Carmen, Walczy

od 2015-06-01

ilość postów: 317

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

6 lat temu

Avastinu nie wlicza się do określania przerwy między chemiami. Zapewne mamie Ani powtórzą chemię w takim samym składzie. Przynajmniej ja taką otrzymałam. Między pierwszą a drugą chemią miałam 1,5 roku przerwy, a między drugą a trzecią 1 rok i przy tej trzeciej też jeszcze dostałam karboplatynę, tylko zamiast taksolu caelyx.

Rak jajnika

6 lat temu

Nana, smutne wieści na początku nowego roku, ale nie poddawaj się i jak radzą dziewczęta może jeszcze inny lekarz coś poradzi. Będę się modlić o siły dla Ciebie.

Aniu_walcze_o_mamę, wydaje mi się, że gdyby to był przerzut do mózgu i w dodatku widoczny już na tomografii to mama miałaby jeszcze inne objawy np. zawroty głowy, problemy z mówieniem. Tak mi się wydaje. Trzeba być dobrej myśli.


Pozdrawiam wszystkie dziewczęta.

Rak jajnika

6 lat temu

Nadchodzą Święta w srebrnej bieli

i Stary Rok w Nowy się zmieni.

Przyjmijcie gorące życzenia

i niech się spełnią Wasze marzenia.

Radosnych Świąt Bożego Narodzenia i duuużo zdrowia kochane 🙂

Rak jajnika

7 lat temu

Ania_walczę_o_mamę rzeczywiście macie dylemat. Jeżeli byłby to nawrót choroby to ja chyba chciałabym jak najszybciej zacząć walkę z chorobą, ale z drugiej strony ważne jest aby organizm jak najbardziej sie zregenerował i jeżeli mama się dobrze czuje to może byłoby to wskazane. Ale zawsze do końca nie wiadomo co lepsze. Chyba, tak jak radzi Rukola, może warto jeszcze zasięgnąć rady trzeciego lekarza i zobaczycie jaka wersja przeważy.

Nana, ciągniesz, dajesz radę i jeszcze dłuuugo wytrzymasz. Życzę Ci tego z całego serca.

Margareta fajnie, że możesz odetchnąć z ulgą i zacząć myśleć o bardziej przyjemnych sprawach.

Ja narazie regeneruję siły po ostatnim (trzecim) rzucie chemii, którą skończyłam 5 września br. Ogólnie nie jest źle chociaż jestem słaba fizycznie. Poza tym mam skierowanie do chirurga naczyniowego bo w obrazie tomografii w jednej z żył uwidoczniły się cechy zakrzepicy. Wczoraj zaproponowano mi termin na marzec. Biorę clexan, ale nie uśmiecha mi się kłucie przez tyle miesięcy, jeżeli może nie być takiej potrzeby. Niestety lekarz I kontaktu nie moze dać skierowania na badania diagnostyczne w tym zakresie. Ot nasza służba zdrowia.

Cieszę się z dobrych wyników niektórych dziewcząt i trzymam kciuki za te, które nadal walczą. Pozdrawiam Was wszystkie.

P.s. U mnie w lutym miną 4 lata od pierwszej operacji.

Rak jajnika

7 lat temu

Dziewczęta widziałyście artykuł o nowatorskiej metodzie leczenia raka m.in. jajnika, która nazywa się PIPAC? Będzie dostepna w szpitalu w Bydgoszczy i finansowana przez PZU. Polega na wprowadzaniu laparoskopowo, pod ciśnieniem chemii w aerozolu, która działa bezpośrednio na nieoperacyjne przerzuty do otrzewnej. W szpitalu pozostaje się 2-3 dni i można ją powtarzać. Miejmy nadzieję, że niedługo będzie refundowana przez NFZ.

Rak jajnika

7 lat temu

Juststaystrong, Andzela piekne z Was Kobietki :) Poznajemy się chociaż przez fotki :) Juststaystrong ja też miałam problem z ręką po avastinie bo on negatywnie wpływa na stawy. Ja miałam tzw. zamrożony lewy bark i chodziłam na kinezyterapię bo my nie możemy mieć żadnych laserów, pół magnetychnych itp. Co do krioterapii to nie ma badań jak wpływa na raka. Tak mi powiedziała dr onkolog. Możemy ew. korzystać na własną odpowiedzialność. Ja nie miałam odwagi. Moja ręka już prawie sprawna chociaż nie podniose jej wyprostowanej nad głową. Na początku było tak, że mąż pomagał mi się ubierać i wychodzić z wanny bo sama nie byłam w stanie.

Pozdrowienia

Rak jajnika

7 lat temu

Witaj LukS, dzięki za Twój post. Życzę dużo zdrowia Twojej żonie i trzymam kciuki, aby dalej tak dzielnie sobie radziła. Wiem, że praca czasami dodaje sił i pozwala wrócić do normalnego życia :)

Nana, co tam u Ciebie? bo chyba powinnaś być już po drugim wlewie taksolu?

Lupus, a jak Ty sobie dajesz radę?

Juststaystrong, dawno się nie odzywałaś. Chyba już zakończyłas chemię?


Odnośnie specjalnych czepków to kilka dni temu w telewizji mówili, że w Polsce będą wprowadzane takie czepki. Zobaczymy czy będą powszechne we wszystkich szpitalach bo dotychczas testował to tylko jeden szpital w Polsce.

Pozdrawiam wszystkie dziewczęta

Rak jajnika

7 lat temu

Nana, mam nadzieję, że dostałaś dzisiaj swój pierwszy cotygodniowy eliksir?

Rak jajnika

7 lat temu

Nana, zbieraj siły do kolejnej chemii i nie poddawaj sie.

Czarownico, trzymam kciuki za pomyślne orzeczenie ZUSu.

A ja dzisiaj byłam na ocenie skuteczności leczenia po III linii chemioterapii. Lekarze uznali, że dobrze zareagowałam na chemię i za 3 m-ce mam się zgłosić na kontrolę. Wprawdzie w obrazie TK widać "słabo wyodrębniające się pogrubienie" w miejscu niewyciętego guzka ale nie zostało opisane jako zmiana ewidentnie onkologiczna. Uznano, że to mogą być zrosty. USG też nie wykazało żadnych zmian. Wyniki krwi dobre, muszę jeszcze tylko poprawić hemoglobinę. Przyjmuję, że narazie jestem zdrowa :) Chociaż przydałoby się więcej sił, ale to przyjdzie z czasem. W przyszłym tygodniu idę jeszcze na konsultację do profesora, który mnie operował.

Życzę wszystkim Paniom poprawy w odczuwaniu skutków ubocznych i pozdrawiam serdecznie.

Rak jajnika

7 lat temu

Tatmag, też czasami jak mnie mdliło popijałam małymi łyczkami coca colę tylko odgazowaną. Chociaż ja nie miałam dużych wymiotów, ale może warto spróbować.

Nana, trzymam kciuki i wierzę, że lekarze cos wymyślą aby powstrzymać to cholerstwo.

Czarownico, dużo cierpliwości i pozytywnego załatwienia swojej sprawy

Izabelaroslan, życzę Ci wszystkiego najlepszego i żebyś już się nie stresowała i żyła pełnią życia. Odzywaj się czasami.

Pozdrawiam wszystkie Kobietki :)