Rak tarczycy

14 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13066 odpowiedzi:
  • 12 lat temu
    Cześć,
    pogoda znowu super-ciepło ale nie duszno.

    Witaj Gosiu.
    Głowa do góry-będzie dobrze, nie ma takiej opcji, że będzie źle. Zgadza się czekanie jest najgorsze niezależnie na co się czeka. A Ty czekasz teraz na operację czy na scyntygrafię?

    Rybenka,
    mi w sierpniu od operacji, a we wrześniu od jodowania minie 5 lat i wszystko jest ok.
  • 12 lat temu
    na operację. jeszcze niestety dłuuuuuuugi tydzień
  • 12 lat temu
    Jedno wiem na pewno, mimo ze to czekanie jest okropne, to na wynik wyleczenia nie ma znaczenia, wytna i po krzyku, bedziesz zdrowa, ciesz sie tygodniem bez bolu

    kasia, fajnie to slyszec, ja kocham te moja przyjaciolke i ciesze sie z kazdego roku, sama zachorowalam 8 miesiecy temu. A teraz sie dowiedzialam ze kolejan moja perzyjaciolka czeka na mastektomie. TYo juz jakas epidemia.

    Ale bedzie dobrze
  • 12 lat temu
    to wszystko tak mnie zaskoczyło. Tarczyce ignorowałam nawet jej nie badałam a tu nagle bęc 3cm. Szok ,który powoli próbuję opanować. Naczytałam się oczywiście różności i człowiek już chyba tak ma że zakłada najgorszą wersję. I te ciągłe pytania ; a jeśli to rak to jaki, a jeśli ten najgorszy to co wtedy:/ koszmar
  • 12 lat temu
    kochana, przyjmujemy wersje, ze kto sie zawczasu martwi ten sie dwa razy martwi

    wynik biopsju niejednoznaczny, czyli na pewno nie moze byc jakois zle, moje doswiadczenie mi mowi, ze zlosliwe bestie od razu sa jednoznaczne.

  • 12 lat temu
    Dzięki Rybenka:)
    Miałam plany wakacyjne i nie wiem co teraz. Czy po operacji będę mogła jechać. operacja 4 lipca a wyjazd 27. Zjednej strony nawet mój stan psychiczny nie jest w wakacyjnym nastroju ale nie chcę popsuć wyjazdu mojej rodzince.
  • 12 lat temu
    Dziękuję kasiab za słowa otuchy.
  • 12 lat temu
    Matka Polka!
    Obawiam sie ze mozesz byc dosc slaba, jesli to daleki wyjad. Bo same wakacje to by ci na pewno dobrze zrobily.

    Ale jedno ci powiem, musisz troszke nauczyc sie byc samolubna teraz, to twoje potrzeby chwilowo sa najwazniejsze. Nie chodzi o to, zeby z mina meczennicy wymagac dla siebie obslugi i uwagi. Ale jak nie masz na cos sily, to nie masz i juz!.

    Dziewczyny ktore przeszly operacje na pewno ci cos lepiej doradza. Na pewno sie odezwa, to fajne forum jest
  • 12 lat temu
    Rybenka
    ja mam koleżankę u której lekarka wyczuła1cm.guzek na piersi i bez biopsji stwierdziła że to zmiana łagodna i zleciła zbadać hormony. Czy to jest ok.?
  • 12 lat temu
    No tak trzeba myśleć troszkę o sobie. Już Cię lubię:)


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat