Rak tarczycy

14 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13025 odpowiedzi:
  • Czytam forum od paru miesięcy. Dowiedziałam się od Was dużo więcej niż od lekarzy. U mnie rak brodawkowaty klasyczny, nieotorebkowany, pT1bNX. Operacja w grudniu. 18 maja jadę do Gliwic, dostanę zastrzyki, kwalifikacja do leczenia radiojodem i na 20 maja mam zaplanowane podanie kapsułki. Przeraża mnie późniejsza kwarantanna. Moja córka ma niecałe dwa latka i rozstanie z Nią będzie w tym wszystkim najtrudniejsze. Z tego co czytałam na forum, każdy ośrodek ma inne wytyczne co do długości kwarantanny. Dużo też zależy od tego z jakim poziomem promieniowania się wychodzi ze szpitala. Czy oprócz picia dużej ilości wody podczas pobytu w izolatce są jeszcze jakieś sposoby aby przyspieszyć pozbywanie się tego paskudztwa z organizmu? Może ktoś z Was miał problemy z włosami? Od dwóch miesięcy wypadają mi w ogromnych ilościach. Endokrynolog powiedział, że w tym momencie nie ma sensu włączać leczenia skierowanego na włosy, ponieważ po radiojodzie będą wypadać bardziej. Nie takiej pomocy oczekiwałam :) helloł mam raka ale to nie znaczy, ze chcę założyć worek pokutny i wyglądać jak siedem nieszczęść :) jestem kobietą i mam raka, kiedy dobrze wyglądam lepiej się czuję :) Próbowałam ampułek vichy plus szampon z aminexilem - całe opakowanie - nic. Kozieradka, biotebal - nic. Teraz nie mogę brać witamin - przed jodowaniem - więc obawiam się, że jeśli po jodowaniu ma być jeszcze gorzej, to pozostanie tylko ogolenie resztek i kupienie pięknej peruki, dopóki nie odrosną moje własne normalne włosy...
  • Czytam forum od paru miesięcy. Dowiedziałam się od Was dużo więcej niż od lekarzy. U mnie rak brodawkowaty klasyczny, nieotorebkowany, pT1bNX. Operacja w grudniu. 18 maja jadę do Gliwic, dostanę zastrzyki, kwalifikacja do leczenia radiojodem i na 20 maja mam zaplanowane podanie kapsułki. Przeraża mnie późniejsza kwarantanna. Moja córka ma niecałe dwa latka i rozstanie z Nią będzie w tym wszystkim najtrudniejsze. Z tego co czytałam na forum, każdy ośrodek ma inne wytyczne co do długości kwarantanny. Dużo też zależy od tego z jakim poziomem promieniowania się wychodzi ze szpitala. Czy oprócz picia dużej ilości wody podczas pobytu w izolatce są jeszcze jakieś sposoby aby przyspieszyć pozbywanie się tego paskudztwa z organizmu? Może ktoś z Was miał problemy z włosami? Od dwóch miesięcy wypadają mi w ogromnych ilościach. Endokrynolog powiedział, że w tym momencie nie ma sensu włączać leczenia skierowanego na włosy, ponieważ po radiojodzie będą wypadać bardziej. Nie takiej pomocy oczekiwałam :) helloł mam raka ale to nie znaczy, ze chcę założyć worek pokutny i wyglądać jak siedem nieszczęść :) jestem kobietą i mam raka, kiedy dobrze wyglądam lepiej się czuję :) Próbowałam ampułek vichy plus szampon z aminexilem - całe opakowanie - nic. Kozieradka, biotebal - nic. Teraz nie mogę brać witamin - przed jodowaniem - więc obawiam się, że jeśli po jodowaniu ma być jeszcze gorzej, to pozostanie tylko ogolenie resztek i kupienie pięknej peruki, dopóki nie odrosną moje własne normalne włosy...
  • jolaau gratuluję naprawdę super!!! Faktycznie kolejka ogromna. Ja trafiłam na mniej wygadanych ludzi. 4 osoby miały problemy z głosem po operacji i to mnie trochę wystraszyło. Ja znowu muszę czekać na wyniki trochę się to przeciąga. Pozdrawiam :D <3
  • jolaa dobre wiadomości gratuluję. Masz tak samo jak ja z tym ze ja jadę na konsultacje w listopadzie u jakiego byłaś lekarza? Mnie przyjmowała dr Krajewska
  • 9 lat temu
    Tenia02 moja wizyta w Gliwicach b.pozytywna. Powiedzieli , ze to mikrorak wcześnie wykryty, w całości usunięty i nie ma potrzeby jodowania. Wielka ulga. Tg i antyTG ok, tylko TSH muszę wyregulować bo teraz mam 25. Kontrola w lutym 2017. Na forum cicho , chciałoby się powiedzieć że wszyscy wyzdrowieli ale po tej kolejce w Gliwicach to wiemy,że tak nie jest. Trafiłam na b.mile babki z calej Polski Szczecin, Koszalin, Gdańsk, Olsztyn, Kraków , Zakopane i ja Wrocław... Każdy dzielił się swoimi przeżyciami i diagnozą po wyjściu z gabinetu.
  • 9 lat temu
    Monia 12345 wielkie dzieki za odpowiedz, tak samo tlumaczy mi pani endokrynolog w klinice, ze takie guzy rosna wolno i narazie skupiamy sie tylko na unormowaniu hormonow.Na dodatek niestety nie moge cieszyc sie ta ciaza, bo caly czas o nia sie boje bo ciagle cos pod gore, tym razem jedo z dzieci ma lozysko przodujace, tak ze wpada w szyjke i ciagle podkrwawiam.Kurcze jak nie urok to przemarsz wojska, eh. Nie powiem tarczyca nie chce mi z glowy wyleciec, bo boje sie zeby gdzie inndziej poza tarczyca sie ewentualnie cos nie wyklulo, szczegolnie ze jaki czas temu mialam wode w plucu, ale przyczyny nie znalezli. Faktycznie cicho cos cicho na tym forum.Serdecznie pozdrawiam.
  • 9 lat temu
    Monia 12345 wielkie dzieki za odpowiedz, tak samo tlumaczy mi pani endokrynolog w klinice, ze takie guzy rosna wolno i narazie skupiamy sie tylko na unormowaniu hormonow.Na dodatek niestety nie moge cieszyc sie ta ciaza, bo caly czas o nia sie boje bo ciagle cos pod gore, tym razem jedo z dzieci ma lozysko przodujace, tak ze wpada w szyjke i ciagle podkrwawiam.Kurcze jak nie urok to przemarsz wojska, eh. Nie powiem tarczyca nie chce mi z glowy wyleciec, bo boje sie zeby gdzie inndziej poza tarczyca sie ewentualnie cos nie wyklulo, szczegolnie ze jaki czas temu mialam wode w plucu, ale przyczyny nie znalezli. Faktycznie cicho cos cicho na tym forum.Serdecznie pozdrawiam.
  • Jolaau jak po wizycie w Gliwicach? Mi ani nie potwierdzili ani nie wykluczyli raka na podstawie tych szkiełek co im wcześniej wysłałam. Zrobili mi znowu biopsję tym razem pobrali z trzech różnych miejsc guzka to się nazywa profil ekspresji genów. Wyniki i następna wizyta oraz ewentualna konsultacja chirurgiczna będą 19.05. Czy może, ktoś na tym forum miał takie badanie????
  • Forum nie działa czy nikt nie pisze? Cisza kompletna. Merlin jeżeli chodzi o guzy to rosną wolno, bardzo wolno...więc myślę, że 5 miesięcy nic nie zmieni. ja na operację czekam 2 miesiące, więc głowa do góry...Ciesz się oczekiwaaniem na maleństwa:)
  • 9 lat temu
    Hej Merlin.Może twój organizm nie toleruje glutenu i stąd te biegunki i problem z wagą?


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat