Ostatnie odpowiedzi na forum
Czas masz rekordowy, u mnie to 5 miesięcy sie guzdrali zanim była operacja. Nie myśl o najgorszym, a czas nie ma większego znaczenia, bo nawet jeżeli by potwierdziliby tego raka( tu mam na mysli tylko brodawkowatego i pecherzykowatego) to nie ma znaczenia, bo ten rak nie jest agresywny i rozwija sie bardzo wolno. Puki co to sobie czekaj i myśl pozytywnie bo to najlepsza droga do sukcesu. Będzie dobrze. Wytną ci i po sprawie.
Powiem wam ze prawda jest taka, ze człowiek w nerwach to w większości niewiele co pamięta z tych wizyt. Dopiero w domu uświadamiamy sobie ze o polowe rzeczy zapomnieliśmy sie zapytać czy dopytać, a na tych dokumentach to czasmi tak piszą ze nawet Einstein by nie skumał hi hi. Ja po małym jodzie dostałam zalecenia na tydzień kwarantanny, a po dużym na dawa lub trzy juz nie pamietam. Zależy jak dawkę jodu sie dostało i jak szybko sie go wydala. Nie wiem jak jest w PL, ale ja dostałam taki dokument ze dostalam jod itd. Jak by cos sie działo to trzeba było to pokazać. Co do miesiączek to o dziwo nic sie nie zmieniło, co moja ginekolog nawet była w szoku, bo ja tez cierpię na PCO, ale miesiączki mam w miarę regularnie, znaczy sie raz w miesiącu. Jezeli chodzi o piersi, to bada je sie zawsze po miesiączce miedzy 7 a 10 dniem cyklu wtedy jest najlepszy do tego moment. Badanie przed okresem nie ma sensu bo w organizmie zachodzą rozne zmiany i w piersiach tez. Czasmi cos sie wyczuje i sie martwisz, a zbadasz sie po miesiączce a tu nic ma. Pozdrawia.
Hej Tomaszka ja mieszkam w Irlandii i przeszłam całe leczenie. Rak brodawkowaty. Nie wiem jak jest w Anglii ale tu to nie jest tak prosto. Jezeli stwierdzono guzy łagodne na jednym płacie to moga zoperować tylko ten jeden płat, a drugi zdrowy zostawia. Takie sa procedury ze zdrowych organów sie nie wycina. Mnostwo kobiet ma guzy i zle sie czuja, ale to ńie powód zeby zaraz wycinać tarczyce, najpierw musi byc leczenie. Niektóre guzy same sie wchłaniają. Wszystko zależy indywidualnie od przypadku. W IRL tak jest, a w Anglii to ńie wiem.
Jak nie bedzie szło to moze spróbuj zmienić tabletki. Ja biorę eltroxin i jest rewelacja. Biorę 125 każdego dnia i osiągam nasz cel. Czuje sie swietnie. Te tabletki różnią sie tylko składnikami pomocniczymi ale główny jest ten sam.
Duze znaczenie własnie ma branie na czczo pól godzinny przed jedzeniem. Jak masz taki problem z wchłanianiem to tez nie zaczynaj śniadania od potraw mlecznych. Podobno to ma tez wpływ na wchłanianie sie hormonu. 225 to bardzo duża dawka wiec musisz sie pilnować zeby nie popaść w nadczynnosc bo serce wtedy dostaje w kość.
wyniki według mnie masz wzorowe, tak trzymaj i idź do przodu.
magdencja
Kto ci nagadal takich glupot kobieto, ze 10 lat sie zyje po raku tarczycy. Nie sluchaj tych bredni. Zyje sie normalnie i dozywa sie starosci, jak sie o siebie dba. Do dziesieciu lat po operacji to robi sie badania na pacjentach jak zyja po raku aby okrescic rokowania. Do 5 lat rokowania przezywalnosci sa 98% a po 10 latach 96%. Juz dokladnie ci nie powiem ale rozmawialam z lekarzem o tym. Po 10 latach juz takich pacjentow sie po prosu nie bada, ale wiekszosc ma sie dobrze. Ja osobiscie znalam nawet babke ktora zyje po raku juz 30 lat i ma sie dobrze. Nie doluj sie tylko mysl optymistycznie.
Większość jest w podobnym wieku, ja jestem 1978. W sumie czytałam gdzieś ze ten raczek lubi taki przedział wiekowy. 37 lat a ja dopiero czuje ze zaczynam żyć, jedna córcia ma już 11 druga 7 lat, wiec już prawie odchowane i bardziej można zając się sobą, mam na myśli ze jest się bardziej swobodny, a jeszcze młodym, bo dzieciaki już same się o siebie potrafią zatroszczyć i nie trzeba mieć oczów dookoła głowy.
https://www.facebook.com/groups/1433266600297633/?fref=ts
Jak ktoś ma ochotę to na FB utworzyliśmy zamkniętą grupę dotyczącą guza tarczycy. Wymieniamy sie informacjami wspieramy wrzucamy fotki i żadna niepożądana osoba tego nie widzi, zapraszam. Monika jest jej założycielką. Grupa ma 40 członków i nazywa się "guz tarczycy"
Kalmara to fakt, bo chodziłam prywatnie po lekarzach to wiem, ale mi chodzi o to, zeby państwowo tez tak było, czy kiedykolwiek sie to zmieni to nie wiem, cały cza słyszę o olewusach, ale dobrzy lekarze tez sa. Nie moNa wszystkich pchać do jednego wora.
Tez sie spaslam jak świnia, przy wzroście 155cm wazę 68kg. Masakra, musze sie odchudzić troche.