Rak piersi
Jestem po mastektomii dwa lata i nie mogę jeszcze dojść do równowagi ,nie mam żadnego wsparcia borykam się z nim sama ,czasami mam wszystkiego dosyć.Proszę o jakieś rady bo nie mam nawet z kim o tym porozmawiać .
-
Tak to stąd takie odczucie .Przygotuj się że przez kilka miesięcy możesz mieć takie wrażenie zdrętwienia czy mrowienia ale potem wszystko wróci do normy.
-
Witam!!!Dawno mnie tu nie było ale byłam na wakacjach co prawda i babci ale było super!!!Biorę leki miesiąc i jest oki właściwie nie mam żadnych skutków ubocznych.Widzę że mamy dużo nowych koleżanek i chciałoby się powiedzieć to super ale tak nie jest bo najlepiej żeby nigdy nie było potrzeby do stworzenia takiej strony i nas na tej stronie tez nie było ale życie jest zajebiste.......hmmm więc wybrańcom robi psoty:)
A jeśli chodzi o ściąganie chłonki to mnie nic nie bolało tak że spoko.A nie boli dlatego że nerwy na klatce piersiowej są poprzecinane!pozdrawiam Was!!!!Dobrej nocki!
-
Juz po drenie.... Uff nic nie bolało ;) i pani dr powiedziała ze ta chlonki wcale nie musi sie zbierać ;-) wiec moze ominie mnie ta przyjemność ;-) na razie czekam na wyniki.... Któż to próbował mnie zaatakować??
-
No widzisz i nie było pewnie tak strasznie:) A kiedy będzie wynik?
-
24 czerwca potwierdzily sie moje obawy na usg, a 10 lipca miałam operacje, wiec pewnie spróbuje za tydzień zadzwonić i zapytać. mimo ze minal tydzień juz od operacji to nadal budząc sie rano zanim otworze oczy to tak sobie myśle ze to moze mi sie śniło ... Ale niestety nie ;-( w życiu nie pomyslalabym ze w wieku 36 lat bede zmagala sie z tym cholerstwem. Rok temu o tej porze cieszylam sie maleńkim synkiem i marzyłam ze za rok będziemy gdzieś na wakacjach, cała nasza czwórka z przyjaciółmi. Wyjazd trzeba było odwołać i zamiast po plaży bede smigac na Ursynow do instytutu ;(
-
Tokati , to wszystko minie , czlowiek jednak przyzwyczaja sie do choroby i po prostu z nia zyje , mnie tez tak jak tobie wydawalo sie , ze to sen , ze to nie moze byc prawda , ale juz dojrzalam teraz do tej mysli o raku i nie jest juz on dla mnie takim udreczeniem jak na poczatku.
Trzymaj sie z czasem bedzie tylko lepiej . Pozdrawiam
-
Dzięki dziewczyny za wsparcie ;-) mówiąc szczerze to w tym momencie nie wierze aby można było przeżyć choć jeden dzień nie myśląc o tym draniu. Wyobraźnia pracuje, a każde ukłucie gdzieś w ciele podsuwa od razu myśli czy to przypadkiem nie "on" daje o sobie znać ;( na razie z badań zrobionych przed mastektomia wynika ze wszędzie jest czysto, wyniki mam bardzo dobre wszystko mieści sie w normie. Miałam dwa guzki wiec pierś trzeba było usunąć, wg usg ok 2-2,2 cm. Węzeł był tylko jeden na odcinku ok 1,5 cm powiększony. Teraz tylko ta chemia brrr .... Strasznie sie obawiam tego, jak na nia zareaguje ??? Mam dwójkę dzieciaków, własna firmę , wiec nie mam zamiaru leżeć i cierpieć :-) ale chyba nie da sie tak zupełnie normalnie funkcjonować ? Jakie macie doświadczenia ?
-
Ale każdy kolejny dzień będzie powodował że ten strach będzie malał -sama zobaczysz:)))
-
Tokati chemia nie jest przyjemna pare dni jest się w nie najlepszym stanie dobrze bractabletki przeciw wymiotne nie czekajac ze moze bedzie ok! NA pewno wypadnąwłosy ale to najmniejszy problem Łysa głowa też fajnie wygląda potem odrastaja włosy kręcone ja miałam loki przez 3 lata! bo też miałam chemię jak i radioterapię .Teraz czasami juz nie pamiętam o tym ciesze się życiem 4 lipca minęło 6 lat:) Będzie ok widzę ,że jesteś silna dziewczyna .Nie daj się zdrówka życze :) PAMIĘTAJ "To ja mam raka, nie rak ma mnie w swej władzy "
-
Iwona gratuluje ! takie słowa-wpis- to cudowny lek.