Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
Po operacji nie mogę dżwigać...a bagaże....!!!Spytaj sierotki byłam jedna z pierwszych chętnych////////////////czekałam na to kocham Polańczyk i Solinę
.....może masz racje.....czy warto czekać czy uciec....jak najdalej..bo dla mnie to ok.700 km
-
Nie wiem czemu wskoczył mi drugi raz ten sam komentarz...
Kasiula jedź! Lepiej oderwać myśli. Wiem coś o tym. Musimy jakoś walczyć z tymi czarnymi myślami. Po wynik możesz zadzwonić do swojej lekarki, czy musisz osobiście?
-
Kasiula trzymam mocno kciuki, żeby wynik biopsji pokazał łagodne guzki!!
Naprawdę dużo przeszłaś :-( Ale proszę, proszę, proszę nie trać woli walki!!
Przytulam mocno!!!!
A do Polańczyka nie możesz, czy nie chcesz jechać, z powodu oczekiwania na wynik... nic nie sugeruję ;-)
-
Mango...może 26mnie wypiszą po przeszczepie......wynik mam 15 września a spotkanie zaczyna się od 17....a chciałam jechać nawet wcześniej....boję się...
-
Kasiula trzymam mocno kciuki, żeby wynik biopsji pokazał łagodne guzki!!
Naprawdę dużo przeszłaś :-( Ale proszę, proszę, proszę nie trać woli walki!!
Przytulam mocno!!!!
A do Polańczyka nie możesz, czy nie chcesz jechać, z powodu oczekiwania na wynik... nic nie sugeruję ;-)
-
kochana Vjolka za tydzień jadę na drugi etam rekonstrukcji piersi..ostatnio dostałam krwotok....teraz boję się choć czasem myślę czy warto żyć.....2 wześnia mam operację kolana ..rok temu miałam operowaną rękę... więc wiem co mówię !Pozdrawiam i dziękuję za pocieszenie.....miaam jechać na spotkanie integracyjne do Polańczyka i co??? Nici....
pozdrawiam kochana
-
Kasiula ja jestem przed operacją. Mam małe strachy ale każdy się boi mniej lub więcej. Wyników z biobsji jeszcze nie masz,ale nawet jeśli okaże się, że to rak tarczycy,to dobrze go się leczy. Wygrałaś z większym paskudztwem a guzki mogą się okazać łagodne.Kiedy masz wynik biobsji?
-
Ja kochani...jestem po mastektomii obecnie w trakcie rekonstrukcji piersi... i wykryto u mnie 2 guzy powyżej 2 cm.....jestemobciązona genetycznie na raka tarcycy....wyniki TSH mam w normie...ale pani doktor pobrała biopsję i nie była zbyt rozmowna..czy mam się czymś obawiać?????!!!Jak sądzicie!
-
Ja mimo wszystko wolę w pracy, bo w domu za dużo myślę :-p We wtorek szpital a w poniedziałek jeszcze tez do pracy idę :-)
Teraz próbuje zrobić pierogi w piekarniku, bo mi przedwczorajsza burza spaliła płytę indukcyjna :-/ Normalnie stracha miałam jak nie wiem - pioruny waliły jakby w nasz dom!
-
czesc
ale skwar i duchota na dworze.
ja na konsylium nie bylam. tylko w tej zielonej karcie mam zaznaczone ze się odbyla. 17 sierpnia się zbliża a ja czuje niepewność...