Rak tarczycy

13 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13053 odpowiedzi:
  • 13 lat temu
    Aniusia25 różnie to bywa, każdy organizm jest inny. Ja z tego co widzę zarówno odstawienie jak i powroty do euthyroxu znoszę bardzo dobrze. TSH też spełnia oczekiwania lekarzy, jednak każdy organizm jest inny. Skoro są problemy musisz być pod stałą opieką lekarską i to najlepszą. Zatem jeśli masz obawy co do jakości opieki swojego endo udaj się gdzie indziej na konsultację. Lekarz lekarzowi nierówny. Skąd jesteś?? Może któraś z nas będzie w stanie zasugerować Ci dobrego endokrynologa w Towjej okolicy...

    Trzymaj się :)
  • 13 lat temu
    Hejka:-)
    we wrześniu usunęli mi pół tarczycy ponieważ miałam guza wielkości 2 cm. Po otrzymaniu wyniku histopatologicznego okazało się że to rak złośliwy (brodawkowaty wariant pęcherzykowy) ale bez przerzutów. Chirurg więc stwierdził że trzeba usunąć drugą połowę tarczycy. tak więc zrobiłam. I 3 stycznia miałam drugą operację. Przyszły mi wyniki ale dzięki Bogu raka tam nie było.
    10 lutego jestem umówiona w poradni endykronologicznej i bardzo się boję bo jeśli stwierdzą że muszę mię jodowanie to ja sobie tego nie wyobrażam bo w domu mam 1,5 roczne dziecko więc jak mogę się od niego odizolować. Jak ja mam to zrobić nie mam pojęcia. Poradźcie coś proszę.
  • 13 lat temu
    mi w styczniu wycieli tarczycę i okazało się że to rak złośliwy brodawkowaty mam 10 lutego udać się do szpitala na leczenie jodem do Zgierza czy ktoś się tam z Was leczył czy lepiej w Gliwicach?
    Poradźcie coś proszę
  • 13 lat temu
    hej agaczer.
    Ja niewiele ci mogę powiedzieć gdzie się lepiej leczyć bo ja sama jodowania jeszcze nie miałam.
    Dopiero 10 lutego dowiem się czy kwalifikuje się do tego - ale mam przeczucie że tak.
    jak się dowiedziałaś że masz raka?
  • 13 lat temu
    witaj agus_k2
    ja jestem już po jodzie co prawda mam już dorosłe dzieci a w pobliżu małe u sąsiadki więc kontakty muszą być ograniczone wg wskazówek lekarza. Długość kwarantanny zależy od dawki jodu. Twój rozsądek i rodzina na pewno pomoże Ci przetrwać te trudne chwile więc nie martw się na zapas.Czy będziesz musiała dostać jod i tak zadecydują lekarze nie zawsze jest to konieczne
  • 13 lat temu
    Cześć Alicja.
    Jak się dowiedziałaś że masz raka? i jaki to typ raka? Ja mam raka brodawkowatego wariant pęcherzykowy.
    Powiedz mi proszę jakie te warunki kwarantanny muszą być spełnione? Chodzi mi oto czy na przykład można korzystać z jednej łazienki itp.
    Gdzie miałaś podawany ten jod w Gliwicach?
  • 13 lat temu
    Witaj Agus! Miałam podawany jod w Gliwicach. Kwarantanna polega na braku kontaktu z dziećmi i kobietami w ciąży przez okres wyznaczony przez lekarzy. Czyli jakiś czas musisisz trzymać się na uboczu..., jeżeli chodzi o wspólne korzystanie z łaznienki to, wskazane są dodatkowe spłukiwanie po skorzystaniu. Ponadto osobne naczynia, które trzeba myć osobno, swoje rzeczy prać osobno przez okres trwania kwarantanny, da się przeżyć... Jesteś "szkodliwa" tylko przy osobistym kontakcie. Sciany pomieszczeń zatrzymują promieniowanie. Pozdrawiam
  • 13 lat temu
    Dzięki aneczka za odpowiedź.
    A ty jaki rodzaj raka miałaś?
  • 13 lat temu
    Takiego jak Ty:brodawkowaty typu pęcherzykowego bez przerzytów do wężłów chłonnych.
  • 13 lat temu
    I jak wyglądało twoje leczenie?
    Miałaś guza jednego?
    Ja miałam guza wielkości ok. 2 cm.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat