Carmen, Walczy

od 2015-06-01

ilość postów: 317

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

8 lat temu
Dziewczęta od września olaparib będzie refundowany. Ciekawe jaka bedzie klasyfikacja do leczenia tym lekiem. Nie przepadam za Korą ale musze przyznać, że dołozyła cegiełkę domagając sie refundacji.

Rak jajnika

8 lat temu
Traszka super! :) Wypoczywaj i wracaj do zdrowia :)

Rak jajnika

8 lat temu
Margareta nie poddawaj się. Skutki uboczne po kolejnych wlewach mogą być już zupełnie inne. Bóle, mniejsze lub większe, będą jeszcze występować jakis czas po zakończeniu chemii ale możesz poprosic lekarza o silniejsze leki przeciwbólowe. Pomyśl, że walczysz o życie i nie dawaj się. My wytrzymałyśmy i Ty wytrzymasz <3

Rak jajnika

8 lat temu
Aniasas, chemia niszczy włosowate naczynka dlatego drętwieja ręce i nogi. Ja osobiście nie miałam problemu z rękami, jedynie delikatne mrowienia ale stopy mi drętwiały. Jak byłam prywatnie u onkologa to p. doktor podpowiedziała mi, ze bardzo dobrze robi masażer do stóp. Kupiłam sobie i w zasadzie po II linii chemii nie miałam problemu ze stopami. Co do rąk to musisz je sobie masować, może kup takie wałeczki z wypustkami i w wolnych chwilach trochę "trenuj" :) a może Twój lekarz coś Ci podpowie :) Maria 58, super :) Mam taki sam zamiar :) Niedługo wracam do pracy po II linii chemii i zamierzam pracować do emerytury :) Jeszcze 4 lata :) Co najmniej :)

Rak jajnika

8 lat temu
Turczynko, u mnie w zasadzie po pierwszej chemii (+ avastin) cos pozostało. Tylko że jeden lekarz w obrazie TK napisał, że jest czysto, a inny, że są jeszcze niewielkie zmiany. Moi lekarze onkolodzy mówili, że nie wiadomo co to jest i nikt nie bedzie mnie otwierał, żeby sie przekonac. Marker miałam niziutki ok. 4 więc kazali czekać. O PECIE nikt nie wspomniał. Wykorzystałam 182 dni zwolnienia i 6 m-cy zasiłku rehabilitacyjnego i wróciłam do pracy. Przepracowałam 9 m-cy i w listopadzie ubiegłego roku miałam II operację, w której wycięto dwie zmiany: na esicy i w nadbrzuszu. Poniewaz minęło 15 miesięcy od zakończenia pierwszej chemii (nie licze avastinu) p. doktór uznała, że rozpocznie leczenie jakby od poczatku i zastosowała ponownie karboplatynę i taksol. Druga chemię ukończyłam pod koniec kwietnia br. W maju robiłam TK i było czysto. Kontrolę mam w połowie września. Narazie czuje sie dobrze chociaż bola mnie mięśni i kości, szczególnie przed zmianą pogody. No i jestem trochę bez kondycji ale to chyba normalne. We wrześniu ponownie wracam do pracy. Mam nadzieję, że tym razem na długo:) Przesyłam pozdrowienia :)

Rak jajnika

8 lat temu
Turczynka, ja najwyższy marker miałam przed I operacją i wynosił 83, a zaawansowanie było IIIc. Przy wznowie miałam ok. 7 i tez kazali mi czekać. Nawet gdy TK coś tam wykazywał to lekarze mówili, że to moga być zrosty i dopiero gdy usg wykazało zmiany to zaproponowano mi II operację i później chemię (znów karbo i taksol). Tak że z tymi markerami jest różnie. O PET mogłam tylko pomarzyć. Obecnie u mnie jest OK. Ja jestem zwolenniczką wycinania niepotrzebnych rzeczy. Czy Tobie lekarz sugerował II operację? Co do odreagowania to popłacz sobie w domu, a później weź sie w garść. Musi być dobrze, zawsze tak sobie tłumaczę i nie dopuszczam myśli, ze sie nie uda. Trzymaj się :) Margareta, pierwszy i drugi dzień w zasadzie sa w miarę normalne. U mnie nudności i bóle zaczynały sie drugiego dnia i trwały ok. trzech dni. Niektóre panie nie mają charakterystycznych objawów, Ty też możesz róznie reagować. Wszystko da się przetrzymać :)

Rak jajnika

8 lat temu
Nana jak sie czujesz po caelyxie :) Kucja odezwij się. Co u Ciebie?

Rak jajnika

8 lat temu
Turczynko może nie będzie to najgorsze, a nawet gdyby to musisz zebrac siły i ponownie zawalczyć. Jestesmy silne babki, dasz radę :) <3 Aniasas bedzie lepiej :) Życze dobrych wyników w badaniach :) Czarownico swoja życzliwością zasługujesz na wszystko co najlepsze <3 Alleluja i do przodu ,będzie OK ! :) :) :)

Rak jajnika

8 lat temu
śniezka007, avastin jest lekiem biologicznym i nie daje takich objawów jak chemia. Pierwotnie otrzymywano go z jajnika chomika chińskiego, a obecnie na szeroka skalę wytwarzany jest syntetycznie . Jego zadaniem jest niszczenie naczyń, którymi rak sie odzywia (wiem to od znajomego lekarza :) ). Avastin ma równiez skutki uboczne i nadal trzeba monitorować organizm. Mnie np. bardzo dokuczały stawy i pojawiały sie krwawienia z nosa (ale nie krwotoki tylko ślady krwi przy czyszczeniu nosa). Lekarz mówił, że to normalny objaw. Może równiez powodowac m.in. zakrzepice dlatego badane sa parametry krwi pod tym względem i w razie czego podawane leki. Ja ostatnie dawki avastinu przyjmowałam gdy juz wróciłam do pracy. Życzę Twojej mamie duzo optymizmu i jak najszybszego powrotu do zdrowia :)

Rak jajnika

8 lat temu
Margareta odpoczywaj przez weekend, a w poniedziałek z optymizmem przystąp do walki z tym gadem. Dzisiaj medycyna jest na takim poziomie, że z niejedną chorobą sobie poradzi. Z własnego przykładu wiem, że będą chwile trudniejsze ale zawsze trzeba wierzyć, że będzie dobrze, czego Ci życzę serdecznie. Trzymam kciuki :)