Ostatnie odpowiedzi na forum
Ona, jestem i podczytuję... czasami chcę napisać ale wtedy Emilka się obudzi i uciekam:)
Kasia a miałaś całą tarczycę usuwaną?
Wczoraj dzwoniłam do Gliwic i babeczka powiedziałam mi że zanim przyjmą mnie na jod to muszę zaliczyć 2-3 konsultacje...i całą Polskę będę musiała przejechać na konsultację:( dowiedziała się że są również metody które nie wymagają zaprzestania karmienia i wszystko zależy od endo na co kieruje. W związku z tym szybko zapisałam się do innego lekarza i jutro mam wizytę. Może uniknę zasuszania pokarmu:)
adasia z jakiej miejscowości jesteś?
jeszcze nigdzie nie dzwoniłam... jakoś odkładam ten temat... endo nie widziała jeszcze wyniku hispat
dziewczyny przeraża mnie to wszystko... żeby dojechać do gliwic muszę przeprawić się przez całą Polskę... a wiadomo jak pkp kursuje...:(sama autem raczej się nie wybiorę bo byłby to dla mnie dodatkowy stres a poza tym nie wiem jak człowiek się czuje po radiojodzie i czy może prowadzić... laptopa zapewne wziąć ze sobą nie można?
ona, przeszło mi to przez myśl
jadzia a dlaczego chcesz iść na zwolnienie? co co prawda byłam na l4 ale związanym z ciążą ale nawet nie pomyślałam że ktoś mógłby dać zwolnienie ze względu na diagnozę. Lekarz się pytał czy chcesz?
Ciekawa jestem jak długo się żyje bez terapii.
kasiab co oznacza jodochwytność? nie wiem czy pamiętacie ale jeszcze w ciąży pisałam że boli mnie kolano... przestałam na nie klękać i ostatnio zaczęło drugie:( czy to może mieć jakiś związek z rakiem?
spoko:) poczekam może ktoś wie jak to wygląda u nas
ona, tylko kontrolę czy dalej jody?
jadzia mój mąż poszedł bezpośrednio do kierownika oddziału i wytłumaczył że właśnie urodziłam... i zapisali mnie na miesiąc
Dziewczyny dzisiaj dostałam wynik histopatologiczny...niestety złośliwy, węzły też były zaatakowane... kurczę a liczyłam na to że nigdzie nie będę musiała jechać... Jak to wygląda? jeśli teraz pojadę na ok. tydzień to jak często będę musiała jeździć? strasznie mi przykro, najchętniej udałabym że już wszystko jest OK i nigdzie nie muszę jechać i zostawiać mojego maluszka:(