Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
P.S.
Bulka601 oczywiście badania zrób.
Ja kojarzę, ze zmęczone oczy to przy nadczynności tarczycy.
Ale czy problemy z oczami mają związek z tarczycą, której nie ma, bo została wycięta i TSH jest wyregulowane to szczerze nie wiem...
-
Bulka601
Ja też muszę bardziej skupiać wzrok, szczególnie pod koniec dnia. Działo mi się tak już kilka miesięcy przed operacją. Moi rodzice mają wady wzroku więc myślałam, że i na mnie czas ale miałam robione wszystkie badania u okulisty i wzrok idealny. Osobiście wydaje mi się, że to z przemęczenia ( w moim przypadku :) )))
-
Ja tez trzymam kciuki. Hej dziewczyny mam pytanko. Umowilam sie na jutro do okulisty, bo mam wrażenie ze coś mi sie chrzani ze wzrokiem. Ja kocham czytać. Czytam naprawdę dużo i czasami, zwłaszcza wieczorem już mi sie zaczyna wszystko rozmazywac. Nie wiem czy to po prostu ze zmęczenia bo na drugi dzień już wszystko jest ok. Nigdy nie miałam problemów ze wzrokiem. Dlatego zastanawiam sie czy to może mieć jakiś związek z rakiem tarczycy czy po prostu przemeczenie. Macie z tym jakieś doświadczenia?
-
Trzymam kciuki bardzo mocno:)
-
-
Dobranoc dziewczyny :))
Za kilka godzin jedna z dzielnych blogerek na policzmysie.pl która od ponad roku mega dzielnie walczy z białaczką dostanie nowy szpik.
Trzymajcie kciuki ;))))
-
-
ona25
wiem, że wiesz :))) Chodziło mi o to, że masz rację i że takie rzeczy też się zdarzają ale na szczęście bardzo rzadko. :))
-
kasia
no to kochana jestes uparta hihi :) ciesze sie ze wszystko wrocilo do normy :)
fasola
ale ja to wiem wszystko :) tylko pisalam co mi lekarz powiedziala :) ja jakos bylam spokojna I nie myslalam nawet o tym ze cos moze pujsc nie tak :) chcialam byc jak najszybciej po operacji I tylko o tym wtedy myslalam :)
bulka
im wiekszy guz tym godzej sie go pozbyc :/ to znaczy lekarze musza bardziej uwazac - ja mialam dea guzy po 3 cm jeden 2,5 cm I mniejsze wiec u mnie lekarze tez duzo sie napracowali - do tego po operacji hirurg powiedziala mojej rodzinie ze nie wiedziala jeszcze nikogo kto ma tyle zyl w szyji - temu operacja trwala u mnie 7 godzin - duzo zyl I spore guzy
ja to wogole jestem dziwna haha bo ostatnio na kontroli moja endo powiedziala mi ze nie widziala jeszcze nikogo kto ma tyle wezlow chlonnych w szyji :D a leczy juz bardzo dlugo- widocznie jestem wyjadkowa :) z tyloma rzeczami w szyji to naprawde mialam farta ze nic mi nie uszkodzili :)
-
Hej tak jak wy piszecie o tych strunach glosowych to ja uświadomiłem sobie za mam szczęście. Bo mój guz był bardzo duży 4.5 cm i w ogóle powiększona tarczyca była lekarze sie sporo napracowali i muszę powiedzieć ze wykonali kawał dobrej roboty bo oprócz chrypki pooperacyjnej to teraz mój głos jest idealny i bardzo sie z tego cieszę.