Hesia:), Walczy

od 2014-04-23

ilość postów: 73

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

11 lat temu
Kucja dziękuję za te słowa. Gdzieś w środku mam nadzieję,że obudzę się bez stomii...

Rak jajnika

11 lat temu
DZIĘKUJĘ WAM DZIEWCZYNY - jesteście ogromnym wsparciem.
Czarownica11 Dostanę te książki w Empiku?:)

Rak jajnika

11 lat temu
Decyzja podjęta- Operacja radykalna. W poniedziałek dzwonimy do Bydgoszczy i prawdopodobnie po majówce na oddział a operacja po 11 maja. Tydzień przygotowania do operacji, później operacja i 2 tygodnie dochodzenia do siebie w szpitalu. Jutro wybieram się z mężem i córeczką do Częstochowy. Pomodlę się o siebie i o Was kochane, żeby wszystko się udało. W sobotę przecież święto Matki Boskiej Królowej Polski.
Lena31 Prof. Markowska powiedziała mi, że mam pić biała i zieloną herbatę ale liściastą.

Rak jajnika

11 lat temu
Elbe Najszczersze wyrazy współczucia. Jestem z Tobą całym sercem i modle się za Twoją mamę!

Rak jajnika

11 lat temu
Cześć Dziewczyny! Jestem po konsultacjach. Profesor Markowska i profesor Wicherek to faktycznie osoby z powołania i wybitni specjaliści. Sprawa wygląda tak:
Prof. Markowska zaproponowała mi chemioterapię i jeśli spełniłabym kryteria to program podtrzymujący chemię.
Prof. Wicherek powiedział, że mam 2 możliwości:
1. Albo leczymy się jak o tej pory czyli chemia chemię chemią pogania ( wznowy są nieuniknione)z tym, że powiedział, że będzie to po prostu przedłużanie życia o pół roku, rok,1,5.Nie wiadomo o ile. Powiedział, że w końcu wachlarz wyboru chemii się skończy i i organzm też będzi coraz słabszy...:(
2. Druga opcja to radykalna operacja trwająca 12-14 godzin z wlewem dootrzewnowym podgrzanym (hipertermia). Robią cięcie od przepony do pęcherza i wycinają WSZYSTKO co choć wygląda na podejrzane.Ta z kolei może się skończyć stomią na stałe co jest dla mnie bardzo trudne/ciężkie bo mam 28 lat i ciężko wyobrazić mi sobie życie do końca z workiem. Wiadomo że wiąże się to z wieloma ograniczeniami.Jeśli miałaby to jednak być cena za życie i możliwość patrzenia na córkę, która dorasta to myślę, że warto. Po operacji oczywiście 6 serii chemii. BAAAARDZO SIĘ BOJĘ! Muszę podjąć decyzję w ciągu majówki bo liczy się czas. POMÓŻCIE!!!
Boję się operacji, stomii ale myślę,że profesor Wicherek zrobi mią jeśli będzie ona faktycznie niezbędna.

Rak jajnika

11 lat temu
Ja też w Poznaniu do tej pory na Polnej ale właśnie jestem na etapie zastanawiania się co dalej...

Rak jajnika

11 lat temu
Lena31 a próbowałaś olej z wiesiołka? Ponoć też pomaga na napady gorąca i zimna osobom ,które nie biorą HTZ

Rak jajnika

11 lat temu
Dziewczyny trzymajcie kciuki - jutro konsultacja u prof. Markowskiej! A teraz życzę udanej nocki i kolorowych snów! DOBRANOC

Rak jajnika

11 lat temu
Witaj Lena31! Ja jestem po radykalnej operacji. Mam 28 lat. Udało mi się jednak urodzić dziecko a i tak informacja,że więcej ich mieć nie będę bolała potwornie. (planowałam 3)Ja mam nadzieję,że jeśli uda mi się pokonać gada spróbujemy z mężem zaadoptować jakieś dzieciątko. Tłumaczę sobie,że może Bóg miał w tym jakiś cel i że gdzieś jest/będzie mała istotka, która będzie potrzebowała naszej bezgranicznej miłości. Wiem jak się czujesz- też miałam ogromne napady gorąca i zimna. Dodatkowo mam niedoczynność tarczycy. Wszystko się wyprostowało jak zaczęłam chodzić do dobrej endokrynolog i zaczęłam brać hormony. Jeżdże po nie do Frankfurtu bo u Nas niestety ich nie ma. Po radykalnej operacji dostałam hormony w plastrach ale nic nie dawały...
Lena głowa do góry- będzie dobrze!

Rak jajnika

11 lat temu
Poszukam dziękuje. Ja dziękuję Bogu, że mam taka wspaniała rodzinę,(rodziców ,braci, bratowe, szwagierki ,teściową) i ogromne wsparcie. Wiem ile ich to wszystko kosztuje. Ale są dzielni.:)