Rak pęcherza moczowego

15 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11542 odpowiedzi:
  • 10 lat temu
    Witam wszystkich dzisiaj byłam na wymianie cewnika i będę miała spokój do końca sierpnia, oddałam mocz na posiew w Instytucie mikrobiologii i za tydzień będzie wiadomość czy będzie autoszczepionka, mąż był po wyniki TK i dowiedział się że jest wszystko w porządku z płucami, kontrola za pół roku tylko jeszcze będzie TK głowy 11.08 czy nie ma tam przerzutów bo często go głowa boli, więc na razie mamy spokój ,czekamy na ciepło i żyjemy dniem dzisiejszym a jutro to się okaże, pozdrawiam wszystkich i życzę zdrówka
  • 10 lat temu
    Roza chyba żarty znasz wiem że nie o tym myślałaś pobędę parę dni i zabiore zabawki i wracam do was
  • 10 lat temu
    Bolek , no coś ty. Nie w tym sensie pisałam o niebie. Jeszcze raz powodzenia i głupot nie opowiadaj. Zaraz po powrocie zamelduj sie.
  • 10 lat temu
    Wiem bolek czasem trzeba gdzieś dalej jechać do specjalisty. Ja też obdzwaniam lekarzy nawet w innym mieście i jak na złość albo któryś na urlopie, albo ma b.dużo pacjentów
  • 10 lat temu
    Witaj Roza Dzienki mam nadzieje że będzie dobrze że za parę dni się odezwie ale nie chce jeszcze iści do nieba to tylko prę godzin snu będzie Pozdrawiam cię
  • 10 lat temu
    Misia nie wiem gdzie mieszkasz ale nawęd dalej jechać i szukać ja do jażdżem 60 km tu dużo ma do powiedzenia onkolog G1 to raczej spokojny wlewki zrobią swoje chyba że cię interesuje Wrocław to ci mogę polecić dobrych lekarzy
  • 10 lat temu
    Jestem w szpitalu. To już 5 raz. Mam nadzieję że się uda te moje nerki udroznic. I powiedzą co z tym guzem na nerkach oraz że nic nowego nie wyrosło na pęcherzu. Pozdrawiam serdecznie wszystkich
  • 10 lat temu
    bolek u mamy jest G1 , jestem w trakcie szukania jakiegoś lekarza ale nawet prywatnie nie jest łatwo.
  • 10 lat temu
    Misia wlewki brać do końca tu jest potrzebny onkolog możesz zasięgnąć więcej infor u dobrego urologa że to nie jest złośliwy to co najmniej 10 wlewek ja wybrałem 27 ale to był g3 cis Pozdrawiam
  • 10 lat temu
    Witajcie Kochani:) Dawno nic nie pisałam, chociaż jestem na bieżąco:) Macie może wiedzę na temat wlewek BCG a właściwie ich podawania? Opisywałam kiedyś historię mojej mamy, miała wyciętego guza, po his-pacie okazało się, że to gad nieinwazyjny, o niskiej złośliwości. Mięśniówka była czysta. Lekarz zalecił wlewki. Pozostało jeszcze 6 w dwóch kursach . Ostatnio mama była u innego lekarza i on stwierdził ,że przy takim rodzaju nowotworu nie podaje się aż tylu wlewek bo nie ma takiej potrzeby, a poza tym one dodatkowo osłabiają pęcherz. No i teraz zgłupiałyśmy, że tak to powiem. Tu termin kolejnych wlewek i co robić brać do końca czy już nie? Jest może jakieś forum gdzie można zapytać jakiegoś lekarza?


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat