Komentarze
Ja to wiem i też tak czynię.Teraz jest dla mnie bardzo trudny okres walki i miotania się,bo nie wiem czy wszystko zdążę zrobić a bardzo bym tego chciała...Nie myśl sobie że chodzę i płaczę bo tak nie jest,mobilizuję wszystkich do działania i się wszyscy zastanawiają skąd we mnie tyle siły a ja po prostu chcę zdążyć.Nie potrafię zostawić czegoś na czyjejś głowie,po nocach nie śpię i wydaję dyspozycję przelewając na papier.Okazuje się że u nas największy problem jest ze znalezieniem papeterii.Nie do wiary...
Madziu,przepięknie piszesz o tym.Na zewnątrz na nas nic nie widać i dlatego jak zaczynamy marudzić,że coś się dzieje to wszyscy na nas krzyczą że sobie wyszukujemy.Przecież my doskonale wiemy,na co chorujemy.Odeszła Kownacka-cudowna aktorka,leczyli Ją wszędzie,Paulina Pruska-młodziutka dzielna dziewczyna,Jej koleżanka ukazująca się w tv.27lat,Patryk-tancerz,mieli pieniądze,sławę,możliwości i co?Ktoś powie,że nie powinnam myśleć takimi kategoriami a dlaczego nie???Walczymy dzielnie i nie chcemy przegrać ale przeciwnik jest niesamowity...
Widzę,że więcej tu takich ambitnych jak ja sportowców-tak trzymać...
Dorotko,jak miło że znowu jesteś...Ty dbaj o siebie,ubieraj się odpowiednio-teraz taka zdradliwa pogoda i nie napędzaj nam strachu.Trzymamy mocno kciuki...
Marto,trzymamy kciuki za Ciebie,jesteś dzielną dziewczynką.Staraj się dużo odpoczywać i pamiętaj-nie jesteś sama,wiele ludzi Ci kibicuje...
Będzie dobrze,musi być dobrze,pozdrawiam i trzymam kciuki...
wszyscy podobnie przeżywamy diagnozę.Leczę się od półtorej roku i wiem,że tak łatwo się nie poddam.Wszyscy mamy dobre i złe dni ale musimy mieć siły żeby pokonać to świństwo.Tydzień temu zakończyłam leczenie i wiem że człowiek wszystko zdoła przetrwać tylko nie można się poddawać.