Wyrzuć z siebie emocje.

Powiedz mu co o nim myślisz, pokaż jak walczysz ...

Akceptuję regulamin

Pokaż

napisany 11 lat temu

Wyrzucam Cie z mojego ciala, z mojego zycia , bez Ciebie moj swiat nabiera kolorow i dlatego mowie Ci zegnaj.

napisany 11 lat temu

Dobry wieczór raku! Walczę z Tobą 2 lata, ale pamiętaj, że to Ty będziesz na pozycji przegranej, ja natomiast na WYGRANEJ rozumiesz.... nie poddam Ci się....

napisany 11 lat temu

Jesteś słaby i nie masz szans z mocą jaką daje nam serce czyli miłość! Nie liczysz się

napisany 11 lat temu

Skradasz się po cichu ... niemalże niezauważalnie ... szukasz najsłabszego punktu i .... ATAKUJESZ !!! Paradoksalnie nie jesteś wrogiem, gdyż wielu ludzi pokonując ciebie zmieniło swoje życie na lepsze :) Jesteś raczej trudnym, podstępnym i silnym przeciwnikiem, który pozwala nam odkryć jak jesteśmy silni i delikatni zarazem. Udzielasz nam gorzkiej lekcji jak cieszyć się każdą sekundą życia.
Wiedz, że wiemy o tobie coraz więcej. Stajemy się coraz bardziej skuteczni, wygrywamy nie tylko pojedyncze bitwy ale całe wojny toczone z tobą! Nigdy nie poddamy się !

napisany 11 lat temu

Nie wiem co o tobie myśleć. Nigdy cie nie zrozumiem ,ale wiem ,że nic nie dzieje się bez przyczyny. Może to nie uczciwe względem innych ,ale człowiek nie docenia tego co ma,a choroba ,świadomość tego ,że za chwile wszystko się straci uczy człowieka aby spojrzał jak wielki dar otrzymał. Napisałam ,że to nie uczciwe względem innych gdyż nie wszyscy sobie na to zasłużyli. Rak to coś co może jednym okiem uczy pomagać ,wspierać, kochać ,walczyć i doceniać ,a drugim okiem to potężne wyzwanie i cierpienie. Jednak uważam ,że każdy zasługuje na druga szanse dlatego powinniśmy pomagać osoba chorym na raka. Powinniśmy wierzyć ,że pokonamy cie aby żyć szczęśliwie jak najdłużej. Zastanawiam się czasem czemu dotykasz dzieci. To najbardziej mnie boli i zastanawia. Czasem to wina rodziców ,ale czasem nie. Myślę ,że powinienneś zgodzić się ze mna i umieć dawać druga szanse oraz pozwolić walczyć. Nie skreślaj nikogo bo się policzymy.

napisany 11 lat temu

mam silną wolę wiec mnie nie zniszczysz

napisany 11 lat temu

wierzę! jestem tego żywym przykładem. jeszcze rok temu byłam po rozległej, bardzo rozległej operacji, w trakcie chemioterapii, dziś zapomniałam (nie do końca, robię systematycznie badania) o chorobie, pracuję, jeżdżę konno, pływam, startuję w zawodach, prowadzę życie zdrowego człowieka. Pamiętajmy, że rak to nie wyrok! Dużą częścią powrotu do zdrowia to wiara w wyzdrowienie i chęć zrobienia jeszcze "czegoś", na co ma się ochotę. Pozdrawiam wszystkich, którzy dowiedzieli się o chorobie, która niegdyś była nieuleczalna.

napisany 11 lat temu

To ja wygrywam, ponieważ mam dla kogo żyć i kocham życie.

napisany 11 lat temu

Nie chcę cie znać!!!

napisany 11 lat temu

Mam nadzieję, że wyginiesz i ludzie nie będą musieli z tobą walczyć. PODDAJ SIĘ WALKOWEREM!