Rak tarczycy

15 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13027 odpowiedzi:
  • Mango, dotychczasowe wpisy wrzucam tu: http://www.forum-onkologiczne.com.pl/forum/rak-tarczycy-brodawkowaty-vt10899.htm Teraz muszę uaktualnić ostatni pobyt w Zgierzu :D
  • 9 lat temu
    Anitag Dzięki
  • anka50 Za pierwszym razem był to jod promieniotwórczy o aktywności 114,3 mCi 131I; teraz przy drugim pobycie nie stwierdzono cech aktywnego procesu nowotworowego (podano mi dzień po dniu jod diagnostyczny w dwóch dawkach: w poniedziałek - 100, we wtorek - 80), wobec czego odstąpiono od podania terapeutycznej aktywności radiojodu (dalsze leczenie preparatem tyroksyny) /cytuję z karty informacyjnej ze szpitala/
  • 9 lat temu
    No niestety ja też tak mam sama muszę zbadać swoją tarczyce,ale na samą myśl, że muszę znów do lekarza dostaję bialej gorączki. Dziewczyny Jaką dawkę jodu leczniczego dostalyscie pierwszy raz?
  • Anka ja już dostaje białej gorączki na myśl o jakim kolwiek lekarzu :( A przy moim szczęściu jak mi się coś jeszcze przypałęta to się nie zdziwię :(
  • 9 lat temu
    Kalmara Wcale Ci się nie dziwię,ja na słowo Gliwice dostaję bólu brzucha .Teraz ciągle myślę,żeby synowi po jodowaniu wyszlo,ze jest czysty :(nie mogę się na niczym skupić, nie potrafię się wyluzowac jak kiedyś chociaz wiem, ze jest to do wyleczenia.Obłęd
  • Wiecie co dziewczyny a ja chyba mam już dosyć tej choroby i tego wszystkiego. Kiedyś sobie spokojnie żyłam. Lekarza widziałam raz na 2-4 lata. A teraz ?? ciągle wizyty i ciągle coś :( Jak nie urok to sraczka i ciągle gdzieś słyszę rak rak i rak. Masakra :(
  • 9 lat temu
    Anita gratuluję. No cóż my przed przyjęciem na operację nie mieliśmy szczęścia byliśmy na rozmowie u bardzo nieprzyjemnego chirurga zero dodatkowych pytań,mogę powiedzieć, że byl bardzo niemily.Całe szczęście, że nie mieliśmy z nim do czynienia podczas operacji i potem.Potwierdzam Pani Czarniecka jest przemiła i bardzo kompetentna świetnie podobno robi operacje tarczycy, życzę Wam dziewczyny żebyście do niej trafiły :-)"
  • 9 lat temu
    Anita super wieści! A gdzie to Twoje konto, żeby sobie poczytać? :-)
  • anitag79 ciesze się :) Odpoczywaj teraz. Ściskam :)


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat