Rak pęcherza moczowego
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno.
Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
-
moni to nie koniec świata, trzeba walczyć do końca. Wynik nie jest najlepszy, ale i nie najgorszy. Głowa do góry i nie poddajemy się:)
Pozdrawiam.
-
Witam Was,
dzisiaj odebraliśmy tatusia wynik po operacji usunięcia pęcherza. Krótko, w podsumowaniu napisane: guz o zaawansowaniu pT3 N1. Tyle mam do napisania w dniu dzisiejszym:-((((((((
-
mart nie wiadomo jaki jest powód odmowy operacji, ale warto o to walczyć, może napisz coś więcej o babci to może da się zrozumieć . Napisałam do Ciebie maila.
Pozdrawiam:)
-
ania2 jestem, jeszcze nie do końca zdrowa, ale koniec laby, Kubuś w szpitalu , chory maluszek na zapalenie krtani z dusznościami, Tosia już lepiej, ale jeszcze bardzo kaszle, a najmłodsza Oliwka na razie tylko katarek, mam nadzieję, że na tym zakończy.
Pozdrawiam:)
-
Griszol1984 witaj w klubie:)). Przed Tobą całe życie, a na razie jesteś na jego początku:)).
Rozumiem Twoje obawy, ale będzie dobrze, ale proponuję przenieść się lekarza onkolog-urolog. Taki lekarz jest kompetentny i on wszystko dokładnie Ci wyjaśni. Jestem przeciwnikiem leczenia się tylko u urologa, onkolog jest po prostu fachowcem od tego typu schorzenia.
Pozdrawiam i w razie pytań to wszyscy odpowiemy w miarę naszych możliwości:))
-
Griszol,brawo nie pal więcej:)Poczekaj cierpliwie na cystoskopię bo to najważniejsze badanie .Urolog po kontroli Ci powie jakie i kiedy następne badania masz zrobić :)Cierpliwości i pisz zaraz po badaniu-trzymam kciuki będzie czysto zobaczysz:)Czarownica zdrowa już jesteś ?Pozdrawiam.
-
Nie palę od momentu kiedy się dowiedziałem w tym samym dniu spaliłem ostatnią paczkę fajek , po wizycie w szpitalu i umówieniu sie na zabieg usuniecia lekarz powiedział mi to co Wy i powiedział że jak nie potrafię rzucić to żebym się przezucił na elektrycznego , i tak od października jade na elektrycznym ale mam nadzieje że i jego uda mi się odstawić .
Papieroska przyznaje się bez bicia okazjonalnie zapale jednego raz na jakis czas ale nie ma juz tego smaku co kiedyś.
Własnie ślędzę forum od samego początku strona po stronie . Zastanawiam sie jakie sobie robić badania jeszcze bo retgen i badanie krwi będę miał przed cistoskopią czy jak to się zwie . Może ktoś podpowie.
-
Griszol głowa do góry nie panikuj:)wynik nie jest zły,kontroluj systematycznie i tak jak nixe20 napisała NIE PAL! bo to najlepszy lek na raka pęcherza:))))Po pierwszej cystoskopii lekarz Ci powie kiedy następna i tyle :))))Pozdrawiam wszystkich.
-
Witajcie w Nowym Roku!
Oby wszystko zmierzało w dobrym kierunku! i zdrowia! tego nam wszystkim życzę :)
Remil, gratuluję wytrwałości i pogody ducha. Super, że dajesz radę.
Griszol, witaj. Jeżeli potrzebujesz fachowego opisu badań, a lekarz nie wyjaśnił Ci wszystkiego, możesz zajrzeć tutaj: forum-onkologiczne.com.pl i tam wejść w nowotwór pęcherza moczowego i dokładnie przepisać wyniki. Tam są lekarze i konsultanci, którzy fachowo odpowiedzą na Twoje pytania. Oczywiście popieram, by znaleźć kompetentnego lekarza w realu i dbać o siebie.
Buziaki Kochani i zdrówka :)
-
tak Griszol, zamiast myśleć, zacznij działać. nie znam się, ale skoro piszą, że na nóżce to lepiej niż nie na nóżce to DO ROBOTY!!!! nie wiem skąd jesteś, ale poszukaj jakiegoś dobrego onkologa-urologa i idź wszystkiego dokładnie się wypytać, zacznij się leczyć....dieta najlepsza: NIE PAL !!!!!