noszę dość jaskrawe rzeczy B) przegoń doła, włosy urosną skarbie, a teraz noś głowę wysoko ;) <3

Rak jajnika

10 lat temu
Witajcie słoneczka :) Jestem juz po biopsji guzka z tarczycy, za tydz wynik. Te bóle to działanie chemi zapewne, każdy przechodzi inaczej... mała, no jestem pełna podziwu dla Ciebie, że ćwiczysz, i ćwiczyłaś niedługo po operacji, ja sobie planuję, że też będę ćwiczyć itd, mogę tylko na leżąco jakby bo ból nóg mi nie odpuszcza, spaceruję dużo, później jak usiądę to wstać nie mogę, coś jakby zastygam i jest masakra, pomalutku wtedy się muszę rozruszać i jest ok. Te bóle to są i mięśni i stawów razem i osłabienie mocy w nogach, drętwe poduszeczki w stopach, a kości w palcach u stóp bolą masakrycznie jak się je masuje i wygina, jest to neuropatia niestety, w rękach na szczęście nic nie mam...na jesień zapiszę się na jakąś gimnastykę :) zobaczymy czy dam radę..spróbuję zażyć ten diosminex, zobaczymy jak podziała... krakuska, trzymaj sie kochana <3 i jak masz w końcu podawaną chemię?

Rak jajnika

10 lat temu
Dzień dobry moje kochane B) Piszecie o skutkach chemioterapii, ja również mam bóle nóg okropne, kolana i stopy! stopy dodatkowo zdrętwiałe na wysokości poduszeczek, jakbym chodziła z czymś w butach, najbardziej bolą w nocy, i uderzenia gorąca teraz się nasiliły! a z pamięcią to samo, i takie zacietrzewienie intelektualne miałam, teraz pomału wraca mi błykotliwość hahaha...pin zapomniałam również, do karty debetowej, ale to dobrze, bo spłacam ją co miesiąc na raty i wypierdzielam, to jest masakra taka karta! powróz na szyję! moj schemat to był taxol plus carboplatyna plus avastin co 3 tyg. a teraz sam avastin też co 3 tyg. ale to juz nie chemia, więc czekam na owłosienie, 4 lipca miałam ostatni wlew chemii, to tak za 2 tyg powinien ruszyć porost, moja chemia to ciężki kaliber, więc jestem wszędzie łysiutka! dopiero malusienki meszek pojawił sie na czubku głowy :)

Rak jajnika

10 lat temu
Witajcie słoneczka ;) Ja zapuściłam się na wieś od wczoraj i odpoczywam :) Lena, wszystko się ułoży, dziewczyny pięknie napisały, i to prawda ,że w głowie są te wszystkie ograniczenia, tak naprawdę ludzie odbierają nas takimi jak widzą, w sensie, jak jest osoba energetyczna uśmiechnięta itd. to i w koło niej krążą osoby podobne ;) przyciągają się,Lena, na sto procent spotkasz faceta który pokocha cie całą taką jaka jesteś! nie rozmyślaj o takich rzeczach, ze jesteś jakaś mniej wartościową osobą, jesteś cudem i nie ma takiej drugiej jak ty!!! :) takiej jak ja:) takiej jak całej reszty...napisałabym tu coś o sobie co na pewno by utwierdziło cię w tym co piszę, ale uchylę tylko tyle, że jakiś czas temu, przeszłam wielka burzę osobistą jedna z wielu ale ta była największą, spotkałam cudownego człowieka, który ze mną teraz wszystko przechodzi!!! i dla niego nie ważne są blizny i operacje!!! wtedy też nie były...Miłość jest ponad tym! (prawdziwa) bo miłość to trud a nie tylko motyle!! Zobaczysz kochana Leno, że i do Ciebie przyjdzie, tylko wyrzuć z siebie ograniczenia i kompleksy, uśmiechaj się! zajmij się swoimi pasjami, tańcz,czerp z życia energię, nie słuchaj dziwnych pytań od ludzi, którzy nie maja pojęcia co czujesz, nie przejmuj się tym! to jest Twoje życie, żyj nim, a inni niech sobie żyją swoim! i swoimi nie przemyślanymi pytaniami!!! buziale <3 Tiffany, jestem z Gdyni ;) miłka, jeszcze chwilę i będzie po! trzymaj się :) To co piszecie o sytuacjach w zusie przeraża mnie! a jestem przed komisją o niepelnosprawność :/