Lena31, Wygrał

od 2014-04-27

ilość postów: 370

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

10 lat temu
kuma dzięki. Staram się myslęć pozytywnie. Zakończyłam prawie 2 miesiące chemię, wywróciła ona moje życie do góry nogami. Choroba pojawiła się w najgorszym momencie mojego życia - u mojej mamy parę miesięcy przed moja chorobą zdiagnozowali sla. Ciężko mi zapomnieć o chorobie, o strachu z nią związanym ale myślę, że z czasem wszystko jakoś się ułoży. staram się dobrze odżywiać, pije świeże soki, unikam przetworzonego jedzenia. Co do cukru staram się unikać, choć ciągnie mnie do słodkiego bardzo - może to przez brak hormonów. Słodzę kawę i herbatę miodem. A jak to właściwie jest z tym cukrem bo opinie są podzielone. Dziewczyny chciałabym się Was także zapytać o opinie w sprawie HTZ. Mi wczoraj lekarz powiedział ze powinnam brać...

Rak jajnika

10 lat temu
<3

Rak jajnika

10 lat temu
Lilcia dzięki, staram się myśleć pozytywnie, że będzie dobrze:) kucja to na razie niewielki wzrost markera, trzymaj się dobranoc

Rak jajnika

10 lat temu
Hej dziewczyny mam dobre wieści. Jestem własnie po kontroli. Tomografia nie wykazała żadnych zmian, strasznie się cieszę :) Kolejna wizyta kontrolna za 3 miesiące. Czy to znaczy że jestem zdrowa???? Ale zamiast się cieszyć martwi mnie trochę to, bo lekarz mi powiedział, że rak jasnokomórkowy jest dość agresywny... Doczytałam w necie, że niestety często daje wznowy i to w szybkim czasie...:( Czy któraś z Was taki typ raka miała? Dziewczyny co robić żeby odgonić od siebie czarne myśli i strach ? Rozmawiałam również z lekarzem o hormonach. Powiedział, że raczej powinnam je brać. W poniedziałek mam konsultacje w tej sprawie. Włosy w końcu mi kiełkują brwi i rzęsy już są całkiem widoczne. Z każdym dniem widzę jak ich długość się zmienia:) Buziaki

Rak jajnika

10 lat temu
Lilcia badanie EMG można mieć na nfz - trzeba mieć skierowanie. Moja mamcia miała 2 razy. Mnie boli ręka od ponad miesiąca...jakby drętwieją palce. Jutro rano idę na kontrole i wyniki tk. Dobranoc

Rak jajnika

10 lat temu
Elbe dzięki za odp, po prostu juz nie mogę się doczekać. a mam jeszcze pytanko, bo dostałam od ciotki czekoladki niemieckie z całkiem sporą ilością whiskey/ rumu w środku. Zjadałam dwie - czuć mocno alkohol i zastanawiam się, czy mogę takie jeść...

Rak jajnika

10 lat temu
Cześć Dziewczyny, Zastanawiam się kiedy mi urosną włosy..Powiem Wam, że tak jak rzęsy i brwi mi rosną jak szalone tak włosy nic... Jestem dokładnie 6 tygodnie po ostatniej chemii, w tym czasie zdążyły mi juz urosnąć brwi rzęsy około 3mm - wypadły 3 tyg temu i teraz w końcu odrastają chyba już te "stałe". a rosną jak na drożdżach. ale włosy jakoś nie chcą. Na początku myślałam, że będę chodzić bez peruki już we wrześniu, ale z tego co na razie widzę to chyba w tym roku jej nie zdejmę:( A wy po jakim czasie od odst. chemii miałyście już takie swoje włosy żeby chodzić bez peruki/chustki? maria dziwna sprawa z tym paznokciem, zapytaj lekarza, na pewno cos poradzi. Zastanawiam się jak długie masz włosy rok po chemii? Lilcia powodzenia na komisji, pamiętam, że dzisiaj masz:) Udanego dnia dziewczyny

Rak jajnika

10 lat temu
white_oleander, dzięki kochana za cudowne, budujące słowa To wspaniałe co napisałaś. Dziękuje z całego serca <3 Mamie teraz kiedy już wie wszystko opowiadam, nadrabiamy zaległości i czuję jej ogromne wsparcie:) Miłego wieczoru dziewczyny

Rak jajnika

10 lat temu
KasiaArek86 Ciężko w takiej sytuacji powiedzieć, że będzie dobrze, jednak trzeba w to wierzyć i walczyć. Psychika w chorobie odgrywa ważna rolę. Ja w szpitalu na chemii poznałam bardzo wiele kobiet z rakiem jajnika, większość z IV stadium, walczących wiele lat, mających 4-5 rzut chemii, ale żyjących. Życzę dużo sił renatababij negatywne skutki chemii można złagodzić na wiele sposobów. Są kobiety, które maja niewielkie skutki uboczne a inne mocniejsze. Ja do 3-ciej chemii czułam się całkiem ok, później było znacznie gorzej. Znajoma np. ani razu nie wymiotowała..także to sprawa bardzo indywidualna. O wszystko pytaj lekarza prowadzącego, pielęgniarek Pozdrawiam

Rak jajnika

10 lat temu
Dziewczyny, Po 6 miesiącach powiedziałam mamie o chorobie....i wiecie co...żałuje że tak późno. Na początku mama się popłakała, później powiedziała "głowa do góry":) Mimo, że mamusia mówi bardzo powoli i niewyraźnie dała mi mnóstwo pozytywnej energii i ciepłych słów. To niesamowite, że taka chora, słaba potrafi tak pocieszyć... Wiem, że powinna wiedzieć od początku...Intuicja i serce podpowiadało mi, że powinnam powiedzieć. Czuję się jakby kamień spadł mi z serca. Teraz wszystko jest takie inne. Mogę mamie o wszystko opowiedzieć, a jest tego dużo:) dobranoc dziewczyny