Ostatnie odpowiedzi na forum
SIEROTKA i CZAROWNICA SERDECZNE POZDROWIENIA!!!
Witam Wszystkich, którzy jeszcze mnie pamiętają!
Już prawie miesiąc jak tata miał operację ,wycinali, wypalali i traktowali prądem tego gada u Taty, jeszcze nie ma wyników histopatologicznych!Ale co dalej będzie tak się boję...jakieś takie straszne myśli krążą mi po głowie!Do tej pory było G1 oby tak dalej .
Tata wygląda bardzo dobrze, apetyt bardzo dobry, nic nie pozwalamy mu właściwie robić i z tego powodu robi tylko awanturki!
Kontrola po otrzymaniu tych wyników dopiero...
I znów jak już kiedyś pisałam wiele osób "Nowych" się pojawiło...dlaczego...
Co dzień mieszam w swoje sprawy Boga...błagam , proszę musi mnie w końcu usłyszeć wśród milionów czego i Wam życzę...
Mam już dosyć!!!Ile jeszcze!!!
Dziś wiało u nas okrutnie!!!No "Ksawery" był i było ok a dziś znów coś...
Zerwało nam trochę dachu , strach , przerażenie, tata pierwszy do roboty chciał się brać!!! Kłótnia gigant, no jest 4 tygodnie po operacji...ale do cholery ma się oszczędzać!!!Dobrze ze tata ma takiego kolegę , który zawsze jest pomocny i pomógł!!!Naprawiliśmy tę część dachu i po strachu...
Potem tata dół gigant, że on już nic nie robi, że nie nadaje się do niczego...I znów kłótnia gigant aby go do pionu postać!!!
Witam Wszystkich,
tak ciągle tu zaglądam, i ciągle Ktoś nowy przybywa...dlaczego...
Witam Wszystkich,
dziś też był piękny dzień... słoneczny niesamowicie...
Tacie wyjęli cewnik i miał doła!Bo mu się dwa razy nie udało zdążyć do toalety!!!Dwa tygodnie w cewniku to się ja nie dziwię ale on dół całkowity...No może teraz ciut lepiej...
A tego morza tak zazdroszczę...bywam raz w roku tam tylko...
A mój Szymon (kot) to też dachowiec...moja córcia go sobie "załatwiła" ale był tak mały,że strzykawką go karmiłam, a teraz to taki "Garfild" no trochę chudszy ale staram się żeby był tłuściutki, jest taki słodki...a o tych chorobach też słyszałam...jak bolał mnie bark kładłam go na nim , tak mi ciepło było...Psa też mamy Kaspra, z kotem żyją bardzo dobrze.Pies bardzo za tatą tęsknił.
RENESME masz kocura? Ja też!
Mój wabi się Szymon!I bardzo lubi gadać "po kociemu" i aportować!
Największy dystans czuje do taty, ale jak tata wrócił ze szpitala to właził na kolana do niego i miauczał okrutnie!!!
A jutro tacie cewnik wyjmują!Miał go 2 tygodnie!Dziś minęło zresztą 2 tygodnie od operacji!Szew mistrzowski, goi się super!Żeby tak wszystko było super!!!
A JA DOSTAŁAM KWIATUSZKA!
MÓJ MĄŻ KOCHANY MA DWIE BABY W DOMU I ZAWSZE O NAS PAMIĘTA!!!
A JUŻ WE WTOREK TATA BĘDZIE BEZ CEWNIKA...I CZEKAMY ZNÓW NA HIS-PAT TYCH GUZÓW...
POZDRAWIAM JESZCZE DZIEŃ SIĘ NIE SKOŃCZYŁ , TO MOŻE RENESME JEST SZANSA NA KWIATUSZKA?
Witam Wszystkich,
jutro Tata ma mieć usunięte szwy a we wtorek cewnik!!!
Czuje się bardzo dobrze!!!Ja gorzej czułam się po usunięciu woreczka!!!
"ŻARŁOK" to jego drugie imię!!!No trochę się boję, nie tak umawialiśmy się , wyjada mi krupnik!!!Przez 2 tygodnie schudł 3 kg!
Tak bym chciała ,żeby wszystko było dobrze i u Taty i u Wszystkich!!!
Jak miałam 20 lat myślałam ,że jesteśmy w zasadzie nieśmiertelni a teraz mimo wszystko ciągle się boję!!!Ciągle go obserwuję, mam darmowy numer do niego to go non stop kolor inwigiluję (tak twierdzi) bo , no może przeginam ale ciągle wydzwaniam z pytaniem " no jak tam?". I tak będę inwigilować ha ha ha!!!
Pozdrawiam
JUTRO ZABIERAM TATĘ DO DOMU!!
I ZNÓW CZEKAMY 6 TYGODNI, BADANIE CZY TO PASKUDZTWO ODROSŁO CZY NIE!
PĘCHERZ MA , JAK DŁUGO TO SIĘ OKAŻE!!!
CZUJE SIĘ ŚWIETNIE!
CIĄGLE CHCE MU SIĘ JEŚĆ!!!
POZDRAWIAM WSZYSTKICH!
JESZCZE RAZ , SETNY RAZ, DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA POMOC ,ZA WSPARCIE ,ZA SŁOWA POCIESZENIA OTUCHY,ZA PORADY, ZA WSZYSTKO!!!
SIEROTKA, HENIEK, BEAT, RENESME , DODIDEREK, MONI514, KAROLA 0704, REMIL DZIĘKUJĘ, JEŚLI KOGOŚ POMINĘŁAM TO PRZEPRASZAM!!!
NIE WIEM SKĄD SIE BIORĄ TACY LUDZIE JAK WY!!! ALE NAJWAŻNIEJSZE ŻE SĄ!!!