Rak tarczycy

15 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13033 odpowiedzi:
  • 9 lat temu
    Super, że już w domu jesteś. Masz wszystko opuchnięte tam w środku, trzeba czekać. Ale może dziewczyny które miały operacje niedawno coś więcej powiedzą, bo ja w sumie już zapomniałam jak to jest mieć totalnie opuchnięte miejsce po tarczycy. Co z jodem, będziesz go miała ? Pisałaś o Centrum Onkologii na Ursynowie. Ja tam się teraz kontroluje.
  • 9 lat temu
    Jestem juz w domu,dren rzeczywiscie nie bolal. Sluchajcie a czy macie jakis sposob na "kluche" w gardle?? No tak mi przeszkadza ze szok :/
  • 9 lat temu
    Witam wszystkich serdecznie. Jestem tu nowa . Mam 30 lat jestem po operacji usunięcia tarczycy z węzłami chłonnnymi- rak brodawkowaty 26 stycznia mam jodowanie w Zgierzu... mam pytanie dotyczące jodowania w Zgierzu... jak ono wyglada, czy można mieć telefon czy jest tam tv? Mam dwójkę dzieci powiedzieli mi , że bede na 7 dni, czy po tym jodowaniu będe mogła być z dziećmi??? Jak się czuliście po jodzie???Dziękuję za odpowiedz
  • 9 lat temu
    Pleban ja właśnie leżę w Zgierzu w tej chwili.przyjechałam w poniedziałek.po badaniu krwi podają jod diagnostyczny.resztę dnia masz wolne.rano we wtorek badają jodochwytnosc i robią scyntygrafie szyi.ponieważ każdy pacjent ma swojego lekarza prowadzącego idziesz z wynikami do swojego lekarza, on robi Usg i mówi co dalej.dawki jodu terapeutycznego raczej nie unikniesz.ja dostałam wczoraj po badaniach jod i teraz jestem w izolatce.będę tu do piątku rano.potem zrobią scyntygrafie całego ciała i do domu.jest tu kilka osób z Gdańska i u nich się to wydłuża do poniedziałku ponieważ przed przyjazdem tu nie mają zalecenia aby odstawić leki a do jodowania trzeba miec wysokie tsh więc dostają zastrzyk i czekają na efekt.ja jestem z lodzi przed przyjazdem tutaj musiała odstawić leki miesiąc wcześniej.tu jest naprawdę ok takie przymusowe lenistwo.jak masz jakieś pytania to pytaj
  • 9 lat temu
    pleban1975 Witaj w naszym gronie! Ja też jestem z Trójmiasta. :) Zapewne w Zgierzu masz być w poniedziałek. Będziesz miał rozmowę z ordynatorem i to on zadecyduje o ewentualnym przyjęciu na oddział. I najprawdopodobniej tam zostaniesz. ;) Przed szpitalem jest parking. Jeśli chodzi o warunki tam panujące... No cóż... To stary szpital i luksusów nie ma, ale da się wytrzymać. ;)
  • 9 lat temu
    Pleban1975 faceci tez chorują na tarczyce tylko mniej piszą :-) moj 18 latek po wycięciu mial tez wysokie tsh a z wapnem walczymy do dzisiaj czyli pół roku.Najpierw łykal po 6 tabletek calperosu teraz 3 ,ciągle badamy poziom wapnia.tsh tez juz ladnie po jodzie bylo 0,3 i raptem wskoczylo na 0,8. Głowa do góry będzie dobrze :D
  • 9 lat temu
    a po usunięciu tarczycy nie mogę odbudować wapnia, leżałem w szpitalu 9 dni z dożylnym podawaniem wania, wciąż wyniki na granicy normy i lekko poniżej mimo brania calperosu tych czerwonych maleństw na utrzymanie wapna w organiźmie. Podobno po jodowaniu będzie gorzej :) się zobaczy.
  • 9 lat temu
    Witam Wszystkich. Mimo, że w kółko piszą tu Panie i wydaje się, że problemy z tarczycą tylko ich dotyczą to ja wpiszę swoje 3 grosze. Jestem 40latkiem z Gdyni i raka zdiagnozowano u mnie w połowie listopada 2015, pod koniec listopada usunięto mi tarczycę, a dwa tygodnie temu odebrałem hist-pat i wyszło, że nie miałem żadnych przerzutów w węzłach chłonnych i nie było nacieków (cokolwiek by to nie znaczyło). Za 4 dni jadę do Zgierza na radio. Zastanawiam się na kilkoma sprawami - mi endokrynolog powiedział, że jego zdaniem tylko mnie zeskanują i puszczą do domu, ale z tego co czytam i dowiadywałem się na miejscu raczej nie ma takiej możliwości (jako, że hormon mam brać aż do jutra to zdaje się będę miał 2 dni podawane zastrzyki zanim nastąpi skanowanie). Druga sprawa to czytam o wynikach TSH (mają być niziutkie), a u mnie TSH 82 ! ALAT ASPAT też kosmiczne (przed operacją wszystko jak w zegarku) i zastanawiam się, czy to możliwe, aby po usunięciu tarczycy (to raptem miesiąc) tak się wszystko rozregulowało. Może w Zgierzu coś podpowiedzą. I jeszcze jedno - co należy zabrać do Zgierza? Sporo wątków o Gliwicach, Trochę o Poznaniu, a jakie zwyczaje w Zgierzu? Czy istnieje tam szansa na pozostawienie gdzieś auta na te kilka dni? pozdrawiam
  • 9 lat temu
    Dziękuję :D
  • 9 lat temu
    Kawka jutro wychodze :) potem tylko jodowanie mnie czeka w centrum onkologii.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat