Rak pęcherza moczowego
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno.
Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
-
Witam wszystkich dawno się nie odzywałam ale mam się dobrze. Griszol szkoda że przerwałeś wlewki no ale cóż takie jest ryzyko. W Twoim przypadku wcale to nie jest takie grożne tak jak pisały moje przedmówczynie - dobry lekarz prowadzący i wygoń te czarne myśli.
Kochani muszę Wam zarekomendować sprzęt a konkretnie worki Coloplastu fajnie się je zakłada dużo dużo łatwiej i worek jest na zameczek także też bezpieczniejszy worki są przezroczyste i cieliste. Zadzwońcie przyślą - to naprawdę nie jest żadna reklama firmy
-
Witam, chciałabym prosić o kontakt do lekarzy onkologów w Warszawie, których polecacie. Moja Babcia ma raka pęcherza, a lekarz w szpitalu nie chce się podjąć operacji usunięcia pęcherza. Potrzebuję pilnie konsultacji z jakimś dobrym lekarzem onkologiem, który byłby w stanie podjąć się tej operacji. Bardzo proszę o jakieś nazwiska, adresy, cokolwiek na mojego maila: mart90@op.pl.
Z góry dziękuję
-
Dzieki wszystkim bo już od czytania róznych artkułów na internecie brała mnie załamka ,i zrobie chyba tak jak radzicie popytam lekarza w tej chwili mój prowadzący to urolog z onkologiem nie miałem jeszcze styczności może przez to że byłem leczony bcg . W styczniu czeka mnie cystoskopia zobacze co sie okaże . Na bierząco będę informował .
Obiecuje też że dokładnie prześledzę forum .
I jeszcze pytanie czy powinienem przyjąć sobie jakąs specjalną dietę i jak to u was wygladało z czestotliwoscia badan i jakie robiliscie czy robili wasi najblizsi .
Jeszcze raz dzieki tchneliscie we mnie troszkę optymizmu że nie bedzie źle.
-
Griszol1984 przed sobą masz dobre perspektywy, a Ty chcesz już liczy ile do końca życia Ci pozostało. Guz na nóżce ma małe tendencje do odrostu w przeciwieństwie do guzów naciekowych i z tego trzeba się cieszyć. Musisz być cały czas pod opieką dobrego lekarza urologa i onkologa i z tego można wyjść, ale nie można bagatelizować terminów wizyt u lekarzy i kontrolnych badań. Ostatecznością jest, gdyby nie powiodło się leczenie usunięcie pęcherza i z tym też da się żyć i w cale nie tylko 5 lat - poczytaj tu na form. Zyczę powodzenia w leczeniu i wytrwałości
-
carla TK to uderzenie dużo dawką promieniowania w chory organizm,a działanie promieniowania znasz. W miedzy czasie robi się badanie usg , tylko dobrym aparatem , to też daje miarodajny wynik.
-
griszol, żyć to możesz i 100 lat to odpowiedź na pyt. 3, a jeśli chodzi o resztę pytań to zgłoś się do porządnego onkologa-urologa, który wszystko dokładnie Ci wyjaśni, bo tak nie może być. jesteś bardzo młody i lecz się porządnie :) pozdrawiam i głowa do góry. nie jesteśmy tu lekarzami, ale może ktoś lepiej się zna i odpowie Ci co to za wynik, choć tak nie powinno być.
-
Witam
Mam 29 lat w wrzesniu 2013 wykryto u mnie raka pechęrza moczowego , w pazdzierniku miałem operację usuniecia tego gagadka Turt o ile dobrze pamietam . Podczas zabiegu pobrano oczywiscie próbkę do badań histopadologicznych ( sorrki jeśli przekrecam nazwy )
Po zabiegu za dwa tygodnie miałem się zgłosić po wyniki i do lekarza prowadzącego , na otrzymanej kartece pisało po łacinie którą oczywiscie władam biegle Carcinoma urothelia papillare LG non - inwasium u lekarza się tylko dowiedziałem że guz 6 cm nie pisałem wczesniej był jakby na nużce na sciance przytwierdzony i z rozmowy wywnioskowałem że to dobrze ale lecmy dalej dostałem od lekarza skierowanie na bcg troszke sie przeraziłem tym cewnikiem ale okazało sie ze jest mniejszy jak po operacji . Przez 5 tygodni przyjmowałem wlewki bez problemów po 5 łapneła mnie goraczka która trzymała mnie tydzien po czym wylądowałem jeszcze na tydzien do szpitala . Aktualnie koncze brac jakies leki przeciw tym pradkom gruzlicy co są w wlewkach i będę się zgłaszał na badanie cystoskopię i czekał co dalej .
Mam nadzieje że po krótce opisałem co i jak a teraz pytania do was bo od lekarzy nic się nie dowiedziałem wprost a na internecie stronki podaja rózne informacje .
Pytanie 1 czy potrafi mi ktoś dokładnie wytłumaczyć opis mojego raka z wyników które dostałem .
Pytanie 2. czy jak przerwałem wlewki bede mógł pózniej leczyć się tą metodą
Pytanie 3. Chyba najważniejsze ile mogę jeszcze żyć i czy da się to wyleczyć bo internet daje mi raz 5 lat raz wiecej raz pisze ze mozna wyleczy raka pecherza moczowego itp.
Wiem, że nie jestescie lekarzami a może i ktoś jest ale z tego przejrzałem pobierznie od razu się przyznaje forum to widzę że jestescie bardziej doświadczeni niż ja może nie sami ale przez waszych bliskich .
Z góry dzieki
-
A nie będzie to za długa przerwa?
-
Gaja Tk powinno zrobić się nie wcześniej jak za pół roku, optymalnie gdyby można było poczekać to 1 raz na rok.
-
Witajcie kochani, jaki ruch zrobił się na forum po Nowym Roku - z jednej strony smutne, że jest nas aż tyle, ale drugiej - super, że się wspieramy!
Remil, trzymaj się mocno, jesteś bardzo dzielny! Powolutku wszystko będzie się u was układać - mówi się, że we własnym domu nawet ściany pomagają...
Beat - trzymaj się, będzie dobrze na pewno! Podtrzymuj męża na duchu, po operacji będzie już z górki.
Czarownica44, Heniek - dziękuję, że tu jesteście, że nas wszystkich wspieracie!
U nas na razie bez operacji - w czwartek mąż zaczyna pierwszą serię wlewek. Operacja odroczona decyzją naszego profesora z Otwocka, ale dopiero po serii wlewek się okaże, czy na pewno na razie bez operacji. Ukochany dobrze się czuje, staramy się cieszyć każdym dniem. Nie da się ciągle żyć w strachu - oczywiście lęk pojawia przy badaniach i zabiegach, ale staramy się żyć normalnie. Nie jest tak, że zapominamy o chorobie całkowicie, ale nie żyjemy nią.
Przy okazji, chciałam zapytać jak często należy robić robić badania TK z kontrastem aby ocenić stan narządów i węzłów? Ostatnio mąż miał TK na początku października i zastanawiam się, kiedy powinno być następne.
Serdeczne pozdrowienia,
Gaja