Do mama1102 -obawiam się że Twoja przyjaciółka nie była prawidłowo leczona. Jeśli w rodzinie były zachorowania powinny być najpierw badania genetyczne. Biorąc pod uwagę te zachorowania i wiek pacjentki raczej jest tu dziedziczna predyspozycja do zachorowań. Wtedy leczenie powinno być radykalne już od samego początku. Nie oszczędzająca operacja tylko radykalna, radykalna chemia. Teraz to wygląda na postęp choroby niestety
niestety bbb ma rację, powinna była mieć usunięte piersi i jajniki
strasznie mi smutno ale nawet nie znając wszystkiech szczegółów trudno byc dobrej myśli, choć nadzieja umiera ostatnia, i wiele dobrego jeszcze może się zdarzyć, czego z całej siły życzę!!
iwona, ale super, miałam dobre przeczucia:)))
hej dziewczyny :). Jestem tu nowa. Wcześniej byłam w grupie rak jajnika. W lutym przeszłam operację usunięcia guza :). Teraz pisze z innym problemem. Mianowicie w ostatnim czasie wykryłam sobie dwa guzki w górnej części piersi. Są one twarde i bolesne przy dotyku.Sa też blisko siebie tak jak by się dotykały w jednej lini. Gdzie z tym teraz mam się udać?.Doradzcie coś kochane :). Jutro idę do lekarza rodzinnego.
Dziękuję za szybką odpowiedź 😊. A czy do onkologa muszę mieć skierowanie?.
hej dziewczyny, długo mnie tu nie było,zrezygnowałam z neta,czytania,szaleństwa,wyjechałam na trochę, spotkałam z dziećmi,przyjaciółmi.Od drugiej operacji mija 3tyg,dużo ćwiczę, robię automasaz dwa razy dziennie. Wyniki tym razem nie są złe,reszta usuniętych węzłów była czysta.Teraz ciąg dalszy,pewnie i chemia i radio i hormony.No i najważniejsze -dostałam psa,szczeniaka którego zadaniem jest ratowanie mojego zdrowia psychicznego.Nie do wiary ale spełnia swoje zadanie perfekcyjnie,nie mam czasu na to by wariowac. Myślę pozytywnie...ale.Wszystko jedno pozdrawiam wad wszystkie
Dziewczyny, byłam dzisiaj u ginekologa, dostałam skierowanie na cito do chirurga. Jutro mam wizytę. Zobaczę co tam wyjdzie i umowie się do onkologa prywatnie. Pocieszający jest fakt że nie mam aż tak bardzo daleko do Gliwic :).