Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
Ale tak na poważnie to martwi mnie to moje niespanie. Może się jeszcze unormuje.
-
Wiek pewnie też robi swoje ale moim zdanie dużo daje styl życia.
-
Ja czasami wstaje tak koło 1 w nocy "wyspana" bo jak mam z boku na bok to mnie szlak trafia. Wolę sie przemęczyć pół godzinki i zasypiam znowu jak zabita. Ale pewnie jak ze szpitala wrócę to ze dwa dni będę spać nawet w dzień. Wydaje mi się że wszystko to przez tarczycę - na jednych wpływa tak a na innych inaczej.
-
Moja mama też nie raz skarżyła się na brak snu. Może faktycznie z wiekiem mniej go nam potrzeba??? :D :D :D :D :D
-
Kilka lat temu bardzo współczułam mojej teściowej kiedy opowiadała że nie może spać, słyszałam też nie raz jak chodzi nocą po kuchni. Widzę że teraz mnie dopadło to"coś". Ale jakoś żyję. Nie chodzę po domu by nie budzić domowników ale chętnie bym wstała. Wiem że mąż zacząłby się martwić. A po co mu jeszcze dokładać problemów.
-
Agata dzięki <3 Bardzo chciałabym mieć pracę którą bym lubiła, ale niestety obawiam się, że takowej w moim zawodzie nie znajdę.
Ja też teraz więcej bym spała. Po operacji miałam problem ze snem bo po prostu nie chciało mi się spać, a teraz pewnie jakbym się położyła o 21 spać to bym bez problemu zasnęła i spała do rana. Z tym, że nawet jak mam dzień wolny to budze się ok. 7.
-
ale to chyba właśnie przez te opady bo ja mieszkam w centrum. Mam ulubione programy niestety większość po 22 kiedy dobrze mi sie zasypia :D Też często się budzę w nocy ale przychodzi 21 i oczy na zapałki.
-
W dzień jakoś nie potrafię spać bo wbrew krótkiemu spaniu rano mam dużo energii.
-
Kalmara, słonko ty moje!
To mnie pocieszyłaś że u Ciebie antena też nie działa. Ja mam swoje ulubione programy, może nie rozrywkowe, ale je lubię.
Ze spaniem to ja mam ogromne problemy. Śpię chyba ze 4 godziny, często się budzę w nocy, sen mam przerywany. ;(
-
1963agata spokojnie wiadomość potraktowałam jako do mnie :) Zazdroszczę Ci takiego widoku. Kocham góry ale przez głupią migrenę nie mogę urlopować w górach :( Antena i u mnie nie działa ale w sumie w tej tv kanałów tyle a co do czego nie ma nic ciekawego. A propos od operacji zrobiłam sie straszliwy śpioch - przeważnie 21:30 to już śpię :( Fakt budzę sie o 5:30 łyknąć hormon i koniec spania :/