Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
Aneta31 to znaczy że przybrałam dużo na wadze, zaburzenia hormonalne , zanik miesiączki nie mogę zajść w 2 ciążę. Samopoczucie mam bardzo dobre. ogólnie czuję się super. Nie mogą unormować mi tsh od 2 lat bo mam wciąż wysokie. Na oddział Idę aby sprawdzić skąd są te wszystkie zaburzenia. Od ginekologi po kardiologie będą mnie badać. Z jednej strony dobrze że w końcu trafiłam na dobrego lekarza w CO który mnie tak pokierowal.
-
Rodzice babcie nigdy się nie badali. Mam 4 braci z czego jeden na razie się przebadal i tez jest chory. Tak chodziłam do endo w Poznaniu wspaniała endo dużo jej zawdzięczam.
-
magdas88
witaj!co znaczy ze brak tarczycy dala sie we znaki?zle samopoczucie?ja nawet czuje sie dobrze ale wiadomo kazdy inaczej to przechodzi.a dlaczego musisz wrocic na oddzial,jakies problemy?pozdrawiam cie goraco i trzymam mocno kciuki <3
-
Witaj magdas88. Najważniejsze, że córka bezpieczna. A ktoś u Ciebie chorował na ten typ raka? Chodziłaś do endo w Poznaniu? Zaczynam znowu się stresować :( mam niby jednego guza z podejrzeniem pęcherzykowatego.
Powiedzcie po operacji ile miałyście L4, czeka mnie jutro rozmowa z szefem.
-
Witajcie. Moja historia zaczęła się 2014 roku po zrobieniu biopsji u endo okazało się że mam podejrzenie raka pęcherzykowatego (tylko jeden płat zajęty). Dostałam się dość szybko na operację w Poznaniu. Sama operacja ok dobrze ją zaniosłam obsługa super. Po tygodniu dostałam telefon od samego ordynatora że mam się na drugi dzień stawić. No i diagnoza zwaliła mnie z nóg: rak rdzeniasty 1 płat tarczycy z pojedynczym guzem a 2 płat z wieloma guzkami mniejszymi. Ordynator ręce rozłożył i radzcie sobie sami . Moja endo jak tylko dowiedziała się o wyniku to zaraz Gliwice. Tam pełno wizyt z tego co naliczylam ok 20. Badanie genetyczne zostało wykonane ze to rak rdzeniasty dziedziczny. Od razu córka musiała zostać przebadana czy też jest obciążona ale dzięki Bogu nie jest i to była chyba najlepsza wizyta w CO. Jak wyszłam z gabinetu to łzy same leciały ze szczęścia☺po 2 latach wyjazdów na kontrolę teraz kładą mnie na oddział endo. Trochę ta wycięta tarczyca dała się we znaki... Życzę wszystkim cierpliwości i glowa do góry
-
Mango, ja miałam badane tg i aTg właśnie po jodowaniu.
-
Mango, ja miałam badane tg i aTg właśnie po jodowaniu.
-
Dzięki za przypomnienie. Nieoceniona skarbnica wiedzy z Was :D
-
No właśnie wydaje mi sie, że chyba nie ma sensu, bo tg wytwarzają komorki tarczycy (w tym komórki raka brodawkowatego tarczycy), więc jezeli ktoś jest po usunięciu tylko jednego płata albo nie miał jodu to poziom bliski zeru raczej ciężko osiągnąć a nie świadczy to o czymś złym. No chyba żeby kontrolować tg i anty tg czy mieszcza sie w normach i nie maja tendencji rosnącej.
-
A czy jest sens robic badanie tg jeśli nie miało sie jodu? Tylko operacja usuniecia calej tarczycy? Bo lekarz tego nie zleca w ogóle...