BEATA41, Wygrał

od 2014-01-24

ilość postów: 126

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Witam Wszystkich,
tata może już we wtorek wyjdzie do domu!
No jaki marudny, się zrobił, nie chce jedzenia szpitalnego tylko mu rosołek przywieźć albo domowy krupniczek!Już go straszę ,że jak będzie taka menda to go normalnie nie zabiorę ha ha ha!
Pozdrawiam , jutro znów pół dnia w szpitalu...

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Witam Wszystkich a Ciebie "beat" w szczególności!
A więc tata już po operacji - ciut ponad 2 godziny, wycinali, wypalali i powiedzieli ,że za 6 tygodni wszystko wyjaśni co dalej..na chwilę obecną pęcherz zostawiony, tata się cieszy , my jeszcze bardziej, siedzę non stop kolor w szpitalu, na noc wynajmuję pielęgniarkę.Dziś miał bóle w klatce piersiowej , szybko EKG jedno, drugie, piąte badanie , bo było podejrzenie stanu przedzawałowego, ale wszystko już ok.
Opieka super!Lekarze the best, nie wiedziałam,że są jeszcze tacy ludzie...
Właśnie tata dzwonił, przed chwilą po obchodzie i jest ok!
Co dalej , to się okaże, znów czekanie ale teraz inne...
Tata nie jadł nic od 4 dni , dziś marzył o pączku z lukrem, ale na marzeniach się skończyło...
Pozdrawiam Wszystkich, życzę zdrowia przede wszystkim!

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Witam Wszystkich i "Nowych" i "Starych" znajomych!
UWAGA, UWAGA , UWAGA!!!
Operacja taty w poniedziałek ale inna niż zakładano!!!
Ordynator, powiedział, że po dwukrotnym konsylium spróbują jeszcze ratować pęcherz co by to nie znaczyło!Co się da wytną, wypalą czy co tam jeszcze , bo ta jego złośliwość to najniższy stopień ale gdyby jednak po otwarciu okazało się ,że jednak coś inaczej to wtedy radykalnie tną.I znów zamęt cieszyć się
czy nie?Powiedzieli ,że wycięcie zawsze można zrobić!W końcu to fachowcy!!!
Niedawno wróciliśmy,że szpitala tata happy ,że szok!!No i co o tym myślicie???
Pozdrawiam!!!
Udanej zabawy IMIENNICZKO "BEAT"!!!

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
No tak bliżej niż dalej ale "czego" ???Strach gigant! Wyobraźnia tak się uruchomiła,że szok!
A powiedzcie co mogę ja przy tacie robić zaraz po operacji - bo już urlop wypisałam, tylko nie wiem co i jak?Mama w domu z moim dzieckiem zostanie , zresztą nie chcę ,żeby tatę oglądała w takim stanie!
A ja , no cóż... muszę ze wszystkim dać radę, no nie ma zmiłuj...
A tak w ogóle robimy tacie niespodziankę (najpierw nas za to zabije , a potem zrozumie).W domu mamy ogrzewanie węglowe no i trzeba się trochę narobić,węgiel , drzewo itd. zmienimy na gazowe drożnej ale bez wysiłku.Choć i tak nas za to zabije, jak zobaczy ha ha ha!
Jutro już rano jadę do niego,przed pracą tak gdzieś około 6.00. może to głupie ale nie ma go w domu i chociaż zobaczę go jak śpi - może nie będzie spał !
W końcu to mój tata i nie ważne ile mam lat !!!
W pracy mam koleżankę i ma dwie siostry, wszystkie zrzucają jedna na drugą opiekę nad matką, żadna nie che no nie rozumiem!!!Przecież to matka.A możne nie rozumiem bo jestem jedna, bez rodzeństwa....
Idę spać, bo o 4.00 trzeba wstać
DOBRANOC

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Jest krew, jest termin operacji na poniedziałek rano,Czekamy co będzie dalej...

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Witam Wszystkich,
tata operację miał mieć w piątek ale, no właśnie ale jest problem z krwią i nie mamy ostatecznej daty!
On jest bardzo optymistycznie nastawiony i chce ,żeby już było po...bo dają mu jeść, coś jak to mówi "co się nie da zidentyfikować" ale trzeba połknąć.
karola0704 czy ta kobitka nie chce żyć???
Może poczytaj jej trochę forum ,jak ja mojemu tacie, jak ludzie pomimo tak wrednej choroby mają silę i chęć do walki!
REMIL przyjmijmy wersję ,że to jednak gaduły to są!!!
Pozdrawiam

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
KAROLA0704 mój tata, co było bardzo dziwne podszedł do tej operacji tak, jak do wyrwania zęba - ale myślę ,że chyba nie do końca wie jak to będzie wyglądać ,ale ja w tej wersji i w takiej jego małej nieświadomości go trzymałam...oczywiście dla jego dobra, bo kiedyś to nawet katar u niego to była prawie agonia a teraz , no proszę inny człowiek...mówi ,że chce i musi żyć a pęcherz miał już 67 lat, to teraz może już pożyć bez - no ojca swojego nie poznaję
RENESME ale ja jeszcze na ten widok, to muszę się psychicznie przygotować.

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Witam, wróciłam ze szpitala.
"Chłopów" do przyjęcia na urologię milion!No co się dzieje?
Byliśmy o 8.00. a o 14.00. dopiero łózko i to na razie na korytarzu!
Karola0704 też byłam na takim poziomie wiedzy jak Ty, ale tu ludzie bardzo pomagają , pytaj to wszystkiego się dowiesz!Mój tata też super wygląda, a przytył do 96 kg ale tego "gada" ma w sobie!A trzymam się wersji ,że aby do piątku będzie go miał!!!

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
No wierzę, wierzę ale oj ciężko, dziś tata dyspozycje wydał, napisał co jak i kiedy robić, prosta rzecz "rachunki" ale on to robi, to teraz dla nas to masakra!Lekarz powiedział, że będzie na diecie zero jedzenia kilka dni, to dziś chyba za dużo się najadł...ha ha ha a tak w ogóle waży 96 kg ale to taki wielki chłop, że w zasadzie nie widać...ale jak spadnie waga to będzie widać napewno, jak u Was było przed , jakie przygotowanie w szpitalu?Długo trwała operacja?

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Byłam, dziś u lekarza, jutro już wiozę tatę i może operacja w piątek i dopiero się zacznie...oj zacznie się...