marzycielka-dzieki.Czyli mniej więcej wiem co mnie czeka za tydzień..
porobiłam
biopsja, USG, krew. Potem były wyniki biopsji i na tej podstawie odesłali do chirurga (od razu po wyjściu z gabinetu poszłam do chirurga) tu ustalono termin operacji i podano termin wizyty przed operacją na RTG, EKG, krew, internista i anestezjolog. Wszystko poroniłam a potem to już odwołali operację.
Hej Dziewczyny, dzwoniłam do Gliwic i póki co nie odwolali, ale monitoruja sytuację. Termin mam na 17 kwietnia i powiedziano mi, żebym dzwonila w przyszlym tygodniu, a tak czy siak, gdybym miała nie jechać, to najpóźniej powiadomia mnie 16. Będę wyjeżdżać i tak w nocy, więc jest ok. Dam Wam znać. Trzymajcie się! I bądźmy wszystkie dobrej myśli. W końcu ten wirus trochę wyhamuje! ;)
marzycielka- a co Ci za badania robili w Gliwicach na pierwszej wizycie? Zanim miałaś ustalony termin operacji? RTG, krew?
u mnie nic nowego nie wiadomo. Operacja odłożona, żadnych informacji nie mam. Kazali czekać na telefon. Cisza. Myślę, że to potrwa jeszcze
isia73- jodowanie na kwiecień masz aktualne?
marzycielka- a wiadomo co z twoją operacja?
Czy był ktoś ostatnio na pierwszej wizycie w Gliwicach?, Chodzi mi o tą wizytę która się ma ustalana po oddaniu szkiełek..ja mam na 16 kwietnia i już się boje ze przełożą, a kiedy operacja itd..
isia73- dzięki za wsparcie. .ja się dowiedziałam parę dni temu dlatego muszę się z tym oswoić..wiem że musi być dobrze nie na innej opcji🙂 mam nadzieję że do lata będziemy miały po problemie wszystkie czekające na leczenie