Ostatnie odpowiedzi na forum
Dziękuję za ciepłe słowa. Moja mama robi smutne oczy, moja siostra przerażone. Powiedziałam mężowi przez telefon co się dzieje i w ogóle chce sprzedać wszystko co mamy żeby było na leczenie. Powiedział, że do pracy nie wrócę już. Obecnie jestem na wychowawczym od roku i jeszcze mam rok płatnego. Mówię mu żeby nie przesadzał i nie denerwował mnie takim gadaniem. Wczorajszy wynik odebrałam w przychodni publicznej. Mam lekarza z kasy chorych, który prowadził moją ciążę i wszystko było w porządku. Po upływie półtora roku od urodzenia drugiej córki zaczęło się. Jest to dla mnie ogromnym zaskoczeniem takie złe wyniki bo jak do tej pory cytologia zawsze była prawidłowa. Miałam jakąś tam nadżerkę, ale żaden lekarz nie powiedział nic odnośnie wypalenia czy wymrożenia. Myśleli, że po ciąży się zmniejszy a tu klops. Z resztą obecność wirusa HPV a nadżerka to zupełnie dwie odrębne nie zależnie występujące dolegliwości. Tak powiedział mi lekarz (chyba już były) ordynator oddziału ginekologi i onkologii jak poszłam na prywatną wizytę po kolposkopii, która wykazała CIN I. Wczoraj po odebraniu tego typu 16 zadzwoniłam do niego i jutro mam kolejną wizytę prywatną. Mamy "ustalić plan działania" tak się wyraził. Mam nadzieję, że nadal jest ordynatorem lub zastępcą ordynatora i, że załatwi mi ten zabieg w miarę wcześnie. 13 maja mam komunię i chciałam być wtedy na chodzie i mieć uwagę skupioną na córci nie na sobie.
Agnieszka76 jesteś pierwszą osobą, która powiedziała "Będziesz zdrowa" oby tak było - jeszcze raz dziękuję Ci za dobre słowo. Pozdrawiam ciepło <3