Rak tarczycy

15 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13031 odpowiedzi:
  • 4 lata temu

    @nNormalne12

    Spróbuj zapisać mamę do jakiegoś prywatnego lrkarza

  • 4 lata temu

    Koniecznie! Głowa i nastawienie jest mega ważne! Ja też miewam momenty, że gdy tylko coś mnie zaboli to myślę "cholercia, już po mnie". Ale staram się myśleć pozytywnie. Jak się ogarnę z jodem to też chcę zrobić porządek z głową :-)

    Póki co kulam się z covidem A za chwilę jodzik. Damy radę! 

  • 4 lata temu
    W sumie niewiele, czekam z niecierpliwością na piątek. Staram się pocieszać statystykami, że odległe przerzuty nie są częste w tym raku itd ale od zawsze byłem hipochondrykiem i zakładałem najgorsze. Tak samo panikowałem przed wynikami biopsji(bałem się o anaplastycznego) i przed operacją, dlatego stres to dla mnie nic nowego :D Jeśli wszystko będzie po jodowaniu w porządku to pomyślę o leczeniu tej nerwicy lękowej bo autentycznie nie daje żyć. Dzięki!
  • 4 lata temu

    Pół roku - rok to bardzo długo. Chociaż ten nowotwór jest wolny, nie mogłabym tyle czasu chodzić że świadomością jego istnienia. Nie mówiąc już o tym, że u każdego wolno może oznaczać zupełnie inny czas. 

    Poszukałabym innego ośrodka i skontaktowała z lekarzem tam pracującym. Ja miałam operacje dokladnie miesiąc po otrzymaniu wyników biopsji. W międzyczasie konsultacja chirurgiczna. Poznań. 

    Generalnie stopień IV nie oznacza jeszcze na 100 % nowotworu złośliwego. Ale też niższy stopień nie daje pewności, że to zmiana łagodna. Biopsja (choć u mnie się potwierdziła) nie jest badaniem w 100% dokładnym. Dokładnie będzie wiadomo po operacji. 

    Nie czekajcie. Poszukajcie jeszcze gdzieś indziej. 

    Mostu - dajesz radę? Co u Ciebie? 

  • 4 lata temu

    Dodam jeszcze, że kategoria IV nie oznacza, że rak na 100% jest. Są spore szanse na to, że zmiana będzie jednak łagodna :)

  • 4 lata temu

    Różnie jest ze scyntygrafią. Może być to badanie pomagające zdiagnozować choroby tarczycy. Jest też badaniem, w naszym przypadku już po operacji, wykonywanym przy jodowaniu.

    Co do terminu operacji, pół roku do roku to dla mnie bardzo długo. Starałabym się ją przyspieszyć. W zeszłym roku we wrześniu w Gliwicach mówiono mi, że czeka się ok. półtora miesiąca. Ja miałam trochę szczęścia i operacja była po dwóch tygodniach od otrzymania wyniku biopsji, ale nie było to w Gliwicach. Także warto poszukać w innych ośrodkach, jeśli termin faktycznie by miał być tak odległy. I ewentualnie po operacji przenieść się na resztę leczenia tam gdzie chcecie.

  • 4 lata temu
    wspominała o scyntygrafii*
  • 4 lata temu
    Cześć, moja mama miała robioną biopsję w grudniu 2020 r. wyszło na to, że ma nowotwór pęcherzykowy tarczycy kategorii 4. Termin operacji został wyznaczony w przeciągu od 6 miesięcy do roku, będzie operowana w Warszawie. Z tego co mówiła mama, lekarka nie sprecyzowała dokładnie kiedy ta operacja ma się odbyć i kazała czekać na telefon. Czy termin pół roku - rok to nie jest trochę za długo? Można tyle czekać? Moja mama wspominała też coś o badaniu scyntygrafii, ale z nerwów nie pamiętała kiedy wykonuje się to badanie, ponoć miała dostać informację w styczniu na ten temat, jest połowa lutego i nadal cisza. Czy orientuje się ktoś może kiedy to badanie jest wykonywane? Przed czy po operacji?
  • 4 lata temu

    GosiaC wiem że cierpliwość to chyba najtrudniejsza z tego wszystkiego jest. Ciągle trzeba czekac w niepewności.Pocieszam się że jest bliżej niż dalej. Daj znać jak będziesz miała wyniki. 

  • 4 lata temu

    Ja też mam dobre wyniki z krwi więc napewno tym bym się nie sugerowała. USG pokazało mi wszystko. Mi guz szybko się pojawił bo około roku wcześniej nie miałam bo badam się regularnie.



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat