Ostatnie odpowiedzi na forum
gabidarek
w szpitalu jest sie srednio 3 dni zalezy od pacjenta. Po operacji bardzo szybko dochodzi sie do siebie. zalezy jaka maz ma prace jak biurowa to spoko ja juz po 3 tgodniach poszlam do roboty. Tylko nie mozna dzwigac. Jak fizyczna to rzeczywiscie lepiej troche przeczekac. Jednak poł roku to wydaje mi sie przesada. Jak pisze wszystko zalezy indywidualnie od pacjenta I czy wszystko poszło sprawnie bez komplikacji. pozdro a wszystko bedzie dobrze ten rak jest bardzo latwy do wyleczenia. Pozdrawiam
Witam
Ja doszłam do wniosku ze w tym raku to jest wiecej czekania niż leczenia. Bynajmniej tak było w mojej sytuacji. Wiem, mnie tez to czekanie dobijalo, ale jak mówicie cierpliwości. Kobietki ja tez ani nie pije ani nie pale a dziadostwo sie przyplątało. Nawet śmialiśmy sie z mężem ze trzeba było pic i palić to by sie człowiek zaszczepił hi hi. Oczywiście żartuje hi hi. Pozdrawiam cieplutko.
Cześć dziewczyny i chłopaki
Byłam dziś u endo i jestem mega szczęśliwa. Potwierdziła tylko moje wyzdrowienie. Powiedziała ze marker nowotworowy jest ok reszta tez w porządku. Tylko z hormonomami jest zle bo biorę za mała dawkę. Endo powiedziała ze mam miec tsh od 0.1 do 0.4 nie tak jak osoby zdrowe, zeby ten rak juz nie wrócił. Ja mam ok 2 czyli za duzo. Oczywiście w normie osób zdrowych sie mieszczę ale jak juz pisałam my po raku mamy inne normy. Ale wszystko mi endo ustawi trochę czsu to wymaga. Z tego szczęścia poszłam sobie na zakupy i wydałam trochę kaski tylko na siebie. Pozdrawiam i trzymajcie sie cieplutko.
Inezka
Właśnie weź sie w garść bo teraz to juz sie niepotrzebnie nakrecilas. Jakie przerzuty to tylko 3 tyg. Ty myślisz ze to taki rak jak inne, ze czas ma znaczenie, ale nie w tym raku tu czas nie ma znaczenia 2 miesiące w ta czy w tamta nic ne zmieni. Ten tak rozwija sie latami i wolno, każdy na tym forum ci to powie. Wiec mysl pozytywnie i sie nakręcaj. Pozdrawiam
Denim
Świetne wieści gratuluje i zycze zdrowka. Pewnie ze mozna dac gadowi popalić. Przecież wszyscy zdrowiejemy. Tobie zeszło to podobnie jak mi. Pozdrawiam
Inezka
6 tyg po operacji nie musza ci nic robic, to jest taki czas dla ciebie na rekonwalescencję. W tym raku to czas akurat nie ma znaczenia. Wiec luz. Tez uważam ze powinni ci usunąć cała tarczyce ale nie mnie to oceniać. Pójdziesz do lekarza to porozmawiasz na ten temat.
Ona
Gratuluje wyników. Ja z tym uchem tez mam wiecznie problem co najmniej raz w roku mam zapalenie ucha. To jest koszmar bol i masakra to jest gorsze niż ten rak bynajmniej dla mnie. Teraz właśnie zwalczylam infekcje tego ucha ale słabiej słyszę czekam aż mnie odetka. Pozdrawiam wszystkich.
Basia gratuluje ale w szoku jestem to na to rentę dają? Ile ci przyznali jak mozna wiedzieć? I na jak długo? Ja myślałam ze na to renty nie dają.
Ona
Tak są takie hormony na wyregulowane okresu i jak starasz sie o dziecko.nazywa sie luteina brałam je jak chciałam zajść w ciąże. Jeżeli nie zajdziesz w ciąże to dostajesz normalnie okres a jak zajdziesz to luteina pozwala zagniezdzic sie zarodkowi.
Ona
Ja pokręcona z hormonami jestem odkąd zaczęłam dojrzewac. Zawsze miałam nieregularny okres dlatego brałam toaletki na wywołanie. Potem po kilku latach jak chciałam miec dziecko to lekarz uświadomił mi ze to nie bedzie takie proste. Zostałam zdiagnozowania, ze mam zespół policystycznych jajnikow. Wtedy jako terapie dostałam pierwsze tabletki antykoncepcyjne przez pól roku wtedy okres był jak z zegarku. badałam hormony i wyszło ze milam bardzo wysoka prolaktyne reszta była w porządku. Po 1.5 roku leczenia zaszłam w ciąże ale poronilam, po kolejnym pól roku znowu zaszłam w ciąże i urodziłam zdrowa córeczkę i wtedy zaczęłam brać takletki antykoncepcyjne przez około 4 lata i było wszystko super okres jak w zegarku. Zapragnęłam miec kolejne dziecko odstawilam anty i po miesiącu juz byłam w ciąży tym razem naturalnie bez żadnego leczenia. Urodziłam druga zdrowa córeczkę. I wtedy wszystko sie pochrzanilo. Bo jak zaczęłam brać anty to jak mi sie skończył okres to po tym okresie tak jak u ciebie miałam jeszcze takie plamienia miedzy miesiaczkami itd. Ginekolog przepisał mi inne anty ale było to samo nawet gorzej i potem jeszcze inne i tez. Zrobił USG i powiedział ze jest wszystko w porzo wiec widocznie nie mogę brać tabletek anty. Wiec przestałam okres miałam wtedy znowu nieregularny ale w miarę względnie. Np tak raz na 2 miesiące, potem co półtora aż w koncu sie uregulował i teraz tak od 2 lat jest regularny. Moja ginekolog powiedziała ze jak robiła mi USG to ostatnio rok temu to nie stwierdziła cech policystycznych jajnikow, wiec mnie tym zaskoczyła a ja czytałam gdzieś, ze jest to nieuleczlne. Także nie wiem co o tym myślec. Robiłam wszystkie hormony płciowe i wszystko wyszło ok. I tak zawsze, bo jak z jednym sie uporalam to tarczyca doszła tez hormony i tak kurka na okrągło cos. To tak wszystko w wielkim skrócie oczywiście. Pozdro
Bania to fajnie masz
Ona
Super ze ci dobrze wyszło reszta tez bedzie ok. Co do twojego okresu to uświadomiłas mi ze ja tez miałam takie problemy, ale ja to miałam właśnie kiedy brałam antykoncepcję, widocznie nie miałam dopasowanych odpowiednich tabletek. Jak przestałam brać ( a próbowałam rożne) to w koncu sie uregulowalo. Dodam ze ja tez ciagle zmagalam sie z nieregularnym okresem. Teraz jest ok tak od dwóch lat. Pozdrawiam